Samowystarczalna energetycznie wieś. To się opłaca!

f1d61ee2-8ce6-11e4-8016-0025b511229etvn24bis.pl | Katarzyna Hejna-Modi

Nieco ponad 80 km na południowy zachód od Berlina leży wieś, która jest samowystarczalna energetycznie: cały wykorzystywany w niej prąd i ciepło pochodzą z zielonych źródeł. Jej mieszkańcy policzyli, że to im się opłaca.

Feldheim liczy ok. 130 mieszkańców żyjących w 37 domach. Pierwsza turbina wiatrowa została postawiona w 1995 roku przez lokalnego przedsiębiorcę. Dziś nad krajobrazem wsi dominuje 47 wiatraków, jest tu też niewielka biogazownia oraz mała ciepłownia opalana drewnem z pobliskiego lasu. Jest uruchamiana, gdy temperatura spada wyjątkowo nisko i potrzebne jest dodatkowe źródło ciepła. Na 85 budynkach po dawnej jednostce wojskowej, na stacji benzynowej oraz 284 statywach wyrosła farma słoneczna. 9844 paneli fotowoltaicznych pozwala na pokrycie zapotrzebowania na prąd dla 600 domowych (roczna produkcja to 2748 MWp). Z kolei całkowita roczna produkcja z elektrowni wiatrowych (175,1 m kWh) wystarczyłaby na zaspokojenie zapotrzebowania na prąd dla ponad 43 tys. domów.

To oczywiście więcej niż potrzebują mieszkańcy wsi – Feldheim wykorzystuje niecały 1 proc. energii produkowanej przez miejscowe wiatraki i panele słoneczne. Resztę sprzedaje na rynek zewnętrzny. Mieszkańcy wsi płacą więc niższe rachunki za „ekologiczny” prąd, nie mają problemów z brakiem dostaw i jeszcze na tym zarabiają.

Przepis na samowystarczalną wieś

W połowie lat 90. ub. stulecia ceny płodów rolych spadały, a ceny energii rosły. Bardziej opłacało się więc dzierżawić ziemię pod elektrownie wiatrowe, niż uprawiać na niej warzywa. A jeszcze bardziej – połączyć oba biznesy. Tym bardziej, że miejscowość leży na płaskim i najwyżej położonym terenie w Brandenburgii, co oznacza dobre warunki dla elektrowni wiatrowych. Lokalna firma Energiequelle GmbH, do której należy farma wiatrowa, zgodziła się zainstalować tę flotę turbin w zamian za prawo do sprzedaży nadwyżki energii z powrotem na rynek. Zajmuje się też sprzedażą prądu z biogazowni (ta została wybudowana przez firmę i władze Feldheim w ramach spółki joint venture).

Elektrownia na biogaz kosztowała 1,7 miliona euro, z czego połowa została sfinansowana z funduszy unijnych. Dzięki kooperacji z regionalną spółdzielnią rolniczą "Flaming" eG Feldheim, produkowane są ciepło i prąd (z gnojowicy) a odpad z elektrowni trafia na pola jako wysokiej jakości nawóz. Spółdzielnia liczy 30 członków, ma 1700 hektarów ziemi rolnej, gdzie uprawiane są ziemniaki, buraki cukrowe, zboża i hodowane są zwierzęta. Wydaje się, że życie toczy się tu w doskonałej symbiozie.

A to nie wszystko – mieszkańcy zdecydowali się na jeszcze dalej posunięte uniezależnienie od zewnątrz i wybudowanie lokalnej sieci ciepłowniczej oraz elektrycznej. Założyli spółkę Feldheim Energie, do której należy 49 osób będących mieszkańcami wsi lub mających tu nieruchomość.

Koszt tej pierwszej inwestycji wyniósł ok. 2 miliony euro. Suma 830 tys. euro pochodziła z dotacji rządowych i unijnych. Pozostałą kwotę pokryto z wkładu własnego – każdy z członków spółki wpłacił 3 tys. euro na poczet przyszłej sieci. Natomiast na wybudowanie sieci elektrycznej wyłożyli 450 tys. euro z własnej kieszeni. Inwestycja opłaciła się - cena prądu obniżyła się o 31 proc., zaś ogrzewania o 10 proc.

Niemiecka transformacja energetyczna

Powstanie takiej samowystarczalnej energetycznie wioski stało się możliwe nie tylko dzięki zaangażowaniu jej mieszkańców ale także – za sprawą konsekwentnie prowadzonej polityki rządowej nazywanej Energiewende (transformacja energetyczna). Celem tej strategii jest odejście od atomu na rzecz energii z odnawialnych źródeł (OZE). Ale też utrzymanie pozycji Niemiec jako konkurencyjnej gospodarki i atrakcyjnego miejsca dla produkcji przemysłowej. Przyjęta w 2000 r. ustawa o OZE (EEG) dawał producentom zielonej energii gwarantowane ceny (feed-in-tarif) oraz gwarancję sprzedaży energii do sieci po wyższych stawkach niż konwencjonalna. Ale rewolucja zaczęła się znacznie wcześniej – już w latach 80. naukowcy proponowali rezygnację z wykorzystywania energii jądrowej i ropy naftowej oraz zaspokajanie potrzeb energetycznych RFN do 2030 roku po równo energią z węgla i ze źródeł odnawialnych. A podwaliny prawne do wprowadzenia tej idei w życie pojawiły się 10 lat później.

– Już w roku 1991 wprowadzona została ustawa, tzw. Stromeinspeisungsgesetz, która zapewniała gwarantowane (ale nie stałe) taryfy zależne od ceny prądu – podobne do tego, co obecnie polski rząd proponuje dla prosumentów. Tyle, że według niemieckiej ustawy cena gwarantowana stanowiła procent detalicznej ceny energii, nie giełdowej (która jest tańsza). Ustawa EEG znacznie polepszyła ten system i zwiększyła jego przewidywalność w długim terminie – tłumaczy dr Andrzej Ancygier z Hertie School of Governance.

Wyjątkowo korzystne warunki sprawiły, że nastąpił boom sektora odnawialnych źródeł energii, a zwłaszcza fotowoltaiki.

– Spadek kosztów fotowoltaiki był o wiele szybszy niż spadek wysokości stałych taryf (bo te zgodnie z EEG były corocznie obniżane). Skutkiem rosnącej różnicy pomiędzy (spadającymi) gwarantowanymi taryfami a (jeszcze szybciej spadającymi) kosztami fotowoltaiki była eksplozja tego sektora i 7 GW nowych instalacji rocznie! W sumie pojawiło się ponad 22 GW pomiędzy 2010-2012. To ponad 7-krotnie więcej niż moc planowanej w Polsce elektrowni atomowej. Powstało również wiele nowych miejsc pracy. W 2008 w fotowoltaice w Niemczech pracowało 57 tys. osób, w 2012 ponad 87 tys. Tak szybki rozwój był nie do utrzymania w dłuższym okresie: z powodów braku infrastruktury i kosztów – mówi dr Ancygier.

Nadpodaż tego rodzaju energii na rynku spowodowała, że zostało ograniczone do niej wsparcie.

- Koncerny energetyczne nie są zadowolone z rozwoju OZE, naciskały na rząd i ten zmniejszył dotacje do fotowoltaiki. To sprawiło, że 1 listopada 23 osoby straciły pracę w lokalnej fabryce wytwarzającej stelaże pod panele fotowoltaiczne. Dziś kupowane są one w dużej mierze od Chińczyków – mówi mi jeden z mieszkańców Feldheim wskazując na opuszczony budynek.

Nowelizacja ustawy EEG przyjęta pod koniec czerwca br. ograniczyła dotacje dla rozwoju OZE i ma za zadanie zwiększyć „urynkowienie" energetyki odnawialnej.

Lekcja dla Polski?

Niemcy przecierają zielone szlaki popełniając przy tym także błędy, ale nie zmieniają kursu. Czy Polacy są gotowi skorzystać z doświadczeń sąsiadów?

– Nie wzorujemy się na niemieckich rozwiązaniach – mówi Maciej Kapalski, główny specjalista z Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Gospodarki. I dodaje: – Ciekawym pomysłem dla OZE są tzw. wyspy energetyczne, zwane też wioskami energetycznymi. Jednak, podobnie jak tematyka spółdzielni energetycznych, ich funkcjonowanie w Polsce wymaga pogłębionej refleksji i analiz.

W ocenie Grzegorza Wiśniewskiego, prezesa Instytutu Energetyki Odnawialnej jest niewiele rozwiązań, które możemy wprost przenieść z Niemiec do Polski.

– Nasze rynki, regulacje, polityki, pomimo sąsiedztwa różnią się coraz bardziej, a w niektórych obszarach w sposób diametralny. Poza importem części urządzeń, które Niemcy produkują na rynki mniej rozwinięte, w zasadzie niczego nie da się bezpośrednio przenieść na nasz grunt – uważa Wiśniewski.

Zdaniem eksperta Polacy mogą inspirować się niemiecką konsekwencją w unowocześnianiu sektora energetycznego.

– Udało im się doprowadzić do zróżnicowania technologicznego – powstały różne rodzaje i wielkości źródeł na rynku energii, a w szczególności w sektorze OZE. To jest ogromnie ważne, bo tradycyjne źródła stabilne: gazowe (36 GW), węglowe (49 GW), jądrowe (12 GW) oraz biomasowe (8 GW) uzupełniają te niestabilne. A dodatkowo te źródła zależne od pogody też się uzupełniają w różnych godzinach doby i pory roku, jak np. energetyka słoneczna (38 GW) i wiatrowa (36 GW). W Polsce rząd tworzy monokulturę węglową z domieszką biomasy. Ten miks energetyczny został przypadkowo ukształtowany i nie zapewnia elastyczności oraz prowadzić będzie do coraz wyższego importu paliw – podkreśla Wiśniewski.

Feldheim wiatrakiIEO

Z kolei dzięki dopuszczeniu do rynku nowych graczy, tzw. niezależnych producentów energii i umożliwieniu każdemu, w tym inwestującym w domowe instalacje wejście do systemu, Niemcy skutecznie zdemonopolizowali sektor wytwórczy i zbudowali prawdziwy rynek energii. – Dzięki temu zwiększyli konkurencyjność całego sektora, uzyskali niższe niż w Polsce ceny energii w hurcie, rozwinęli innowacyjne technologie. I dziś są liderem na globalnym rynku w produkcji zielonych urządzeń. Niemcy to największa fabryka innowacji w światowej energetyce – podkreśla Wiśniewski.

Według OSW Niemcy mają największy udział w globalnym rynku zielonych technologii (ok. 15,2 proc.) przed Chinami (ok. 15 proc.), USA (ok. 10 proc.) oraz Japonią i Włochami (po ok. 6 proc.). Tylko w sektorze OZE zatrudnionych jest ponad 360 tys. pracowników. Dla porównania niemiecki przemysł samochodowy zatrudnia ok. 742 tys. pracowników, a przemysł chemiczny i farmaceutyczny ok. 437 tys.

Energetyka w rękach obywateli

Dzięki pięciomilionowej rzeszy prosumentów (2 mln produkujących prąd i 3 mln – ciepło) Niemcy zwiększyli bezpieczeństwo energetyczne i stabilność dostaw oraz uniezależniają się od importu surowców, jak np. rosyjskiego gazu.

Jednak ten rozwój nie następuje za darmo. Według danych Eurostatu (z I połowy tego roku) średnia cena za 100 kWh energii elektrycznej wyniosła w Polsce w drugiej połowie 2013 roku 60,6 zł, czyli 14,4 euro. Niemcy płacili za prąd ponad 29 euro, a średnia wysokość rachunku za prąd wynosiła w UE 20,1 euro.

– Choć ceny prądu dla odbiorców indywidualnych rosły, to odbywało się to stopniowo, zachęcało do rozwoju efektywności energetycznej na zasadach rynkowych i obecnie udziały wydatków za prąd w budżetach gospodarstw domowych w Niemczech są niższe niż w Polce. Po zrealizowaniu inwestycji, w Niemczech ceny energii dla odbiorców końcowych już nie będą rosły, a w Polsce owszem – przewiduje jednak Wiśniewski.

Co więcej te dodatkowe koszty transformacji energetycznej nie trafiają do dużych międzynarodowych firm energetycznych, ale do przeciętnych konsumentów energii elektrycznej – prosumentów i małych lokalnych firm.

Ale jest też „brudniejsza” strona Energiewende – w 2013 r. energia elektryczna w Niemczech była w 45 proc. produkowana z węgla. To najwyższy poziom od 2007 r. Decyzja o zamknięciu elektrowni jądrowych do 2020 roku sprawiła, że w średnim horyzoncie czasowym należy spodziewać się wzrost udziału węgla w niemieckim miksie energetycznym. Dodatkowo, w 2018 roku po 40 latach dotowania węgla (wsparcie pokrywało różnice pomiędzy cenami światowymi surowca a wysokimi kosztami krajowymi) subsydia zostaną wycofane. Dlatego dziś nasi zachodni sąsiedzi posiłkują się sprowadzając tani węgiel np. z USA.

Spór o pakiet klimatyczny
Spór o pakiet klimatycznytvn24

Autor: Katarzyna Hejna-Modi

Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis.pl | Katarzyna Hejna-Modi

Pozostałe wiadomości

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów bada zasady oceny zdolności kredytowej konsumentów oraz ich wpływ na warunki udzielania kredytów - poinformował urząd w komunikacie prasowym. - Taki mechanizm może być już sam w sobie antykonkurencyjny. Bowiem zniechęca lub wręcz każe świadomych konsumentów, poszukujących najlepszych ofert, zaś przedsiębiorcom umożliwia wymianę informacji o tym, że konsument w danym okresie składał zapytania do innych kredytodawców - powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Sektor bankowy pod lupą urzędu. "Mamy podejrzenia"

Źródło:
PAP, X

Ministerstwo Cyfryzacji w najbliższych miesiącach zaprezentuje model podatku cyfrowego od przychodów lub zysków big techów w Polsce - poinformował wicepremier, szef resortu cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Środki, które zasiliłyby budżet z tytułu nowego podatku, miałyby wesprzeć rozwój firm i startupów z sektora cyfrowo-technologicznego i media.

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Rząd pracuje nad nowym podatkiem. Zapowiedź ministra

Źródło:
PAP

Hakerzy, którzy mają działać na rzecz reżimu północnokoreańskiego, z powodzeniem wypłacili co najmniej 300 milionów dolarów z rekordowej kwoty 1,5 miliarda dolarów, uzyskanej z kradzieży kryptowalut - pisze BBC.

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Liczy się każda minuta. Przestępcy są "niezwykle wyrafinowani"

Źródło:
BBC

Prawie 3,5 tysiąca odwołanych lotów, utrudnienia dla ponad pół miliona pasażerów. W poniedziałek o północy rozpoczął się 24-godzinny strajk na największych lotniskach w Niemczech. Związek zawodowy Verdi ogłosił akcję protestacyjną z powodu sporu płacowego. Strajk dotknie również pasażerów podróżujących z Polski.

Strajk paraliżuje niemieckie lotniska. Tysiące odwołanych lotów

Strajk paraliżuje niemieckie lotniska. Tysiące odwołanych lotów

Źródło:
DW, PAP, tvn24.pl

Z rynku znika pionier roślinnej gastronomii w Polsce. Firma Krowarzywa nie wytrzymała rosnącej konkurencji i kosztów - informuje poniedziałkowe wydanie "Pulsu Biznesu". Pod koniec marca zostanie zamknięty ostatni lokal istniejącej od marca 2013 roku sieci. - Jeśli znajdzie się ktoś, kto chciałby przejąć markę i nadać jej nową formę, jesteśmy otwarci - mówi współtwórca i współwłaściciel sieci Krzysztof Bożek.

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

"Staliśmy się ofiarą własnego sukcesu". Znana sieć znika z rynku

Źródło:
PAP, X

Decyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP) w sprawie stóp procentowych oraz konferencja szefa Narodowego Banku Centralnego to najważniejsze wydarzenia tygodnia na krajowym rynku finansowym. Poznamy również dane o inflacji w lutym. Przegląd ratingu Polski zaplanowała agencja Fitch.

Taki będzie tydzień w gospodarce

Taki będzie tydzień w gospodarce

Źródło:
PAP

- Najbardziej bolesne jest to, że większość z odchodzących funkcjonariuszy poświęciła ćwierć wieku ciężkiej pracy i walki z przestępczością, żeby na koniec zostać oszukanym - mówi nam były policjant. Chodzi o obniżenie wynagrodzeń oraz świadczeń emerytalnych tym, którzy odeszli między innymi z policji, straży pożarnej czy straży granicznej na początku 2023 roku. W Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze zapadł wyrok w jednej z takich spraw.

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

"Ta manipulacja miała miejsce pierwszy i jedyny raz w historii"

Źródło:
tvn24.pl

Szpital MSWiA w Krakowie stał się celem cyberataku - poinformował w niedzielę wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Wdrożone zostały procedury awaryjne i placówka już częściowo działa. Dyrektor placówki doktor nauk medycznych Michał Zabojszcz zapewnił, że "zdrowiu i życiu pacjentów, którzy przebywają w szpitalu, nic nie zagraża".

Cyberatak na szpital w Krakowie

Cyberatak na szpital w Krakowie

Źródło:
PAP

Długi Polaków wyniosły w grudniu ubiegłego roku ponad 84,7 miliardów złotych - wynika z raportu BIG InfoMonitor. Zadłużonych jest 2,5 miliona osób, a ich zobowiązania w ciągu roku zwiększyły się o niemal 1,2 miliardów złotych. Największy dług miał 68-letni mężczyzna zalegający na ponad 92 miliony złotych.

Rekordzista jest winny ponad 90 milionów złotych

Rekordzista jest winny ponad 90 milionów złotych

Źródło:
PAP

Włoski rząd zakwestionował przepisy przyjęte przez władze Toskanii w celu ograniczenia nadmiernej turystyki i skierował je do Trybunału Konstytucyjnego. Sprawa dotyczy powstrzymania wzrostu liczby mieszkań na krótki wynajem dla turystów. Władze regionu są zdumione decyzją rządu.

Spierają się o turystów. "Niebywała" decyzja rządu

Spierają się o turystów. "Niebywała" decyzja rządu

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać sześć milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 8 marca 2025 roku.

Kumulacja w Lotto rośnie

Kumulacja w Lotto rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Sieć sklepów Leroy-Merlin poinformowała, że w kosiarkach marki Sterwins może dojść do "nagłego oderwania się ostrza". Leroy-Merlin apeluje do klientów o natychmiastowe zaprzestanie korzystania z urządzenia.

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Znana sieć ostrzega. "Ryzyko urazu w związku z oderwaniem się ostrza"

Źródło:
tvn24.pl

Austriacka grupa XXXLutz przejęła pełną kontrolę nad Black Red White - poinformował w komunikacie producent mebli z Biłgoraja.

Gigant przejmuje pełną kontrolę nad znaną polską firmą

Gigant przejmuje pełną kontrolę nad znaną polską firmą

Źródło:
PAP

Ceny kryptowalut spadły po tym, jak Donald Trump ogłosił, że rząd nie będzie ich kupował. Stało się to zaledwie kilka dni po tym, jak prezydent USA zapowiedział stworzenie "strategicznej rezerwy" kryptowalutowej. - Rynek był zaskoczony decyzją Donalda Trumpa - powiedział profesor Krzysztof Piech.

Rynek zaskoczony decyzją Trumpa. "Wyjaśniła się tajemnica"

Rynek zaskoczony decyzją Trumpa. "Wyjaśniła się tajemnica"

Źródło:
PAP

- W Polsce kredyty są dwukrotnie droższe niż średnia w Unii Europejskiej - powiedział minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk w programie "#BezKitu" w TVN24, odpowiadając na pytanie, dlaczego w Polsce forsowane są programy dopłat do kredytów hipotecznych na zakup mieszkania, skoro powoduje to wzrost cen nieruchomości.

Minister: to jest rata niższa nawet o 1500 złotych

Minister: to jest rata niższa nawet o 1500 złotych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Związek zawodowy Verdi wezwał pracowników wielu niemieckich lotnisk do przeprowadzenia w poniedziałek całodniowego strajku ostrzegawczego. Pracownicy sektora publicznego i obsługi naziemnej będą strajkować między innymi na lotniskach we Frankfurcie nad Menem, Monachium i Berlinie. Odwołane będą loty z i do Polski - poinformował rzecznik PLL LOT.

Związkowcy szykują się do strajku, odwołane loty z Polski

Związkowcy szykują się do strajku, odwołane loty z Polski

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Małgorzata Adamkiewicz, przewodnicząca rady nadzorczej i współwłaścicielka Adamed Pharma, została zwyciężczynią 22. edycji konkursu EY Przedsiębiorca Roku 2024. Adamkiewicz będzie reprezentowała Polskę podczas międzynarodowego finału konkursu EY World Entrepreneur Of The Year 2024.  

Małgorzata Adamkiewicz zwyciężczynią konkursu EY Przedsiębiorca Roku

Małgorzata Adamkiewicz zwyciężczynią konkursu EY Przedsiębiorca Roku

Źródło:
tvn24.pl

Handlowcy i palarnie ograniczają zakupy kawy do minimalnego poziomu - pisze Reuters. Agencja zwraca uwagę, że producenci zmagają się z gwałtownym wzrostem cen, który chcą uwzględnić w nowych kontraktach. Ich partnerzy biznesowi nie akceptują jednak podwyżek w aż tak wysokiej skali.

Cena ostro w górę. "Niektórzy upadają. To koszmar"

Cena ostro w górę. "Niektórzy upadają. To koszmar"

Źródło:
Reuters

Gwałtowny spadek cen akcji Tesli świadczy o wściekłości inwestorów na Elona Muska - uważa portal stacji CNN. Wskazuje, że ekscentryczny miliarder nie sprostał oczekiwaniom Wall Street i stał się polaryzującą postacią w administracji Donalda Trumpa.

Wall Street odwraca się od Elona Muska

Wall Street odwraca się od Elona Muska

Źródło:
CNN

Producenci reagują na kryzys na rynku jaj, wywołany epidemią ptasiej grypy. Zdaniem prezesa Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj Pawła Podstawki wskazuje na to, że po raz pierwszy od dwóch lat odnotowano wzrost liczby wylęgów kur niosek.

Branża reaguje na kryzys. "To dowód"

Branża reaguje na kryzys. "To dowód"

Źródło:
PAP