Brytyjski dziennik "The Telegraph" poleca pięć miast w Europie jako atrakcyjne, a zarazem "najtańsze na wypoczynek". Wśród nich jest m.in. Gdańsk. Zdaniem dziennikarzy gazety polskie miasto oferuje wiele możliwości, a wciąż pozostaje nieodkryte dla wielu europejskich turystów.
Majówka zbliża się wielkimi krokami. W tym roku wypada wyjątkowo korzystnie, bo biorąc tylko trzy dni wolnego, można cieszyć się aż 9-dniowymym urlopem. Dla osób, które nie zaplanowały jeszcze wypoczynku, przydatne może okazać się zestawienie przygotowane przez "The Telegraph". Brytyjska gazeta sporządziła listę pięciu najtańszych w Europie miejsc, idealnych na tak zwany city break.
Najtańsze miejsca na wyjazd w 2024 roku
Korzystając z danych na platformie Numbeo, "The Telegraph" przeanalizował średnie ceny usług, z których często korzystamy na wakacjach - transportu lokalnego i posiłków, w tym napojów. Na tej podstawie wyróżnił pięć kierunków z najbardziej przystępnymi cenami za wypoczynek na miejscu. Okazuje się, że są to Bukareszt (Rumunia), Gdańsk, Porto (Portugalia), Kowno (Litwa) i Walencja (Hiszpania). Nie brano jednak pod uwagę cen lotów z Polski, które - przypomnijmy - mogą uczynić taki wyjazd znacznie droższym, zwłaszcza w szczycie sezonu.
Z zestawienia wynika, że:
- średnia cena posiłku dla jednej osoby w niedrogiej restauracji w Bukareszcie wynosi w przeliczeniu ok. 43 zł, w Gdańsku ok. 40 zł, w Porto ok. 39 zł, w Kownie ok. 34 zł, a w Walencji najwięcej, bo ok. 55 zł - cena pół litra piwa to ok. 12 zł w Bukareszcie, ok. 15 zł w Gdańsku, ok. 11 zł w Porto, ok. 17 zł w Kownie i ok. 13 zł w Walencji - cena filiżanki cappuccino to w Bukareszcie ok. 12 zł, w Gdańsku ok. 13 zł, w Porto ok. 7 zł, w Kownie ok. 12 zł i w Walencji ok. 8 zł. Przedstawiono też ceny transportu publicznego - w Bukareszcie za pojedynczy normalny bilet komunikacją miejską zapłacimy ok. 2,6 zł, w Gdańsku 4,80 zł, w Porto ok. 7,8 zł, w Kownie ok. 4,3 zł, a w Walencji ok. 6,4 zł.
Bukareszt
"The Telegraph" pisze, że "Bukareszt ma w sobie wszystkie aspekty potrzebne do dobrego wypadu do miasta: szerokie, zadrzewione alejki, tętniące życiem bary i muzea z charakterem". Dodaje, że poruszanie się po mieście jest bardzo łatwe, a transport publiczny wyjątkowo tani.
Gdańsk
W przypadku polskich miast "The Telegraph" podkreśla, że w Gdańsku, Warszawie i Krakowie ceny będą podobne, ale to Gdańsk jest miastem szczególnie polecanym przez gazetę jako to "stosunkowo mało znane" dla wielu europejskich czytelników. Jak dodano, miasto oferuje wiele atrakcji, m.in. muzeów, i odznacza się imponującą architekturą. Szczególnie polecono zwiedzanie Europejskiego Centrum Solidarności. Gazeta zauważa, że wypoczynek w Gdańsku daje także możliwość sprawnego przemieszczenia się do Sopotu i Gdyni.
Porto
Porto, zdaniem "The Telegraph", jest "niezaprzeczalnie bardzo urokliwe" dzięki m.in. wąskim uliczkom, wychodzącym na jasne wybrzeże czy żółtym tramwajom. W dodatku spektakularna pogoda, z ponad 2,6 tys. godzin słonecznych rocznie czyni to portugalskie miasto idealnym kierunkiem na zaczerpnięcie witaminy D - podkreślono.
Kowno
Litewskie Kowno gazeta określiła mianem "fajnego, tętniącego życiem miejsca, ze świetnymi kawiarniami i wyjątkowo niskimi cenami". Zauważono, że podczas gdy ceny w Wilnie są stosunkowo niskie, to w Kownie są jeszcze niższe. "Kraj rozwija swoją ofertę turystyczną i teraz jest czas, by z niej skorzystać" - napisano.
Walencja
W przypadku Walencji zauważono, że w tym roku została ona uznana za Zieloną Stolicę Europy, a od dawna doceniana jest za znaczną liczbę rozległych parków. Oprócz tego hiszpańskie miasto pełne jest atrakcji kulturalnych.
ZOBACZ TEŻ: Chcą zakazu sprzedaży lodów w określonych godzinach. "Czy urzędnicy zdają sobie sprawę, co robią?"
Źródło: The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock