Nie spodziewamy się podwyżki stóp procentowych we wrześniu, na kolejnym spotkaniu Rady Polityki Pieniężnej - uważa Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem podwyższona inflacja oznacza, że wysokie stopy procentowe będą się utrzymywać w najbliższych kwartałach.
- Nie spodziewamy się podwyżki stóp procentowych we wrześniu. Dane gospodarcze wskazują, że gospodarka hamuje. Szybko spada też liczba nowych kredytów hipotecznych. W takich warunkach raczej nie podwyższa się stóp procentowych. Natomiast podwyższona inflacja oznacza, że obecne stopy procentowe zostaną z nami w najbliższych kwartałach - stwierdził Arak.
W związku z wysoką inflacją od października 2021 roku obserwujemy podwyżki stóp procentowych. Od tego czasu Rada Polityki Pieniężnej podnosiła stopy co miesiąc. Główna, referencyjna stopa procentowa wynosi obecnie 6,50 procent. Następne posiedzenie decyzyjne RPP odbędzie się 7 września.
Na decyzje RPP z niepokojem oczekują kredytobiorcy, którzy swoje zobowiązania zaciągnęli w złotych. Od decyzji RPP zależą stawki WIBOR, które stanowią podstawę obliczania wysokości raty kredytu. Obecnie WIBOR 3M jest na poziomie 7,07 proc., co oznacza, że uwzględnia jedną, niewielką podwyżkę stopy referencyjnej.
Inflacja w Polsce
- Prognozujemy, że inflacja w sierpniu będzie zbliżona do poprzednich miesięcy i wyniesie 15,7 proc. Najważniejszym pozytywnym symptomem jest stabilizacja inflacji bazowej. Widzimy także wolniejszy wzrost kosztów w przemyśle. Dlatego też spodziewamy się powolnego hamowania inflacji, będzie to jednak stopniowy i powolny proces - stwierdził Arak.
Zdaniem dyrektora PIE "pierwsze spadki inflacji czekają nas jesienią, ale będą one ograniczone ze względu na podwyżki w ciepłownictwie". - Na początku przyszłego roku inflacja kolejny raz wzrośnie - będzie to efekt wyższych cen energii elektrycznej oraz efektów statystycznych. Wciąż nie znamy w pełni skali działań zaradczych podejmowanych przez rząd - ewentualne wsparcie obniży skalę podwyżek cen. W przypadku jego braku inflacja dopiero w drugiej połowie roku może spaść poniżej 10 procent - mówił.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w lipcu br. wyniosła 15,6 proc. rok do roku. Dla porównania w czerwcu ceny towarów i usług rosły w tempie 15,5 proc. rok do roku.
Piotr Arak wcześniej w programie "Jeden na jeden" w TVN24 był pytany o prognozy dotyczące szczytu inflacji w Polsce.
- Nasz zespół makroekonomiczny spodziewa się tego, że szczyt powinien być w sierpniu. To powinno być mniej więcej na poziomie 15,5-15,7 procent, czyli poniżej 16 procent. Większość zespołów makroekonomicznych podobnie prognozuje ten miesiąc - stwierdził szef PIE.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock