Na koniec września stopa bezrobocia utrzymała się na tym samym poziomie co w sierpniu, czyli 5,8 procent - poinformowała w czwartek minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Podała, że liczba bezrobotnych spadła do około 950 tysięcy osób.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy miesiąc wcześniej, w sierpniu, wyniosła 958,6 tysiąca.
"Brakuje nam rąk do pracy"
Komentując dane Eurostatu w sprawie stopy bezrobocia w Polsce w sierpniu na poziomie 3,4 procent szefowa MRPiPS wskazała, że Polska zajmuje drugie miejsce, razem z Niemcami. - Przed nami są Czesi, ale jeszcze niedawno przed nami byli i Węgrzy i Malta. Mówiłam, że czekamy na podium, a teraz rzeczywiście jesteśmy w towarzystwie krajów, które są w czołówce najniższego bezrobocia - mówiła w radiowej Jedynce.
Dodała, że powoduje to pewne problemy. - Brakuje nam rąk do pracy i pracodawcy narzekają. Ale mamy rynek pracownika i wreszcie rosnące wynagrodzenia; szybciej niż kiedykolwiek rosnące wynagrodzenia - powiedziała. Minister wskazała, że w perspektywie wyzwań demograficznych i kurczenia się liczby osób w wieku produkcyjnym, "trzeba sięgać do osób biernych zawodowo, trzeba postawić na zwiększenie aktywności zawodowej Polaków".
- Myślę tu o ludziach młodych; myślę o osobach wieku 50 plus; o tych, którzy na tyle się zniechęcili do poszukiwania pracy, że dali sobie spokój - powiedziała, akcentując, iż część tych osób, mogłaby odnaleźć się na rynku pracy.
Spadek liczby bezrobotnych
Szefowa MRPiPS poinformowała, że na koniec września stopa bezrobocia utrzymała się na tym samym poziomie co w sierpniu, czyli 5,8 procent.
- Bezrobotnych jest dziś mniej niż 950 tysięcy, dokładnie 948 tysięcy. W 2015 roku, jak rząd PiS rozpoczął funkcjonowanie, było 1,5 miliona bezrobotnych. Te liczby dzieli przepaść. Tak duża dokonała się zmiana na rynku pracy - przekazała.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock