Osoby przechodzące na emeryturę w czerwcu 2020 roku będą mogły mieć inaczej waloryzowane świadczenie. Jego wysokość będzie ustalana w taki sam sposób, jak przy ustalaniu wysokości emerytury w maju, jeżeli jest to korzystniejsze dla osoby przechodzącej na emeryturę. Takie zmiany zakłada jeden z zapisów projektu kolejnego pakietu antykryzysowego.
Rząd przyjął we wtorek projekt nowelizacji ustaw w zakresie działań osłonowych w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. W środę trzecią odsłoną pakietu antykryzysowego ma się zająć Sejm. W projekcie wprowadzono m.in. zmianę zasad waloryzacji i emerytur w czerwcu.
Zasady waloryzacji
W uzasadnieniu projektu przypomniano, że wysokość emerytury stanowi kwota będąca wynikiem podzielenia podstawy obliczenia przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku osoby przechodzącej na emeryturę. Podstawą obliczenia jest suma kwot zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu 31 grudnia 1998 r. i kapitału początkowego, obliczonego za okres ubezpieczenia przed 1999 r.
Do podstawy obliczenia emerytury dla osoby, która była członkiem otwartego funduszu emerytalnego, wlicza się ponadto zwaloryzowane środki zewidencjonowane na tzw. subkoncie. Jak wskazano w projekcie, czynnikiem, który determinuje wysokość emerytury – oprócz wydłużenia aktywności zawodowej - jest sposób waloryzacji składek emerytalnych oraz kapitału początkowego, stanowiących podstawę obliczenia emerytury. Waloryzację przeprowadza się systemem rocznym do czasu, gdy ubezpieczony zgłosi wniosek o emeryturę.
Emerytura w czerwcu mniej korzystna
Jak podkreślono w uzasadnieniu projektu, w przypadku ustalania wysokości emerytury w okresie od stycznia do maja i od lipca do grudnia danego roku składki zapisane na koncie ubezpieczonego po dniu 31 stycznia roku, za który przeprowadzono ostatnią waloryzację roczną, podlegają dodatkowo również waloryzacjom kwartalnym.
Natomiast w przypadku ustalania wysokości emerytury w czerwcu danego roku, kwota składek poddana ostatniej waloryzacji rocznej nie podlega dodatkowym waloryzacjom kwartalnym, gdyż została już zwaloryzowana rocznie za poprzedni rok od dnia 1 czerwca roku, w którym zgłoszono wniosek o emeryturę.
W projekcie zaznaczono, że wskaźnik waloryzacji składek za pierwszy kwartał danego roku jest zwykle wyższy niż roczny wskaźnik waloryzacji składek. W konsekwencji przejście na emeryturę w czerwcu może być mniej korzystne niż w pozostałych miesiącach drugiego kwartału danego roku.
Z danych ZUS przywołanych w uzasadnieniu projektu wynika, że w ostatnich dwóch latach liczba osób przechodzących w czerwcu na emeryturę stanowi ok. 1 proc. ogółu przyznanych w danym roku emerytur (w 2019 r. 2,7 tys. na 295,4 tys.).
Zmiany na rynku pracy
Autorzy projektu podkreślili, że zmiany na rynku pracy będące konsekwencją epidemii COVID-19 mogą spowodować, że osoby, które osiągnęły wiek emerytalny i zamierzały jeszcze kontynuować aktywność zawodową, będą musiały podjąć, dużo wcześniej niż zamierzały, decyzję o przejściu na emeryturę, między innymi również w czerwcu 2020 r.
"W związku z tym, aby decyzja o konieczności skorzystania z prawa do emerytury w czerwcu 2020 r., spowodowana sytuacją na rynku pracy w związku z epidemią COVID-19, nie wpłynęła niekorzystnie na wysokość pobieranej emerytury, proponuje się wprowadzenie zasad ustalania wysokości emerytury w czerwcu 2020 r. w taki sam sposób, jak przy ustalaniu wysokości emerytury w maju bieżącego roku, jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Jak zaznaczono, celem proponowanej regulacji jest, aby podstawa wymiaru emerytury ustalona na dzień 1 czerwca 2020 r. nie była niższa od ustalonej na dzień 31 maja tego samego roku, ze względu na inny sposób waloryzacji kapitału zewidencjonowanego na koncie ubezpieczonego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock