Barometr Ofert Pracy, obrazujący zmiany liczby publikowanych w internecie ofert pracy, zanotował w czerwcu br. wzrost - podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Barometr Ofert Pracy powstaje na podstawie ogłaszanych w internecie ofert pracy przy współpracy Katedry Makroekonomii Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie oraz BIEC.
Gdzie najlepiej?
- Internetowych ofert zatrudnienia jest o 10 proc. więcej niż w okresie poprzedniego koniunkturalnego wzrostu obserwowanego w polskiej gospodarce w 2011 r. i o 30 proc. więcej niż na początku 2007 r., a więc w okresie poprzedzającym kryzys gospodarczy - czytamy w komunikacie. Z zaprezentowanych danych wynika, że w końcu czerwca br. w internecie opublikowanych pozostawało 109,1 tys. ofert pracy. - Najszybciej napływały one w województwach o wyższym produkcie regionalnym na mieszkańca. Największa ich dynamika wystąpiła w woj. łódzkim i pomorskim. Spośród województw słabiej rozwiniętych stosunkowo optymistyczna sytuacja panowała w woj. lubelskim, podkarpackim i lubuskim - czytamy w komunikacie. Dodano, że w dobrze rozwiniętym woj. śląskim napływ ofert był słaby, a spadek stopy bezrobocia stracił nieco na dynamice. - W pozostałych województwach nowych ofert pojawiło się niewystarczająco dużo, żeby znacznie obniżyć bezrobocie. Rezultaty tego są szczególnie widoczne w woj. warmińsko-mazurskim i opolskim, w których stopa bezrobocia rejestrowanego (wyłączając zmiany sezonowe) w czerwcu nieznacznie wzrosła. W woj. podlaskim i świętokrzyskim dynamika jej spadku wyraźnie się natomiast zmniejszyła - stwierdzili autorzy badania.
Najgorzej w edukacji
Autorzy zestawienia zwrócili uwagę, że dla przedstawicieli zawodów z zakresu nauk ścisłych lub inżynieryjnych liczba ofert pracy wzrosła w największym stopniu. - Ostatnie miesiące przyniosły w tej kategorii ogłoszeń wyraźne zmiany. Podczas gdy w ubiegłym roku pod względem dynamiki napływu nowych ofert pracy "królowała" informatyka, od kilku miesięcy ta tendencja osłabła. Obecnie największe, w ujęciu procentowym, wzrosty liczby wolnych miejsc pracy występują w ochronie środowiska, budownictwie, a także w sektorze badań i rozwoju i dla pracowników fizycznych - podano.
Zaznaczono jednocześnie, że w przypadku informatyki, mimo osłabienia, tendencja do wzrostu zapotrzebowania na nowych pracowników utrzymuje się. W tej kategorii najwięcej ofert pracy dotyczy: programowania, administracji, internetu i grafika komputerowych.
Z danych wynika ponadto, że liczba ofert dla inżynierów produkcji w czerwcu spadła, jednak była znacznie wyższa niż przed rokiem. Wyraźnie negatywne zmiany obserwowane są w energetyce. Z kolei usługi były drugą, po naukach ścisłych, kategorią ofert pod względem wzrostu w czerwcu. - Było to zasługą rozwijającej się branży szeroko pojętych usług zdrowotnych, a w tym opieki zdrowotnej, urody i rekreacji - wyjaśniono.
Dodano, że drugą branżą, która przyczyniła się do wzrostu była logistyka, a przede wszystkim zarządzanie łańcuchem dostaw, zaś w nieco mniejszym stopniu sam transport.
- Najmniej optymistyczna sytuacja panuje w edukacji. W czerwcu spadek zapotrzebowania na nowych pracowników dotyczył również instytucji szkoleniowych, a nie jedynie podstawowej ścieżki edukacji" - czytamy w komunikacie. - Ograniczenie liczby wolnych miejsc pracy obserwujemy również w turystyce, a w tym w hotelarstwie i gastronomii - napisano.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24