Koncern HP, producent komputerów, drukarek i akcesoriów, poinformował, że do roku fiskalnego 2028 planuje zlikwidować od 4 do 6 tys. miejsc pracy na całym świecie.
HP tnie zatrudnienie
Decyzja wpisuje się w strategię usprawnienia działalności i szerszego wykorzystania rozwiązań AI. Jak wyjaśnił w rozmowie z mediami prezes firmy Enrique Lores, zmiany obejmą m.in. zespoły zajmujące się rozwojem produktów, operacjami oraz obsługą klientów.
- Oczekujemy, że ta inicjatywa przyniesie 1 miliard dolarów oszczędności w trzy lata - powiedział Lores.
Wcześniej, w lutym, firma zwolniła już do 2 tys. pracowników w ramach wcześniej ogłoszonej restrukturyzacji.
Rosnący popyt na komputery z AI i presja na koszty
Według HP zapotrzebowanie na komputery osobiste z funkcjami AI nadal rośnie.
Tymczasem analitycy Morgan Stanley ostrzegają, że globalne podwyżki cen pamięci chipowej - napędzane rosnącym zapotrzebowaniem centrów danych i inwestycjami big tech w infrastrukturę AI - mogą zwiększyć koszty i obniżyć marże producentów elektroniki, takich jak HP, Dell czy Acer.
Dynamiczne wzrosty cen dotyczą zarówno pamięci typu DRAM, jak i NAND, w przypadku których konkurencja ze strony segmentu serwerowego dodatkowo zwiększa presję cenową.
Wyższe ceny pamięci uderzą w HP w 2026 roku
Enrique Lores zapowiedział, że firma odczuje skutki wzrostu cen w drugiej połowie roku 2026, jednocześnie zabezpieczyła już wystarczające zapasy na pierwsze sześć miesięcy.
- Podchodzimy rozważnie do naszych prognoz na drugą połowę przyszłego roku, a jednocześnie wdrażamy agresywne działania, takie jak wyszukiwanie tańszych dostawców, zmiany konfiguracji pamięci oraz dostosowujemy politykę cenową - podkreślił prezes HP.
HP przedstawiło właśnie wyniki za czwarty kwartał — przychody firmy osiągnęły 14,64 mld dolarów, nieznacznie przebijając oczekiwania rynku wynoszące 14,48 mld dolarów.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock