Co z "pomostówkami"?

Ustawa o emeryturach pomostowych nie daje jasnej odpowiedzi na pytanie, kogo uznać za uprawnionego do świadczeń - alarmują pracodawcy. Tymczasem pracownicy, którzy będą uprawnieni do wcześniejszych emerytur płacą składkę wyższą o 1,5 punktu procentowego. Dla dużego zakładu to koszt nawet kilka milionów złotych rocznie. Część z nich może zdecydować o niepłaceniu dodatkowych składek tak długo, jak długo przepisy nie będą jasne. 
Patrycjusz Wyżga
Co z "pomostówkami"?
Źródło: tvn
Ustawa o emeryturach pomostowych nie daje jasnej odpowiedzi na pytanie, kogo uznać za uprawnionego do świadczeń - alarmują pracodawcy. Tymczasem pracownicy, którzy będą uprawnieni do wcześniejszych emerytur płacą składkę wyższą o 1,5 punktu procentowego. Dla dużego zakładu to koszt nawet kilka milionów złotych rocznie. Część z nich może zdecydować o niepłaceniu dodatkowych składek tak długo, jak długo przepisy nie będą jasne. Patrycjusz Wyżga

Ustawa o emeryturach pomostowych nie daje jasnej odpowiedzi na pytanie, kogo uznać za uprawnionego do świadczeń - alarmują pracodawcy. Tymczasem pracownicy, którzy będą uprawnieni do wcześniejszych emerytur płacą składkę wyższą o 1,5 punktu procentowego. Dla dużego zakładu to koszt nawet kilka milionów złotych rocznie. Część z nich może zdecydować o niepłaceniu dodatkowych składek tak długo, jak długo przepisy nie będą jasne.

Autor: tvn

Zobacz także: