Jest rozwiązanie, które trwale obniża cenę energii elektrycznej - tak w "Faktach po Faktach" o zniesieniu ograniczeń w budowie farm wiatrowych na lądzie mówiła Aleksandra Gawlikowska-Fyk z Forum Energii. Z kolei Grażyna Piotrowska-Oliwa, menedżerka, inwestorka, była prezeska PGNiG, zwróciła uwagę, że obok niższych rachunków energetyka odnawialna ma jeszcze tę zaletę, że jest "czysta".
Premier Mateusz Morawiecki mówił w poniedziałek na konferencji prasowej, że obecne przepisy w sprawie wiatraków na lądzie są "jednymi z najbardziej restrykcyjnych, jeśli nie najbardziej restrykcyjnymi w całej Europie".
- A przecież potrzebujemy tych wiatraków, żeby nie spalać drogiego kolumbijskiego czy indonezyjskiego węgla, bo ruskiego już nie spalamy, bo jest embargo, żeby nie spalać bardzo drogiego norweskiego czy katarskiego gazu. Chcemy spalać te węglowodory tylko wtedy, kiedy musimy - powiedział szef rządu.
O te słowa premiera były pytane w piątkowych "Faktach po Faktach" Aleksandra Gawlikowska-Fyk z Forum Energii i Grażyna Piotrowska-Oliwa, menedżerka, inwestorka, była prezeska PGNiG.
Wiatraki - tanie źródło energii
- To jest w tej chwili, jeżeli chodzi o koszty produkcji energii elektrycznej, najtańsze źródło. To wiemy. (Obecnie) realizowane są tylko te projekty, które miały taką możliwość przed wejściem w życie ustawy ograniczającej - stwierdziła Gawlikowska-Fyk.
Dodała, że "druga kwestia, że to jest kamień milowy, jeżeli chodzi o KPO (Krajowy Plan Odbudowy)". - Tak naprawdę z tej energetyki wiatrowej powinniśmy już korzystać od dawna. W tej chwili to powinno być polską racją stanu - zniesienie ograniczeń dla krajowej, taniej energetyki - podkreśliła Gawlikowska-Fyk.
Powiedziała, że "potrzebne są inne źródła w systemie, ale tutaj jest rozwiązanie na stole, które trwale obniża cenę energii elektrycznej". - Tylko ta dywersyfikacja nam to da - zaznaczyła.
Piotrowska-Oliwa zwróciła także uwagę, że za energią odnawialną przemawia jeszcze inny ważny argument - ochrony klimatu przed emisją CO2.
Jak mówiła, "oprócz ceny, którą płacimy normalnie na stacji benzynowej czy płacimy za gaz, (za energię z paliw kopalnych - red.) płacimy naszym zdrowiem, to kolejne lata pokażą". - To jest czynnik, który jest pomijany - zaznaczyła.
Ustawy wiatrakowe w Sejmie
Połączone komisje sejmowe mają we wtorek, 24 stycznia br. przeprowadzić pierwsze czytania projektów ustaw wiatrakowych - w tym rządowego, który ma zliberalizować tzw. zasadę 10H. Chodzi o osiem projektów ustaw dotyczących lokalizacji lądowych farm wiatrowych: jeden jest rządowy, pięć - poselskich, a dwa - autorstwa Senatu.
Rządowy projekt noweli ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw wpłynął do Sejmu w połowie lipca ub.r. Przewiduje, że decyzja o możliwości lokalizowania nowych lądowych elektrowni wiatrowych oraz o odblokowaniu możliwości rozwoju budownictwa mieszkalnego w sąsiedztwie tych elektrowni będzie zależała od gmin.
Zmiany w ustawie 10H są jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.
Przeciwni nowelizacji są posłowie Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: miszaszym / Shutterstock