Senat USA w środę ponownie odrzucił siedmiotygodniowe prowizorium budżetowe, przedłużając trwający od północy tzw. shutdown, czyli zamknięcie pracy dużej części administracji federalnej. Żadna z partii nie wyraziła gotowości do kompromisu.
Wiceprezydent USA J.D. Vance poinformował, że Biały Dom będzie musiał dokonać masowych zwolnień pracowników federalnych, jeśli dojdzie do paraliżu pracy administracji. Wyraził jednak nadzieję, że senatorowie Demokratów odstąpią od dyscypliny partyjnej i zakończą shutdown.
Dłuższe kolejki na lotniskach
Co zamknięcie rządu federalnego może oznaczać dla podróżujących?
Skutki mogą być odczuwalne między innymi w postaci dłuższych kolejek na lotniskach. Może też dojść do zamknięcia parków narodowych USA, w tym jednego z najpopularniejszych miejsc turystycznych w kraju - Wielkiego Kanionu.
Ponadto, duże straty w dochodach z turystyki mogą mieć poważne konsekwencje dla amerykańskiego sektora turystycznego.
Chociaż wielu pracowników lotnisk, w tym kontrolerzy ruchu lotniczego, jest zobowiązanych do stawiania się w pracy (ponieważ są oni klasyfikowani jako pracownicy niezbędni), "będą wykonywać tę pracę bez wynagrodzenia i prawdopodobnie wystąpią pewne problemy kadrowe" - zwraca uwagę CNN.
Podczas ostatniego shutdownu, w latach 2018-2019, tacy pracownicy zaczęli coraz częściej brać zwolnienia lekarskie. Niedobory kadrowe przyczyniły się do utrudnień w lotach i prowadziły do dłuższych kolejek do kontroli bezpieczeństwa.
Szerszy wpływ na amerykańską branżę turystyczną może być znaczący, zwłaszcza w czasie, gdy wielu touroperatorów i pracowników branży hotelarskiej zmaga się z brakiem kanadyjskich turystów, z których znaczna liczba deklaruje, że powstrzyma się od podróży, dopóki prezydent Donald Trump będzie sprawował urząd.
Samoloty będą nadal latać, ale sektor lotniczy będzie w trudnej sytuacji, co prawdopodobnie oznacza opóźnienia i odwołania lotów. Kontrolerzy ruchu lotniczego i pracownicy Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA), którzy obsługują punkty kontroli bezpieczeństwa na lotniskach, są zazwyczaj uznawani za pracowników niezbędnych i muszą pozostać na stanowiskach, ale będą pracować bez wynagrodzenia.
Zgodnie z planem opublikowanym przez Departament Transportu w marcu, ponad 13 tysięcy kontrolerów ruchu lotniczego będzie nadal pracować nieodpłatnie w przypadku jakichkolwiek luk budżetowych skutkujących shutdownem.
Warto jednak zauważyć, że w latach 2018–2019 kontrolerzy ruchu lotniczego i pracownicy Administracji Bezpieczeństwa Transportu (TSA), mimo że należeli do grupy pracowników niezbędnych, zostali w praktyce uznani za nieistotnych i wysłani do domu bez wynagrodzenia.
Zamknięcie rządu federalnego może również wpłynąć na wysiłki rządu zmierzające do wzmocnienia amerykańskiego systemu kontroli ruchu lotniczego. Sekretarz Transportu USA Sean P. Duffy ogłosił 23 września, że Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) osiągnęła swoje cele w zakresie zatrudnienia kontrolerów ruchu lotniczego na rok fiskalny 2025, zatrudniając ponad dwa tysiące nowych kontrolerów. Ale szkolenie nowych pracowników prawie na pewno zostanie opóźnione przez shutdown.
Jak pisze CNN, pociągi Amtrak będą nadal kursować. Amtrak otrzymuje finansowanie publiczne, ale działa jako niezależna agencja.
Autorka/Autor: /ToL
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock