Pusty gabinet wiceprezesa NBP wciąż czeka… a premier zamyka drzwi. Zamyka je przed profesorem Witoldem Kozińskim. Premier swoimi wątpliwościami w sprawie tego kandydata podzielił się już z prezydentem i prezesem NBP. Szef rządu oświadczył, że pod nazwiskiem Kozińskiego się nie podpisze.
Pusty gabinet wiceprezesa NBP wciąż czeka… a premier zamyka drzwi. Zamyka je przed profesorem Witoldem Kozińskim. Premier swoimi wątpliwościami w sprawie tego kandydata podzielił się już z prezydentem i prezesem NBP. Szef rządu oświadczył, że pod nazwiskiem Kozińskiego się nie podpisze.
Autor: kmiecugow
Źródło zdjęcia głównego: kmiecugow