Izera, laptopy i odwołane zarządy. Ministra: bałagan był ogromny

Źródło:
tvn24.pl
Minister Pełczyńska-Nałęcz o pierwszym wniosku o wypłatę pieniędzy z KPO dla Polski
Minister Pełczyńska-Nałęcz o pierwszym wniosku o wypłatę pieniędzy z KPO dla PolskiTVN24
wideo 2/4
Minister Pełczyńska-Nałęcz o pierwszym wniosku o wypłatę pieniędzy z KPO dla PolskiTVN24

Fundusze unijne były wydatkowane nieprawidłowo, powstały poważne podejrzenia korupcji - tak Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej, mówi o funkcjonowaniu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl odnosi się też do kwestii programu "Laptop dla ucznia", polskiego auta elektrycznego, a także do działania Krajowego Zasobu Nieruchomości. - Bałagan zarządczy był ogromny - stwierdza.

Pod koniec stycznia Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej, odwołała zarząd Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, a resort ogłosił nabór na stanowisko prezesa PARP. - To była instytucja ospała - tłumaczy ministra w rozmowie z nami.

- Nie było tam wizji, była stagnacja. Mamy pieniądze, to je rozdajemy. Ogłaszamy konkursy, ale nie wiemy, do czego mają one służyć. Teraz ten sposób działania zmieniamy, bo PARP w tym roku ogłosi 24 nabory do konkursów na 4,8 miliarda złotych. Czyli wizja rozwojowa dla PARP-u jest potrzebna, ale nie naprawa etyczna czy instytucjonalna. Inaczej niż na przykład w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju, gdzie były straszliwe problemy - zaznacza.

"Poważne podejrzenia" korupcji

- Z tego, co wiemy, były nieprawidłowo wydatkowane fundusze unijne, powstały poważne podejrzenia korupcji. Przede wszystkim było zagrożenie, że Unia Europejska, widząc nieprawidłowo wydatkowane fundusze, może je wstrzymać. Takie widmo tutaj się pojawiło. W NCBiR będzie audyt, będą robione porządki. Jeśli będą ewidentne znamiona przestępstwa, to sprawa trafi do prokuratury - podkreśla Pełczyńska-Nałęcz.

Kontrowersje wokół NCBiR wcześniej pojawiły się w związku z konkursem "Szybka ścieżka - innowacje cyfrowe". W jego ramach dotacja w wysokości 55 milionów złotych została przyznana 26-latkowi, który założył firmę już po ogłoszeniu naboru do konkursu z kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tysięcy złotych, a 123 miliony złotych firmie z Białegostoku, która - jak ustalili posłowie Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński i Michał Szczerba - od czasu założenia w 2020 roku co roku przynosiła straty. Posłowie przekazali, że zablokowali wypłatę tych dwóch dotacji. Przedstawiali też sieć powiązań między tymi spółkami a Partią Republikańską. Kontrolę w NCBiR podjęło zarówno CBA, jak i Najwyższa Izba Kontroli

CZYTAJ TAKŻE: Jacek Żalek o kłamstwach Adama Bielana, słupie w NCBiR i zorganizowanej grupie przestępczej

Odwołany zarząd KZN

Na samym początku 2024 roku ministra funduszy poinformowała o odwołaniu całego zarząd Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN). Szefowa MFiPR mówiła wówczas o "szokującym" wzroście pensji i niewielkich efektach działalności. Niedługo później w "Jeden na jeden" w TVN24 ministra podała, że resort złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie KZN. Jak wyjaśniła, ma to związek z listem pracowników, oskarżających poprzedni zarząd o "skrajnie nieobyczajne zachowanie".

W rozmowie z tvn24.pl Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz mówi, że Krajowy Zasób Nieruchomości "był głęboko upolityczniony wewnętrznie". - Powiedziałabym anegdotycznie, bo w jakiś szafach czy na strychu znaleziono liczne materiały Partii Republikańskiej związane z ich partyjnymi wydarzeniami. Skrypty, wystąpienia, znaczki, smycze. Wszystko to po prostu ilustruje, do jakiego stopnia ta instytucja stała się własnością do organizowania wydarzeń politycznych - podkreśla.

- Do tego był ogromny bałagan zarządczy i to nie tylko w samej instytucji. Są z nią powiązane czterdzieści cztery społeczne inicjatywy mieszkaniowe (SIM), które miały prowadzić określone inwestycje w zakresie budowy mieszkań na tańszy wynajem. Sprawdzamy, na jakim etapie są inwestycje, ile środków na dofinansowanie zostało przekazanych, jak były one spożytkowane - mówi ministra.

W rozmowie zaznacza, że w KZN-ie było zatrudnionych zdecydowanie więcej osób, niż to było potrzebne. - Ponadto o połowę zawyżona była liczba przedstawicieli KZN-u w radach nadzorczych poszczególnych SIM-ów, którym wynagrodzenia płacono z budżetu KZN-u i ta liczba zostanie zredukowana - zapewnia.

CZYTAJ TAKŻE: Bizancjum w KZN ukrócone. Minister skierowała zawiadomienie do prokuratury

Kłopot z laptopami dla uczniów

Pełczyńska-Nałęcz odnosi się również do programu "Laptop dla ucznia", tłumacząc, że jest szczególnym i ważnym przypadkiem, bo był to projekt zrealizowany akonto KPO za pieniądze pozyskane przez Polski Fundusz Rozwoju z obligacji.

- To jest bardzo drogi sposób pozyskiwania pieniędzy, zakładając, że zostanie on zrefinansowany z Krajowego Planu Odbudowy. Tymczasem przeprowadzano go sprzecznie z założeniami zawartymi w KPO, gdzie zakładano, że inwestycja ma wspierać rozwój cyfryzacji edukacji, mają być dostępne sprzęty, ale w sposób równomierny dla szkół podstawowych i wyższych - wyjaśnia.

Jak dodaje, projekt miał być związany z procesem edukacyjnym i być współtworzony z samorządami. - To ma sens, bo to jest zmiana systemowa. Tymczasem to, co zrobiono, to po prostu rozdano laptopy uczniom czwartych klas szkół podstawowych. To była decyzja polityczna podjęta na najwyższym poziomie, przez premiera Mateusza Morawieckiego. Mimo świadomości, że w KPO ten projekt się nie mieści, bo nie ma znamion systemowej reformy edukacji, postanowiono z przyczyn politycznych rozdać rodzicom i ich dzieciom sprzęt, żeby uzyskać ich polityczną przychylność - stwierdza szefowa resortu ds. funduszy.

- Decyzja była podjęta na najwyższym poziomie, a dalej była realizowana przez stosownych ministrów cyfryzacji, edukacji, finansów. Od żadnego z tych ministrów nie usłyszeliśmy przecież, że jest ogromna wątpliwość, że to się w ogóle da z KPO refinansować. Przeciwnie, mówili, że jak najbardziej. A to ponad miliard złotych - wylicza.

"Laptop dla ucznia" to jeden z flagowych projektów PiS. Przetarg na zakup sprzętu realizowano od października 2022 roku, ale komputery były przekazywane jesienią ubiegłego roku - tuż przed wyborami parlamentarnymi. W sumie laptopy miały trafić do blisko 400 tysięcy dzieci. Pod koniec stycznia wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski podczas wspólnej konferencji z ministrą edukacji Barbarą Nowacką przekazał, że program "Laptop dla ucznia" został zawieszony, "żeby w przyszłości dać szansę na nowy, świetny program 'Cyfrowy uczeń'". Resort miał zastrzeżenia między innymi do przeprowadzonego przetargu, dlatego złożone zostało zawiadomienie do Prokuratury Okręgowej w Warszawie o możliwości popełnienia przestępstwa.

CZYTAJ TAKŻE: Dziesięć tysięcy laptopów kurzy się w magazynie po flagowym projekcie PiS

"Wiemy już, że terminowo się nie da tego zrobić"

Pytamy szefową resortu również o kwestię zapowiadanej renegocjacji polskiego Krajowego Planu Odbudowy. - KPO to jest kilkadziesiąt reform i inwestycji w bardzo różnych obszarach, poczynając od torów i taborów kolejowych, poprzez pojazdy niskoemisyjne, czy remont szpitali. To też są inwestycje w ludzi, edukację, transformację cyfrową. Nie wszystkie projekty mogły być realizowane, dlatego że za poprzedniego rządu nie było jasności, czy środki z KPO w ogóle będą. Na dodatek część tych inwestycji jest ściśle powiązana z reformami, na przykład uporządkowaniem kwestii zagospodarowania przestrzennego, co w Polsce jest bardzo potrzebne - wyjaśnia Pełczyńska-Nałęcz w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl.

- W ramach KPO jest przewidziane dojście do prawie pełnego zakończenia procesu, jeśli chodzi o posiadanie przez gminy planów zagospodarowania przestrzennego. To jest rzecz pożądana, ale trudna i czasochłonna. Na to są fundusze i jest decyzja, żeby iść w tym kierunku. Na pewno w tym czasie, do połowy 2026 roku, nie da się zrealizować projektu we wszystkich gminach. Dlatego tu zmieniamy nie tyle kierunek, a tak zwany etap, na którym już uznamy, że w ramach KPO wynik jest satysfakcjonujący. Czyli zmieniamy nie tyle cel, a tak zwany kamień milowy, dzięki któremu będziemy mogli stwierdzić, że przedsięwzięcie zaplanowane w KPO zostało zrealizowane - odpowiada.

Ministra przekonuje, że obecny rząd założone w KPO inwestycje i reformy w większości chce realizować. - Część z nich jest jednak niestety nierealizowalna, bo jest za duże spóźnienie. Duże znaki zapytania są na przykład przy samochodzie elektrycznym Izera - wskazuje.

- Kamień milowy i wskaźnik, który jest zapisany jako realizujący inwestycję, na którą przewidziane jest pięć miliardów złotych, nie dotyczy samej Izery, a bezemisyjnych środków transportu. Według wytycznych KPO miałaby być to linia gotowa do produkcji samochodów w jasno określonej liczbie. Do 2026 roku, przy tym stanie inwestycji, jest to po prostu niemożliwe. Wiemy już, że terminowo się nie da tego zrobić - mówi Pełczyńska-Nałęcz.

Jak dodaje, jest jeszcze pytanie, czy chcemy inwestować w samochód, który nazywano polskim, gdy już wiadomo, że zasadnicze części składowe pochodzą z Chin.

CZYTAJ TAKŻE: KPO ma być renegocjowany. "Chcemy w lutym usiąść do rozmów"

"Nie ma większej katastrofy społecznej niż niedziałające państwo"

W kontekście poprzedniej władzy ministra mówi, że "nie ma większej katastrofy społecznej niż niedziałające państwo, które nie jest w stanie się zorganizować". - Mieć pewne reguły, zasady. To jest ogromne dobro, ale u nas zostało bardzo poważnie zdewastowane - komentuje Pełczyńska-Nałęcz.

Ocenia, że to jest "przeogromna" strata. - Tę dewastację strasznie czuć właśnie w ministerstwach, w instytucjach, gdzie wydarzyło się wiele złych rzeczy. Mam na myśli nadużycia polityczne, węzeł prawny, gordyjski, ale też przetrzebienie profesjonalistów - mówi.

- Na przykład w Ministerstwie Spraw Zagranicznych wyrzucono wieloletnich dyplomatów, którzy służyli Polsce z misją i zaufaniem. Oni zostali zdegradowani. To są ogromne straty i będziemy je teraz bardzo długo nadrabiać - dodaje.

Zaznacza, że "mimo wielkiego krytycyzmu wobec poprzedniej władzy, którą trzeba rozliczyć i nie pozostawiać w bezkarności, to nie można stosować wendety".

- Zemsta sama w sobie nie może być celem. Chaosowi na świecie i ogromnym wyzwaniom towarzyszą narastające podziały społeczne wewnątrz poszczególnych państw. Widzimy to w Polsce. Nie możemy i nie będziemy ich rozpalać. Zwłaszcza w momencie, gdy wolna Polska nigdy nie była w tak groźnej międzynarodowej sytuacji. Rosja toczy wojnę, a Polskę wskazuje ewidentnie jako wrogi kraj. To widać, że gdy Polska jest silna, to jest przeszkodą dla rosyjskich ambicji. Bez dwóch zdań - mówi Pełczyńska-Nałęcz.

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Szymon Pulcyn

Pozostałe wiadomości

Państwa członkowskie w Radzie Unii Europejskiej zdecydowały w piątek o uruchomieniu procedury nadmiernego deficytu wobec Polski i sześciu innych państw członkowskich. Objęte postępowaniem kraje będą miały cztery do siedmiu lat na realizację działań naprawczych.

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Procedura nadmiernego deficytu wobec Polski. Jest decyzja

Źródło:
PAP

Komisja Polityki Społecznej i Rodziny negatywnie zaopiniowała rządowe poprawki do projektu ustawy w sprawie renty wdowiej. Rząd proponuje, by drugie świadczenie było wypłacane w wysokości najpierw 15 procent, a potem 25 procent, z kolei projekt obywatelski zakłada docelowe dojście do pułapu 50 procent.

Renta wdowia. Sejmowa komisja przeciw rządowym poprawkom

Renta wdowia. Sejmowa komisja przeciw rządowym poprawkom

Źródło:
PAP

Przyjęcie "Kredytu na start" budzi wątpliwości z uwagi na bardzo wysokie zapotrzebowanie na środki budżetu państwa, których wydatkowanie może okazać się nieefektywne, a osiągane cele nieadekwatne do kosztów - oceniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort zaproponował, by środki te przeznaczyć na poprawę stanu wód Odry lub transformację energetyczną i ochronę powietrza.

"Kredyt na start" w ogniu krytyki. "Nieefektywny instrument"

"Kredyt na start" w ogniu krytyki. "Nieefektywny instrument"

Źródło:
PAP

Deutsche Bahn planuje likwidację 30 tysięcy miejsc pracy, czyli około dziewięć procent personelu - podał Reuters, powołując się na informacje niemieckiego przewoźnika. Dodał, że z powodu ogromnych inwestycji w naprawę sieci kolejowej, strajków i złej pogody spółka odnotowała miliardową stratę netto w pierwszym półroczu.

Deutsche Bahn ma zlikwidować 30 tysięcy miejsc pracy

Deutsche Bahn ma zlikwidować 30 tysięcy miejsc pracy

Źródło:
Reuters

Na przełomie lipca i sierpnia tendencja spadkowa cen paliw zostanie utrzymana - prognozują analitycy Reflexu. Podali, że średnie obniżki wyniosą od 3 do 5 groszy zarówno na litrze benzyny, jak i diesla. Ceny autogazu powinny natomiast pozostać bez zmian.

Co dalej z cenami paliw? Nowe prognozy analityków

Co dalej z cenami paliw? Nowe prognozy analityków

Źródło:
PAP

Wycofano partię piwa Żywiec z błędną etykietą na niektórych butelkach - ostrzegł Główny Inspektorat Sanitarny (GIS). Dodał, że błędna etykieta wskazywała, że piwo jest bezalkoholowe, choć w rzeczywistości zawierało alkohol.

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Pomyłka browaru. Partia popularnego piwa wycofana z obrotu

Źródło:
PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Lotnisku Bazylea-Miluza-Fryburg w piątek po południu zostało ponownie otwarte. Wcześniej ewakuowano terminal i tymczasowo zawieszono loty ze względu na alarm bombowy.

Lotnisko wznowiło działalność po alarmie bombowym

Lotnisko wznowiło działalność po alarmie bombowym

Źródło:
tvn24.pl

Chciałbym, aby rozwiązanie, dotyczące składki zdrowotnej, zostało wypracowane w ciągu kilku najbliższych tygodni. Naprawdę nie ma na co czekać - powiedział w programie "Jeden na Jeden" na antenie TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że chciałby, aby nowa składka zdrowotna weszła w życie od 1 stycznia 2025 roku.

Minister finansów o składce zdrowotnej: naprawdę nie ma na co czekać

Minister finansów o składce zdrowotnej: naprawdę nie ma na co czekać

Źródło:
TVN24

Santander, Pocztowy, Toyota - klienci tych banków muszą przygotować się na utrudnienia w związku z zaplanowanymi pracami serwisowymi w weekend. W niektórych przypadkach mogą pojawić się trudności z płatnościami kartami.

"Utrudnienia w dokonywaniu transakcji kartami"

"Utrudnienia w dokonywaniu transakcji kartami"

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad zapewnieniem Polakom darmowego dostępu do wody pitnej. W grę wchodzi też rozwiązanie "za przysłowiową złotówkę" - powiedział w czwartek w sejmie wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski. Dodał, że za darmo lub za 1 zł ma być dostępne pierwsze 1000 litrów wody miesięcznie.

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Woda za darmo? Resort szykuje rewolucyjne rozwiązanie

Źródło:
PAP

Składka zdrowotna to kolejna kwestia, co do której pojawiły się rozbieżności w koalicji. Trwają dyskusje nad zmianami, które miałyby wejść w życie od początku przyszłego roku. Czego można się spodziewać? Poniżej przedstawiamy propozycje koalicjantów.

Zmiany w składce zdrowotnej. Propozycje koalicjantów

Zmiany w składce zdrowotnej. Propozycje koalicjantów

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ministerstwo Rolnictwa przygotowało projekt nowelizacji przepisów wprowadzający wyższe kary za marnowanie żywności, a także brak prowadzenia kampanii informacyjno-edukacyjnych. Zmiany mają dotyczyć sklepów o powierzchni przekraczającej 250 metrów kwadratowych.

Wyższe kary za marnowanie żywności. Rząd szykuje nowe przepisy

Wyższe kary za marnowanie żywności. Rząd szykuje nowe przepisy

Źródło:
PAP

Z renty wdowiej ma skorzystać około dwa miliony osób - wynika za szacunków, które znalazły się w stanowisku rządu obywatelskiego projektu o rencie wdowiej.

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Ile osób skorzysta z renty wdowiej? Rząd podał szacunki

Źródło:
PAP

W czwartek w Sejmie trwa debata nad wykonaniem budżetu w 2023 roku. Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś krytycznie ocenił finansowanie zadań publicznych poza budżetem za pośrednictwem funduszy w BGK. - W 2023 roku przy pomocy funduszy sfinansowano zadania na kwotę ponad 130 miliardów złotych, co stanowiło 20 procent wydatków budżetu państwa i blisko 4 procent produktu krajowego brutto.

NIK krytycznie o finansowaniu zadań publicznych poza budżetem

Źródło:
PAP

Sąd Rejonowy w Warszawie otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo - poinformował w czwartek przewoźnik kolejowy. W środę zarząd spółki zdecydował o przeprowadzeniu zwolnień grupowych przez zakłady i centralę PKP Cargo.

Sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo

Sąd otworzył postępowanie restrukturyzacyjne PKP Cargo

Źródło:
PAP, PKP Cargo

Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego CSIRT NASK ostrzega przed kampanią, w której oszuści atakują osoby posiadające konta w serwisie firmy Apple. Jak czytamy w komunikacie, przestępcy rozsyłają wiadomości e-mail z informacją o zablokowaniu konta użytkownika serwisu Apple. Powodem ma być rzekomo nieudana próba logowania.

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Atak na użytkowników urządzeń firmy Apple

Źródło:
tvn24.pl

Burmistrz Barcelony zapowiedział podniesienie podatku nakładanego na turystów, którzy przybywają do miasta na statku wycieczkowym i spędzają w stolicy Katalonii mniej niż 12 godzin. Chodzi o to, by miasto nie zamieniło się w "park tematyczny", w którym próżno szukać lokalnych mieszkańców, a całość populacji stanowią turyści.

Barcelona wprowadzi kolejne obostrzenia dla turystów

Barcelona wprowadzi kolejne obostrzenia dla turystów

Źródło:
PAP

Komisja Nadzoru Finansowego jednogłośnie stwierdziła brak jakichkolwiek podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec nabycia akcji VeloBanku przez podmiot należący do Grupy Cerberus - przekazała KNF w oficjalnym komunikacie. VeloBank powstał w wyniku przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku.

VeloBank zmienia właściciela. KNF nie zgłosiła sprzeciwu

VeloBank zmienia właściciela. KNF nie zgłosiła sprzeciwu

Źródło:
PAP

Ministerstwo Cyfryzacji skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia, zgodnie z którym wskazane typy urządzeń elektronicznych mają mieć gniazda typu USB C do ładowania. To implementacja unijnej dyrektywy. Resort chce, by rozporządzenie weszło w życie 28 grudnia 2024 roku z wyjątkiem laptopów, dla których wprowadzenie systemu ładowania USB-C ma wejść w życie 28 kwietnia 2026.

Jedna ładowarka do kilku urządzeń. Padły terminy

Jedna ładowarka do kilku urządzeń. Padły terminy

Źródło:
PAP

Akcjonariusze PGE nie udzielili siedmiorgu byłym członkom zarządu absolutorium za 2023 rok. Absolutorium udzielono natomiast trojgu byłym członkom rady nadzorczej spółki.

Były zarząd PGE bez absolutorium

Były zarząd PGE bez absolutorium

Źródło:
PAP

Trwają analizy nad wprowadzeniem czterodniowego tygodnia pracy - przekazał Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki. Wyjaśnił, że Centralny Instytut Ochrony Pracy ma przez rok badać, jak wprowadzenie tego rozwiązania wpłynie na wypadkowość w miejscu pracy i stan zdrowia pracownika.

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? "Trwają poważne analizy"

Czterodniowy tydzień pracy w Polsce? "Trwają poważne analizy"

Źródło:
PAP

Wycofanie z obrotu i zakaz wprowadzenia do obrotu wszystkich serii produktu Qutiro - taką decyzję podjął Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF). W decyzji wskazano, że lek może stwarzać "realne zagrożenie dla zdrowia lub życia pacjentów". 

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Lek wycofany z obrotu. "Realne zagrożenie zdrowia lub życia"

Źródło:
tvn24.pl

- Dzisiaj nie ma przestrzeni na podniesienie wieku emerytalnego - mówi w czwartkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" prezes ZUS Zbigniew Derdziuk. Wcześniej Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl przekazało, że nie prowadzi obecnie prac mających podwyższyć wiek emerytalny czy też nad zrównaniem go dla kobiet i mężczyzn.

Co dalej z wiekiem emerytalnym? Prezes ZUS odpowiada

Co dalej z wiekiem emerytalnym? Prezes ZUS odpowiada

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk powiedział w środę, że będzie rozmawiał z wicepremierem Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem o Funduszu Kościelnym, bo nie widzi "jakiegoś dynamicznego procesu" w tej sprawie, a "wiadomo, że ten sposób finansowania Kościoła nie jest najlepszy".

Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Zapowiedź premiera

Co z likwidacją Funduszu Kościelnego? Zapowiedź premiera

Źródło:
PAP