W aplikacji mObywatel pojawiła się usługa "Alert powodziowy". Jak wyjaśnia resort cyfryzacji, dzięki niej można sprawdzić aktualne ostrzeżenia hydrologiczne IMGW w danym regionie oraz uzyskać informację, jak postępować wobec zagrożenia powodziowego lub w trakcie powodzi.
Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało o uruchomieniu nowej usługi "Alert powodziowy" w aplikacji mObywatel.
"Wiarygodna informacja o zagrożeniach"
- Łatwo i szybko dostępna, a przede wszystkim wiarygodna informacja o zagrożeniach związanych z powodzią to kluczowy aspekt bezpieczeństwa. Dlatego w aplikacji mObywatel od teraz każdy szybko sprawdzi aktualne ostrzeżenia o zagrożeniach powodziowych w swojej okolicy. Dowie się też, co robić w sytuacji zagrożenia powodziowego - tłumaczy wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.
Jak wyjaśniono w komunikacie, prognozy i dane w usłudze "Alert powodziowy" pochodzą z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego (IMGW). "Oznacza to, że za pośrednictwem mObywatela dostarczają je odbiorcom eksperci, którzy na bieżąco monitorują sytuację powodziową" - zaznaczono.
Dodano, że w "Alercie powodziowym" dostępne są dwie opcje: możliwość sprawdzenia aktualnych ostrzeżeń hydrologicznych w danym regionie, a także dostęp do informacji, jak postępować wobec zagrożenia powodziowego lub w trakcie powodzi.
Jak skorzystać z funkcji?
Ministerstwo przekazało, że aby móc skorzystać z "Alertu powodziowego", należy pobrać najnowszą wersję aplikacji mObywatel ze sklepu Google Play lub App Store. Wersja ta jest oznaczona numerem 4.41.2. "Jeżeli po aktualizacji użytkownik nie widzi Alertu powodziowego na ekranie głównym, wystarczy, że wejdzie do menu "Usługi" i odnajdzie go na liście, a następnie kliknie w tę opcję" - dodano.
mObywatel
mObywatel to aplikacja, która m.in. zawiera cyfrowy dowód osobisty, prawo jazdy i inne dokumenty. Za jej pomocą można zastrzec swój numer PESEL, składać różne wnioski, jak np. o bon energetyczny. Aplikacja pozwala również na kontakt z administracją publiczną np. przez ePUAP.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Maciej Kulczyński