Już niemal milion osób zastrzegło swój numer PESEL. - Polskim sportem narodowym jest to, że nie czytamy tego, co małym druczkiem, nie czytamy ze zrozumieniem umów, nie weryfikujemy ich z prawnikami czy właśnie lekkomyślnie udostępniamy wiele danych, klikając w niebezpieczne linki - podkreśla w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski. - Natomiast musimy pamiętać, że przestępcy, hakerzy są zawsze krok przed nami - przestrzega.
Z informacji przekazanych redakcji biznesowej tvn24.pl przez Ministerstwo Cyfryzacji wynika, że na dzień 14 grudnia bieżącego roku 906 800 osób zastrzegło swój numer PESEL.
Możliwość zastrzeżenia numeru PESEL przewiduje ustawa o zmianie niektórych ustaw w celu ograniczania niektórych skutków kradzieży tożsamości.
- Skala egzekwowania zobowiązań, które są przedawnione albo w ogóle nie są wymagalne, urosła do tak dużego problemu, że rządzący ją wreszcie zauważyli - komentuje w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Katarzyna Kujawa, prawniczka z kancelarii adwokackiej Rynkowski.
- Zobaczyli też, jaka jest skala oszustw metodami na przykład na policjanta, na wnuczka, jak bardzo jesteśmy narażeni na kradzież. Przecież to dotyczy milionów ludzi - stwierdza.
Zastrzeżony PESEL. "Przestępcy, hakerzy są zawsze krok przed nami"
Katarzyna Kujawa zaznacza, że "od 17 listopada blisko milion osób zdecydowało się zastrzec numer PESEL, jednak najważniejsze jest to, abyśmy i tak wykazywali się ostrożnością".
- Polskim sportem narodowym jest to, że nie czytamy tego, co małym druczkiem, nie czytamy ze zrozumieniem umów, nie weryfikujemy ich z prawnikami czy właśnie lekkomyślnie udostępniamy wiele danych, klikając w niebezpieczne linki - podkreśla prawniczka.
Zachowanie ostrożności jest ważne z kilku powodów. - Od czerwca 2024 roku banki będą zobowiązane do sprawdzania w bazie, czy nasz PESEL jest zastrzeżony. Obecnie nie jest to obligatoryjne - wyjaśnia.
- Również od czerwca 2024 roku obowiązek ten będzie spoczywał na notariuszach i firmach telekomunikacyjnych. Uchroni to przed możliwością wyłudzenia na nasze dane pieniędzy, wzięcia kredytu, a w przyszłości bezprawnego przepisania nieruchomości czy wydania wtórnika z kart SIM. Natomiast musimy pamiętać, że przestępcy, hakerzy są zawsze krok przed nami - przestrzega Kujawa.
Kiedy zastrzeżenie numeru PESEL nam nie pomoże?
Na to pytanie prawniczka odpowiada, że "zastrzeżenie numeru PESEL nie będzie miało wpływu na to, że jednak ktoś może wykraść nasze dane bankowe i zrobić przelew". - Ustawa mówi, że zabezpieczone są jedynie wypłaty gotówkowe w oddziale banku, i to do trzykrotności minimalnego wynagrodzenia - dodaje.
Jakie sytuacje mogą się wydarzyć? - Dziewczyna chciała uzyskać pożyczkę w parabanku, nie otrzymała jej. Za to skorzystała z pożyczki oferowanej przez jakąś osobę w mediach społecznościowych, wysyłając skan swojego dowodu osobistego. Po upływie kilku miesięcy odezwała się do niej firma, która wynajmuje samochody. Okazało się, że na jej dane osobowe wypożyczono auto. Był wypadek i w związku z tym wezwano ją do zapłaty kwoty około 20 tysięcy złotych - opisuje nasza rozmówczyni.
Według Katarzyny Kujawy, można zastrzec numer PESEL, ale jak ktoś dysponuje naszymi danymi osobowymi, to i tak może założyć konta na stronach, aplikacjach, z którymi wiążą się jakieś zobowiązania finansowe.
- Mogą to być chociażby konta na popularnym portalu aukcyjnym czy też właśnie w firmach zajmujących się wypożyczaniem samochodów na minuty albo w aplikacjach przewozowych. Bądźmy bardzo ostrożni, jeśli chodzi o udostępnianie naszych danych osobowych, w tym numeru PESEL, ale także w udostępnianiu danych kart płatniczych czy też w wykonywaniu rozmaitych przelewów weryfikacyjnych. I to nawet na potencjalnie niewielkie kwoty takie jak złotówka czy jeden grosz - mówi.
Jak dodaje, w okresie świątecznym trzeba na to szczególnie uważać, bo są wzmożone akcje phishingowe na popularnych serwisach handlowych czy aukcyjnych. - Dostajemy na przykład SMS z treścią, że mamy dopłacić dwa złote za przesyłkę. Klikamy w link i tracimy pieniądze w banku - podkreśla Katarzyna Kujawa.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Margy Crane/Shutterstock