W czwartek w Stalowej Woli na Podkarpaciu uroczyście zainaugurowano budowę fabryki SK Nexilis, w której produkowana będzie folia miedziana wykorzystywana w bateriach samochodów elektrycznych. Dzięki inwestycji o wartości około 3 miliardów złotych pracę znajdzie ponad 500 osób.
Obecny na uroczystości wicepremier Jacek Sasin podkreślił, że Polska stawia na technologie pozwalające korzystać z nowych źródeł energii. - Ta inwestycja wpisuje się w ten światowy trend i spowoduje, że Polska będzie ważnym miejscem na światowej mapie transformacji energetycznej - dodał.
Fabryka SK Nexilis w Stalowej Woli. Jacek Sasin o inwestycji
Sasin podkreślił, że inwestycja wpisuje się w tradycję industrializacji.
- Nadaje ona projektowi Centralnego Okręgu Przemysłowego nowy sens i nowoczesny wymiar. Znajdujemy się w miejscu szczególnym, znajdujemy się w sercu COP, w momencie, kiedy obchodzimy 85-lecie powstania tego okręgu, który był widomym znakiem ambicji przedwojennej Polski, aby dołączyć do tych najbardziej rozwiniętych krajów Europy – mówił.
Wicepremier podkreślił, że fabryka SK Nexilis w Stalowej Woli będzie ważnym miejsce na światowej mapie transformacji energetycznej. - Cieszę się, że będziemy mogli we współpracy z Koreą Południową realizować tą wspaniałą inwestycję - dodał.
Podkreślił, że obecnie związki gospodarcze między Polską a Koreą są bardzo silne. W tym kontekście wymienił wspólne inwestycje realizowane przez spółki Skarbu Państwa, w tym m.in. przez Orlen czy Grupę Azoty, która w Policach buduje zakład, wykonawcą jest firma z Korei. W ocenie Sasina ważne jest również to, że fabryka powstaje w tej części kraju. Minister aktywów państwowych przekonywał, że rząd nadal będzie wspierał te obszary, które są biedniejsze, tak aby powstawały takie inwestycje, jak ta w Stalowej Woli. Wicepremier podziękował zarządowi SKC (koncern, do którego należy SK Nexilis), że zdecydował się zainwestować w Polsce, w Stalowej Woli. - Wiemy, że konkurencja była duża. To jest też dobry przykład tego, że kiedy są dobre projekty, kiedy będziemy dobrze przygotowani, kiedy dobrze współpracujemy, wówczas jesteśmy atrakcyjnym miejsce do inwestycji – mówił Sasin. Wyraził nadzieję, że inwestycja SK Nexilis przyczyni się do kolejnych inwestycji firm z sektora nowych technologii. - Obiecuję, że będziemy wspierać takie inwestycje - zadeklarował Sasin. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk, który także był obecny na uroczystości, powiedział, że w pobliskim Nisku będzie zaczynała się droga ekspresowa S74, która będzie łączyła się z autostradą A2. - Ten region będzie niedługo znakomicie skomunikowany - dodał.
Duda: to wielka radość
List do uczestników uroczystości skierował prezydent Polski Andrzej Duda. Zaznaczył w nim, że inwestycja otwiera nowe perspektywy przed Stalową Wolą i całym regionem. W ocenie prezydenta połączenie potencjału polskiego i koreańskiego przyniesie korzyści obu stronom. Duda przypomniał, że powstanie fabryki umożliwiła ustawa, którą podpisał, a która poszerzyła tereny inwestycyjne w Stalowej Woli. W trakcie uroczystości odtworzony został również film, w którym prezydent Duda zwrócił się do uczestników zgromadzonych w Stalowej Woli. - To wielka radość, że Stalowa Wola zyskuje nowe miejsca pracy w niezwykle ambitnym przemyśle. To ważne dla młodych inżynierów, którzy w Polsce szukają dla siebie szansy, którzy chcą się rozwijać, realizując najnowocześniejsze wyzwania technologiczne - powiedział w nagraniu prezydent.
Firma rozpocznie produkcję w 2024 roku
Prezes koncernu SKC Woncheol Park powiedział w swoim wystąpieniu, że zarówno rząd, jak i samorząd bardzo pomagał firmie m.in. w uzyskaniu niezbędnych pozwoleń.
Dodał, że fabryka ma rozpocząć produkcję w II połowie 2024 r. - Wierzę, że nasza inwestycja przyczyni się do rozwoju lokalnej gospodarki. Dziś stawiamy pierwszy krok do wspólnej przyszłości – powiedział Park.
Natomiast prezes SK Nexilis Jaehong Yi podkreślił, że bezpośrednio w fabryce pracę znajdzie ponad 500 osób, pośrednio będzie to kilka tysięcy nowych miejsc pracy.
Zadeklarował również, że firma będzie chciała współpracować ze szkołami, aby kształciły osoby z potrzebnymi do pracy kwalifikacjami.
Źródło: PAP