Budżet Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy w 2024 roku ma wynieść ponad 274 miliony złotych. Oznaczałoby to wzrost o 11,1 procent rok do roku. Tak wynika z projektu ustawy budżetowej. Utrzymanie głowy państwa jeszcze nigdy nas tyle nie kosztowało - napisał środowy "Fakt". Gazeta zwróciła uwagę, że politycy Koalicji Obywatelskiej "przebąkują", iż budżet głowy państwa na ten rok może zostać obcięty.
W Sejmie trwają prace nad projektem ustawy budżetowej na 2024 rok. W projekcie zaplanowano wydatki na Kancelarię Prezydenta RP w łącznej wysokości 274 mln 281 tys. zł. Tymczasem - zgodnie z nowelizacją ustawy budżetowej na 2023 rok - w ubiegłym roku było to 246 mln 942 tys. zł. Oznacza to, że budżet Kancelarii Prezydenta RP ma wzrosnąć o około 11,1 proc. rok do roku.
Dla porównania w 2024 roku wydatki Kancelarii Sejmu mają wzrosnąć o 11,6 proc., Kancelarii Senatu - o 15,2 proc. Wyraźnie w górę ma też pójść budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Czytaj także: Jak od 2015 roku wrosły wydatki na Kancelarię Prezydenta RP. Jak rosło zatrudnienie i wynagrodzenia
Projekt budżetu Kancelarii Prezydenta RP
"Fakt" poinformował, że dotarł do projektu budżetu Kancelarii Prezydenta na ten rok.
"W tym roku na utrzymanie urzędu głowy państwa wydamy ponad 274 mln zł. To rekordowo duża kwota" - zauważyła gazeta. Jak przypomniano, w 2015 roku, czyli po pierwszej wygranej Andrzeja Dudy, wydano 163,5 mln zł, w 2020 roku, czyli kiedy po raz drugi obejmował urząd prezydenta - 189 mln zł.
Podano, że najwięcej pochłoną wynagrodzenia - o 4,8 mln zł więcej niż w 2023 roku. "Choć sam prezydent więcej nie zarobi, zaplanowano 12,4 proc. podwyżki dla pracowników. 2,5 mln zł więcej niż zeszłym roku popłynie też na remonty. W tym roku planowane są inwestycje m.in. w Pałacu Prezydenckim, w Belwederze i w rezydencji Zamek w Wiśle" - napisała gazeta.
Będą poprawki?
"Fakt" zaznaczył, że "puchnące wydatki" Kancelarii Prezydenta RP budzą wiele politycznych emocji. "Sygnał o tym, że prezydent być może będzie musiał pożegnać się z milionami, dał kilka dni temu sam Donald Tusk" - dodano.
"Nie wykluczam, że w związku z licznymi postulatami, głównie w dziedzinie zdrowia, będziemy - głównie w ustawie budżetowej - szukali jeszcze dodatkowych środków, oszczędzając na niektórych instytucjach i administracji" - stwierdził premier Donald Tusk, cytowany przez gazetę.
W czwartek budżetem Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy ma się zająć sejmowa komisja finansów publicznych i to tam mogą zostać zgłoszone poprawki. Posiedzenie ma się rozpocząć o godzinie 9.
Na 10 stycznia planowane jest drugie czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a trzecie czytanie, czyli głosowanie, ma nastąpić 12 stycznia. Senat ma zakończyć rozpatrywanie ustawy do 22 stycznia. Przewidziano, że budżet trafi do podpisu prezydenta 29 stycznia.
Źródło: "Fakt", tvn24.pl, PAP