Polski dług jak świeże bułeczki. Choć zbliżamy się niebezpiecznie do poziomu 55% PKB polski rząd nie ma problemu ze sprzedażą obligacji. Ceny rosną w rytm zapowiedzi Ministerstwa Finansów o ograniczeniu podaży papierów skarbowych. Kto i za ile kupuje polski dług? Sprawdzał to Patrycjusz Wyżga.
Polski dług jak świeże bułeczki. Choć zbliżamy się niebezpiecznie do poziomu 55% PKB polski rząd nie ma problemu ze sprzedażą obligacji. Ceny rosną w rytm zapowiedzi Ministerstwa Finansów o ograniczeniu podaży papierów skarbowych. Kto i za ile kupuje polski dług? Sprawdzał to Patrycjusz Wyżga.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn