Problem branży. "Środki wyczerpują się w przeciągu kilku minut"

kamera mikrofon shutterstock_157135019
Wiceminister: zależy nam na tym, by filmów w Polsce produkowano więcej
Źródło: TVN24
- System zachęt w Polsce działa już kilka lat i można powiedzieć, że staliśmy się ofiarą własnego sukcesu. Środki wyczerpują się w przeciągu kilku minut i mamy poczucie, że ten system zdecydowanie wymaga usprawnienia - uważa Joanna Szymańska, prezeska Polskiej Gildii Producentów (PGP).

- Jest to system, który działa, ale wyczerpuje się bardzo szybko i nie mogą z niego skorzystać wszyscy zainteresowani - podkreśliła Szymańska.

"Rozmowa o zachętach jest początkiem"

Jej zdaniem system zachęt audiowizualnych jest ważny, ponieważ "stymuluje rozwój produkcji filmowej i serialowej, zachęca wielkie produkcje do tego, żeby przyjeżdżały do Polski i korzystały z naszych zasobów, z naszych ekip, z naszych lokacji, a małych i średnich producentów polskich wspiera w ich relacjach międzynarodowych, pozwala im rozwijać niezależne IP, pozwala im rozwijać swoje projekty".

- Badania pokazują, że w krajach, które mają sprawnie działające zachęty, przebicie na jednej wydanej złotówce bądź euro jest 8-9-krotne - mówiła.

- Postulujemy głęboką reformę polskiego przemysłu audiowizualnego i rozmowa o zachętach jest początkiem tej debaty, tej dyskusji. Chcemy, żeby system zachęt działał sprawniej - dodała prezeska PGP.

Joanna Szymańska: system zachęt jest ofiarą własnego sukcesu
Joanna Szymańska: system zachęt jest ofiarą własnego sukcesu
Źródło: TVN24

Wiceminister: zależy nam, by filmów w Polsce produkowano więcej

- Przygotowujemy cały pakiet innych rozwiązań, które mają wspierać produkcję filmową, bo przede wszystkim zależy nam na tym, by tych filmów w Polsce produkowano więcej. Wspierając polską kinematografię, wspieramy tak naprawdę polską gospodarkę i wspieramy to, że wiele firm może przy okazji filmu na tym zyskiwać - podkreślił Maciej Wróbel, wiceminister kultury.

"System wsparcia produkcji audiowizualnej, tzw. zachęt, jest regulowany ustawą o finansowym wspieraniu produkcji audiowizualnej i oferuje zwrot poniesionych w Polsce kosztów produkcji w wysokości 30 proc. polskich wydatków kwalifikowalnych" - wyjaśnił na swojej stronie Polski Instytut Sztuki Filmowej (PISF).

Raport dotyczący systemu zachęt

W dynamicznie rozwijającym się sektorze produkcji filmowej i telewizyjnej Polska ma szansę znacząco wzmocnić swoją pozycję na rynku międzynarodowym - podano w raporcie firmy Olsberg SPI przygotowanym na zlecenie Polskiej Gildii Producentów (PGP). Partnerami tego projektu są Stowarzyszenie Filmowców Polskich (SFP), Netflix, TVN Warner Bros. Discovery oraz PISF.

Według autorów raportu skuteczny system zachęt wspiera nie tylko twórców, ale także gospodarkę. Wskazano, że produkcje audiowizualne tworzą miejsca pracy, generują przychody dla lokalnych firm - od hoteli po usługi transportowe i catering - oraz promują Polskę jako atrakcyjne miejsce dla turystów.

Przykłady z Litwy, gdzie w 2022 roku zagraniczne produkcje wydały 150,3 mln zł, czy Hiszpanii, która w latach 2019–2022 wsparła 165 międzynarodowych projektów, pokazują korzyści płynące z inwestycji w zachęty.

Zachęty w innych krajach

Podczas panelu dyskusyjnego na Festiwalu Filmowym w Gdyni przedstawiciele Olsberg SPI podkreślali znaczenie systemu zachęt dla rozwoju branży audiowizualnej.

- W ciągu ostatnich dwóch dekad niemal każdy europejski rząd wprowadził lub rozwijał takie zachęty, by stymulować aktywność w sektorze. Sektor audiowizualny jest ceniony za swoją wartość ekonomiczną, strategiczną i kulturalną. W Unii Europejskiej tylko Luksemburg i Dania nie oferują automatycznych zachęt, choć Dania planuje wprowadzić system cash rebate od przyszłego roku - mówił Leon Forde, CEO Olsberg SPI.

Dodał, że automatyczne zachęty są kluczowe dla niezależnych producentów, ponieważ umożliwiają realizację projektów, które bez wsparcia mogłyby nie powstać lub byłyby realizowane za granicą.

- Rządy inwestują w te mechanizmy nie tylko dla wartości kulturalnej czy strategicznej, ale i rozwoju gospodarczego. Wydatki na produkcję stymulują gospodarkę. Wpływają na sektory takie jak podróże czy logistyka. Duży film fabularny może bowiem generować milion złotych wydatków każdego dnia, co wspiera lokalne firmy i tworzy miejsca pracy - zaznaczył.

"Efekt loterii" w systemie zachęt

Joe Stirling-Lee, konsultant Olsberg SPI wskazał na ograniczenia obecnego systemu w Polsce, funkcjonującego od 2019 roku.

- Około 461 milionów złotych kwalifikowalnych inwestycji zostało wykluczonych, co odpowiada około 1,5 miliarda złotych potencjalnych wydatków produkcyjnych, które zostały utracone. (...) To wskazuje na problem z pojemnością systemu – środki wyczerpują się szybko, czasem w kilka minut, co tworzy efekt loterii - wyjaśnił.

Dodał, że na podstawie wywiadów z branżą, rządem i grupami docelowymi zidentyfikowano trzy kluczowe problemy: pojemność budżetu, wsparcie polskich niezależnych produkcji, a także skomplikowany proces aplikacyjny.

Stirling-Lee podkreślił, że kluczowe rekomendacje obejmują zwiększenie lub zniesienie rocznego limitu finansowania, uproszczenie procesu aplikacyjnego przez redukcję wymagań dokumentacyjnych oraz poprawę jego efektywności. Dodatkowo zaproponował utrzymanie podstawowej stawki zwrotu na poziomie 30 procent, wprowadzenie 40-procentowej stawki dla niskobudżetowych filmów lokalnych, wdrożenie zaliczek poprawiających płynność finansową oraz ujednolicenie progów kwalifikowalności dla wszystkich rodzajów produkcji.

Najważniejsze wnioski z raportu

Wg danych z 2022 r. rynek audiowizualny w Polsce generuje ponad 3,416 mld zł wartości dodanej brutto (GVA) - w tym: 973 mln zł efektu bezpośredniego, 1,256 mld zł efektu pośredniego (w łańcuchu dostaw) oraz 1,187 mld zł wartości indukowanej.

Wskaźnik wartości dodanej brutto (GVA) i oddziaływanie zachęt można podzielić na trzy kanały:

  • bezpośredni – produkcje tworzą miejsca pracy i przychody w firmach bezpośrednio zaangażowanych w realizację filmów i seriali,
  • pośredni – korzyści trafiają do dostawców towarów i usług (np. hotelarstwo, transport, catering, wynajem sprzętu),
  • indukowany – dodatkowy efekt powstaje, gdy pracownicy branży wydają swoje wynagrodzenia, wspierając inne sektory gospodarki.

Szacunkowo przełożyło się to na ponad 21 tys. etatów w gospodarce: 4 911 bezpośrednio przy produkcji filmowej, 7 465 etatów w sektorach powiązanych (efekt pośredni) oraz 8 644 miejsc pracy powstałe w wyniku efektu indukowanego.

Wpływ branży w innych krajach

W krajach z długo funkcjonującymi systemami, takich jak Węgry, Hiszpania, Wielka Brytania czy Litwa, zachęty przyczyniły się do stabilnego i długoterminowego wzrostu wydatków produkcyjnych, generując wielomilionowe wpływy do gospodarki.

Wskaźniki zwrotu z inwestycji (RoI) są wysokie – w Hiszpanii każde 1 euro zainwestowane w zachętę przynosiło 9 euro wartości dodanej, w Wielkiej Brytanii wsparcie w ramach Film Tax Relief generuje 8,3 funta GVA na każdy wydany funt. Efekty obejmują zarówno wpływy bezpośrednie, jak i pośrednie oraz indukowane, przy czym znaczące są również lokalne i regionalne korzyści gospodarcze.

System zachęt w Polsce

Do tej pory w ramach polskiego systemu zachęt cash rebate przyznano 749 mln zł wsparcia, co przełożyło się na łączny budżet tych produkcji filmowych na poziomie 2,5 mld zł.

W badaniu Olsberg SPI z 2023 roku aż 75 proc. producentów potwierdziło, że zachęta odegrała ważną lub bardzo ważną rolę w zapewnieniu opłacalności ich produkcji.

Z kolei raport KPMG z 2024 roku, obejmujący 91 produkcji wspartych systemem, wykazał, że przeciętna produkcja generowała średnio 26 mln zł wartości dodanej brutto (GVA) i 5 mln zł wpływów podatkowych.

Propozycje reformy

Olsberg SPI opracował zestaw rekomendacji dla Polski:

  • usunięcie lub znaczne podwyższenie rocznego limitu wsparcia przyznawanego w ramach cash rebate,
  • uproszczenie procesu aplikacyjnego,
  • utrzymanie 30% podstawowej stawki, ale wprowadzenie dodatkowej 40% stawki dla produkcji niskobudżetowych. Byłoby to dodatkowym wsparciem dla małych i średnich producentów,
  • wprowadzenie opcji zaliczki – wypłata części zatwierdzonej kwoty przed rozpoczęciem produkcji, co poprawiłoby płynność finansową, zwłaszcza dla niezależnych producentów,
  • ujednolicenie progów kwalifikowalności dla wszystkich projektów, niezależnie od pochodzenia produkcji, co uprościłoby administrację i zwiększyło dostępność zachęty.
OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: