Co z euro? Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki odpowiadają

euro pln pieniadze banknoty shutterstock_2117789045
Trzaskowski: nie wprowadzimy euro
Źródło: Zdjęcia organizatora
Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w rozmowach ze Sławomirem Mentzenem przedstawili swoje stanowiska w kwestii ochrony złotego, co było jednym z kluczowych postulatów polityka Konfederacji. Kandydaci na prezydenta w drugiej turze powiedzieli też, co sądzą o przyjęciu euro w Polsce.

W sobotę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski rozmawiał ze Sławomirem Mentzenem, który nie dostał się do drugiej tury wyborów prezydenckich. Zaproszenie od kandydata Konfederacji otrzymał też kandydat PiS Karol Nawrocki, z którym rozmowa odbyła się w czwartek.

Jak wyjaśniał Mentzen, rozmowy miały pomóc zdecydować jego wyborcom, którego z pretendentów na urząd głowy państwa poprzeć w drugiej turze. Jednym z postulatów polityka Konfederacji był sprzeciw wobec ograniczeń obrotu gotówkowego i obrona polskiego złotego.

Oto, co o złotym, ochronie polskiej waluty i wprowadzeniu euro w Polsce powiedzieli Trzaskowski i Nawrocki.

Trzaskowski: nikt nie chce wprowadzać euro

- Nie wprowadzimy euro, dlatego że w tej chwili "złotówka" gwarantuje nam odporność na kryzysy. Nikt nie chce wprowadzać euro. Nie opłaca nam się to - podkreślił Trzaskowski w odpowiedzi na pytanie "co z tym euro?".

Dodał, że "nie podpisze żadnej ustawy ograniczającej obrót ogtówkowy" i będzie "stał na straży polskiego złotego".

- Nie widzę powodów, żeby w tej chwili ograniczać obrót gotówki. Polacy lubią gotówkę i dobrze, żebyśmy mogli z niej korzystać. Ja sam bardzo często płacę gotówką - zadeklarował kandydat KO.

Nawrocki: jestem przeciwnikiem euro

- Oczywiście, że będę stał na straży polskiego złotego. Jest to część mojego programu. Te nasze programy w niektórych punktach się oczywiście spotykały - powiedział Nawrocki.

Kandydat PiS-u zaznaczył także: - Tak jestem przeciwnikiem euro, nie tylko ze względów ekonomicznych, choć one są ważne.

nawrocki-1
Nawrocki: jestem przeciwnikiem euro
Źródło: Sławomir Mentzen/YouTube

Czytaj też: Kolejny kraj może wkrótce dołączyć do strefy euro >>>

Straszenie Unią Europejską było w tej kampanii na porządku dziennym u kilku kandydatów, a jedna teza była szczególnie bezpodstawna: "koniec polskiej złotówki". O tym, co warto wiedzieć o euro w kampanii prezydenckiej i nie tylko, napisano w artykule Konkret24: 10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć.

Waluta euro w UE i warunki przystąpienia

Obecnie euro jest oficjalną walutą w 20 spośród 27 państw członkowskich UE.

Euro przyjęły: - Austria (w 1999 r.), - Belgia ( w 1999 r.), - Chorwacja (w 2023 r.), - Cypr (w 2008 r.), - Estonia (w 2011 r.), - Finlandia (w 1999 r.), - Francja (w 1999 r.), - Grecja (w 2001 r.), - Hiszpania (w 1999 r.), - Holandia (w 1999 r.), - Irlandia (w 1999 r.), - Litwa (w 2015 r.), - Luksemburg (w 1999 r.), - Łotwa (w 2014 r. ), - Malta (w 2008 r.), - Niemcy (w 1999 r.), - Portugalia (w 1999 r.), - Słowacja (w 2009 r.), - Słowenia ( w 2007 r.), - Włochy (w 1999 r.).

Każdy kraj, który przystępuje do Unii Europejskiej, podpisuje Traktat Akcesyjny, w którym się zobowiązuje do przyjęcia euro. Nie jest natomiast określone, kiedy ma to nastąpić.

Strefa euro
Strefa euro
Źródło: Maciej Zieliński/PAP

Przystąpienia do strefy euro jest możliwe po spełnieniu czterech warunków - chodzi o tak zwane kryteria z Maastricht.

Jeden z warunków dotyczy stabilnych cen - stanowi, że inflacja nie może być większa niż 1,5 punktu procentowego od średniego poziomu cen obliczonego dla trzech państw w strefie euro z najniższą inflacją.

Drugi warunek dotyczy finansów publicznych - nakazuje, by deficyt nie był wyższy niż 3 proc. PKB, a dług publiczny nie przekraczał 60 proc. PKB.

Warunek trzeci dotyczy stabilnej waluty - stanowi, że państwo chcące przystąpić do strefy euro musi uczestniczyć w mechanizmie kursowym ERM II przez co najmniej dwa lata.

Czwarty warunek przystąpienia do strefy euro dotyczy długoterminowych stóp procentowych - mogą one być większe najwyżej o 2 pkt proc. od średniej obliczonej dla trzech państw w strefie euro z najniższymi stopami procentowymi.

Zobacz także: