- Platforma Obywatelska przychodzi z odsieczą tym szydercom, którym już znudziło się czepianie wszystkich dziwności gospodarki Prawa i Sprawiedliwości - tak Robert Stanilewicz w swoim cyklu "3...2...1..." komentuje propozycję Grzegorza Schetyny zakładającą wprowadzenie trzynastej emerytury. Mówi też o spadku bezrobocia oraz słowach wicepremiera Mateusza Morawieckiego o ofiarach uszczelnienia systemu podatkowego.
Grzegorz Schetyna zapowiada, że w razie powrotu do władzy Platformy Obywatelskiej nie zostanie podniesiony wiek emerytalny. Ugrupowanie poszuka jednak sposobu do zachęcenia do dłuższej pracy. Jakiego? Trzynasta emerytura.
- Albo Grzegorz Schetyna nie wie, albo myśli, że ci, którzy go słuchają, nie wiedzą, że w naszym systemie emerytalnym im dłuższa praca, tym wyższa emerytura. System, jaki mamy, sam da trzynastą emeryturę za dłuższą pracę już po jednym przepracowanym dodatkowo roku, po drugim czternastą, po trzecim piętnastą - ocenia Robert Stanilewicz.
Jednocześnie wskazuje, że "obniżony wiek emerytalny i program 500 plus to genialnie zastawione przez PiS pułapki na politycznych konkurentów". - Wygląda na to, że PO postanowiła się w tej pułapce zadomowić na dłużej i jednocześnie przychodzi z odsieczą tym szydercom, którym już znudziło się czepianie wszystkich dziwności gospodarki PIS-u - dodaje dziennikarz TVN24 BiS.
Ofiary VAT
- Właśnie ogłosił, że przy okazji poprawiania ściągalności VAT-u będą ofiary wśród niewiniątek - wskazuje dziennikarz TVN24 BiS. - Wicepremier dodał: "nie lekceważymy problemów pojedynczych przedsiębiorców", ale ciekawe co, ci skrzywdzeni niesłusznie dostaną na pocieszenie, może niech to będzie "order skrzywdzonej róży" - proponuje Stanilewicz.
Spadek bezrobocia
We wtorek resort pracy podał, że stopa bezrobocia na koniec kwietnia wyniosła 7,7 procent. To o 0,4 punktu procentowego mniej niż miesiąc wcześniej i o 1,7 procent mniej niż rok temu. Jak podkreśliło ministerstwo, tak niskiego wskaźniku bezrobocia nie zanotowano od 26 lat.
Robert Stanilewicz ma jednak wątpliwości, czy to efekt działań obecnego rządu. - Order dla tego kto, pokaże i udowodni, które działania tego rządu doprowadziły do takiego spadku bezrobocia - mówi.
Jego zdaniem, to "ciąg dalszy poprawy, która ciągnie się od kilku lat".
- Nawet jeśli wszystkie plany, programy i zmiany to są te najlepsze z możliwych, to ich efekty zobaczymy dopiero za jakiś czas. I nie jest prawdą, że jak to mówi pani premier "wszystko, co zrobiliśmy przez 18 miesięcy już działa", ale nie oszukujmy się - przy takich wynikach każdy premier dumnie pierś by wpinał nawet gdyby wiedział, że to jeszcze nie jego zasługa - zauważa Stanilewicz.
Autor: mb//bgr / Źródło: tvn24bis.pl