"Wchodzi nieoczekiwanie, może demolować życie"

Źródło:
tvn24.pl
Ile czasu zaoszczędzimy dzięki Galaxy AI? Sprawdziliśmy to!
Ile czasu zaoszczędzimy dzięki Galaxy AI? Sprawdziliśmy to!
wideo 2/5
Ile czasu zaoszczędzimy dzięki Galaxy AI? Sprawdziliśmy to!

Przypadek Georgii Meloni, której wizerunek wykorzystano w porno, jest bardzo hardcore'owy, ale deepfake to także imitacja głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka. - Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować - komentuje wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

W minionym tygodniu włoski rząd przyjął projekt ustawy, który przewiduje karę od roku do pięciu lat więzienia za szkody wizerunkowe wyrządzone przy wykorzystaniu sztucznej inteligencji. To pierwszy w Europie zbiór przepisów dotyczących AI.

Wcześniej portal stacji BBC podał, że premier Włoch Giorgia Meloni domaga się 100 tysięcy euro odszkodowania za zamieszczenie w internecie filmów pornograficznych z jej wizerunkiem, które stworzono przy pomocy technologii deepfake.

Deepfake to mówiąc najprościej stworzone lub przerobione zdjęcie albo wideo, które ma sprawiać wrażenie prawdziwego.

- Nie wszystko jest w deepfake'ach złe i nie wszystko jest karygodne. Jednak oczywiście inne podejście do deepfake'ów będzie mieć Taylor Swift, Joe Biden czy Georgia Meloni, której przypadek jest bardzo hardcore'owy, niż osoba, która nigdy nie padła ofiarą takiej manipulacji. Wizerunek premier Włoch przecież został wykorzystany w porno - komentuje w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl dr. hab. Aleksandra Przegalińska, badaczka AI, filozofka i futurolożka.

Jednocześnie skala oddziaływania deepfake'ów z wizerunkami znanych osób może być ogromna.

W styczniu serwis X musiał czasowo zablokować możliwość wyszukiwania frazy "Taylor Swift" po tym, jak platformę tę obiegły fałszywe, wygenerowane przez sztuczną inteligencję obrazy przedstawiające nagą piosenkarkę. W tym samym miesiącu część Amerykanów, odbierając telefon, mogła usłyszeć fałszywe i wygenerowane komputerowo nagranie głosu prezydenta Joe Bidena, który miał zniechęcać wyborców do udziału w demokratycznych prawyborach.. 

Przegalińska: sztuczna inteligencja biedna nie jest

Jak wskazuje dr Ewelina Bartuzi-Trokielewicz z NASK, państwowego instytutu badawczego nadzorowanego przez Ministerstwo Cyfryzacji, technologia sztucznej inteligencji osiągnęła poziom, kiedy już nawet krótkie nagranie może posłużyć do stworzenia przekonującej imitacji głosu danej osoby. Wystarczy do tego 6 sekund wypowiedzi. Na dodatek na podstawie jednego zdjęcia osoby oraz próbki głosu można stworzyć wideo o naturalnej ekspresji.

Zdaniem Aleksandry Przegalińskiej "deepfake w jakimś sensie stał też formą komentowania rzeczywistości. Nie wszystkie z nich albo nawet zdecydowana większość nie ma charakteru potencjalnie przestępczego".

- Inna sytuacja jest w przypadku deepfake'a, który jest próbą wprowadzenia w błąd w sytuacji dla nas bardzo istotnej. Na przykład klon głosu człowieka z banku, który dzwoni w sprawie naszych pieniędzy. Albo klon głosu Joe Bidena dzwoniącego do ludzi, żeby ich przekonywać, żeby nie głosowali na niego w wyborach. To jest kompletna dezinformacja w kluczowej sytuacji, jaką są demokratyczne wybory - podkreśla.

Czytaj także w Konkret24: Nie, żołnierze nie odwrócili się plecami na widok Joe Bidena

Badaczka AI uważa, że najlepszą szczepionką na deepfake wcale nie będą regulacje, choć one są bardzo ważne. - Stanowią ramę tego, jak powinniśmy reagować. Szczepionką dla społeczeństwa na deepfake jest to, że jesteśmy świadomi ich istnienia. Wiemy, że sztuczna inteligencja może być wykorzystywana do tego, żeby deepfake'ować. Zajęcia z tego obszaru powinny odbywać się w szkole i to w nurcie krytycznym. Trzeba edukować w zakresie tego, co jest technologicznie możliwe, ale z punktu widzenia moralnego absolutnie niedopuszczalne - zaznacza.

Przegalińska wyjaśnia w naszej rozmowie, że już w tej kwestii w Polsce tworzą się projekty i współprace. - Jestem w grupie doradczej Barbary Nowackiej, ministry edukacji - wyjaśnia.

Systemowa edukacja jest ważna, bo według Przegalińskiej jest mała szansa, że era sztucznej inteligencji się szybko skończy albo że po prostu świat z niej zrezygnuje. - Tam jest też mnóstwo pieniędzy, sztuczna inteligencja biedna nie jest - przyznaje profesorka.

Michał Istel z Konkret24 o tym, jak działają deepfaki z wykorzystaniem znanych osób (materiał "Uwagi!")
Michał Istel z Konkret24 o tym, jak działają deepfaki z wykorzystaniem znanych osób (materiał "Uwagi!") "Uwaga!" TVN

Gawkowski: to się może wydarzyć

Pytamy wicepremiera i ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, czy boi się, że jednego dnia deepfake z jego wizerunkiem wyląduje w sieci? - Zdaję sobie sprawę, że może się to wydarzyć, że moje zdjęcia czy filmy posłużą do manipulacji - odpowiada. - Uważam, że deepfake i dezinformacja muszą być uregulowana prawnie. Właśnie pracujemy nad kwestią oznaczania nieprawdziwych treści - mówi szef MC w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl.

- Musimy zdawać sobie sprawę, że nowa technologia wchodzi do życia człowieka dość nieoczekiwanie, może je demolować. Technologia może nas w jasny sposób oszukiwać i musimy się na to przygotować. Po pierwsze regulacyjnie, po drugie od strony kompetencji higieny cyfrowej, po trzecie dać poczucie, że państwo się tym tematem opiekuje, wymaga od platform większej odpowiedzialności. Chodzi o oznaczanie tego, co jest prawdziwe, a co jest nieprawdziwe, bo deepfake’ów i dezinformacji będzie coraz więcej - wyjaśnia.

Według szefa resortu cyfryzacji, "dzisiaj na uważanie jest za późno dlatego, że przez ostatnią dekadę liczba zdjęć, filmów, które wysłaliśmy do sieć jest olbrzymia". - Z nich można dowolnie wykorzystywać materiały do tworzenia różnego rodzaju przekazu dezinformacyjnego. Dziesięć lat temu powiedziałbym: "Uważaj na to, co wstawiasz do sieci, bo to może być wykorzystane przeciwko tobie". Dzisiaj dobrą radą jest mówić, jak na taki deepfake zareagować - podkreśla.

Dopytujemy, jak na deepfake zareagować? - Jeśli nasze wypowiedzi są zmanipulowane na przykład w taki sposób, że mogą doprowadzać do sytuacji, w której nawołujemy do przestępstwa, to trzeba te sprawy zgłaszać do CERT Polska - odpowiada minister.

Zaznacza, że wtedy państwo zaczyna się tą sprawą opiekować, bo ktoś nadużył prawa, złamał je albo wprost chce zrobić krzywdę innej osobie.

- Zgłaszanie to jednak za mało. Państwo musi robić więcej, dlatego wdrażamy unijny akt DSA (o usługach cyfrowych - red.), który też reguluje tego typu kwestie. Musimy rozważyć, jak w przyszłości miałoby wyglądać oznaczanie przez platformy treści prawdziwych i fałszywych, żeby ludzie po prostu mieli świadomość tego, na co patrzą - wskazuje Gawkowski. Wicepremier podkreśla w rozmowie z tvn24.pl, że "z kolei nieoznaczenie materiałów będzie odpowiednio karane, czyli wprowadzimy sankcje".

Krzysztof Gawkowski zauważa, że cyfrowa rzeczywistość jest w życiu każdego człowieka, nawet tego, który uważa, że ona go nie dotyczy. - Po rozpoczęciu wojny na Ukrainie pojawiły się dezinformacje dotyczące tego, że w Polsce zabraknie benzyny. Każdy konflikt jest elementem, który będzie wzmacniał różnego rodzaju nielegalne, niebezpieczne działania na innych polach. Wojna w Ukrainie doprowadziła do tego, że Polska jest w stanie zimnej wojny z Rosją w cyberprzestrzeni. Mamy nieustający wyścig zbrojeń w tym obszarze i każdy polityk musi sobie zdawać z tego sprawę. Dlatego też pracujemy nad regulacjami, które mają istotnie zwiększyć naszą cyberodporność - podkreśla.

Jak dodaje, "społeczeństwo też musi mieć świadomość, że być może zobaczy film wygenerowany przez sztuczną inteligencję, na którym ktoś wzywa, żeby na przykład uciekać z Polski. To się może wydarzyć. Bez względu na regulacje, każdy z nas powinien nauczyć się weryfikowania faktów".

Wojna o nasze umysły

Podobnego zdania jest rzecznik prasowy Dowództwa Komponentu Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni ppłk Przemysław Lipczyński. - W Wojsku Polskim trwają prace nad stworzeniem specjalistycznych komórek odpowiedzialnych za monitoring, identyfikację i przeciwdziałanie zagrożeniom związanym z wojną kognitywną (w wojnie kognitywnej ludzki umysł staje się polem bitwy - przyp. red). Niezwykle istotne jest również to, aby budować społeczną odporność na tego typu zagrożenia - zauważa w rozmowie z tvn24.pl.

- W tym przypadku edukacja jest podstawą. W trwającej wojnie o nasze umysły korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji i krytyczne myślenie jest kluczowe dla zapewnienia naszego wspólnego bezpieczeństwa - podkreśla ppłk Lipczyński.

Kiedy powinna zapalić się czerwona lampka?

Jane Knap, researcherka związana z rynkiem technologicznym uważa, że głównym problem w obszarze dezinformacji jest to, że nie poddajemy pod wątpliwość informacji, które dostajemy.

- Krótko mówiąc, nie sprawdzamy źródeł. Media społecznościowe są największym źródłem dezinformacji, bo informacje są przekazywane głównie na Facebooku i X. Tradycyjne media tracą na znaczeniu, co potwierdzają statystyki - wskazuje w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl.

Jane Knap dodaje, że nawet jeśli zdajemy sobie sprawę, że patrzymy na nieprawdziwe albo wątpliwe informacje w mediach, to i tak znacząca większość z nas ich nie sprawdzi.

Chodzi o badanie Eurostatu z grudnia 2021 roku, z którego wynika, że 47 proc. osób w wieku 16-74 lat w Unii Europejskiej widziało nieprawdziwe lub wątpliwe informacje w witrynach informacyjnych lub mediach społecznościowych w ciągu trzech miesięcy poprzedzających badanie. Jedynie 23 proc. badanych użytkowników internetu zweryfikowało prawdziwość informacji lub treści. W przypadku Polski 40 proc. respondentów przyznało, że natknęło się na nieprawdziwe lub wątpliwe informacje w internecie, a zaledwie 16 proc. sprawdziło wiarygodność przeczytanych treści.

Dopytujemy więc, jak możemy przeprowadzić taką weryfikację? - Na przykład, jak patrzymy na zdjęcie i korzystamy z przeglądarki Google, to możesz sobie po prostu wbić te zdjęcie w Google Images, co jest bezpłatne. Wtedy wyskoczy nam informacja, kiedy zdjęcie było zrobione, jaka była jego lokalizacja. Na przykład okaże się, że zdjęcie, które mamy zamieszczone w newsie z wczoraj, jest tak naprawdę sprzed dziesięciu lat. Powinna zapalić się nam czerwona lampka - zaznacza Knap.

Jak dodaje, tak samo jest z deepfake'ami. Są bardzo proste narzędzia, które pomogą nam w weryfikacji.

- Deepfake Detector jest również darmowy. Wrzucamy wideo, które wydają nam się dziwne i program wyświetla nam informacje, czy obraz był stworzony w generatorze grafiki AI. W Google Fact Check Explorer za to sprawdzimy źródła, czy dany temat rzeczywiście wyszedł na przykład z Reutersa czy z TVN-u - podaje przykłady.

Kolejne gratisowe narzędzie ma Amnesty International - YouTube DataViewer, które pozwala sprawdzić dokładną lokalizację, datę i godzinę opublikowania wideo.

- Problemem jest jednak to, że nie ma jednego narzędzia, które wszystko weryfikuje. Gdzie indziej sprawdza się zdjęcia, a gdzie indziej wideo. Nie każdemu będzie się chciało tak skakać. Część tych narzędzi jest też w Google, a o firmie są przecież różne opinie w zakresie gromadzenia danych. Polecam też sprawdzić ofertę szkoleń fact-checkingowych na przykład w lokalnych urzędach pracy czy miasta. Są coraz częściej dostępne - zachęca Jane Knap.

Kto jest narażony na oszustwo?

Jej zdaniem oprócz narzędzi niezbędna jest spostrzegawczość i czujność. Jako przykład podaje historię dziewczyny, do której zadzwonił bot naśladujący głos jej mamy. - Ten głos imitujący spanikowaną mamę mówił, że jest na autostradzie, że zepsuł się jej samochód, że przyjechała pomoc drogowa, która chce od niej dodatkowych pieniędzy. Poprosiła o przelanie pieniędzy. Córka oczywiście szybko chciała pomóc mamie i była gotowa zrobić ekspresowy przelew - opowiada Knap.

Córkę zatrzymała w tej decyzji koleżanka, która poprosiła, aby spróbowała się uspokoić i nie ulegała emocjom, a następnie żeby kontrolnie zadzwoniła do swojej mamy.

- Chodziło o to, aby sprawdzić czy rzeczywiście potrzebuje pomocy. Okazało się oczywiście, że mama nie była na żadnej autostradzie i nie miała wypadku - zaznacza researcherka.

Kto jest najbardziej narażony na to, że padnie ofiarą takiego oszustwa? - Jak ktoś mieszka na przykład w bardzo małej miejscowości i ma dostęp do kilku kanałów informacyjnych lub nie jest zbyt biegły cyfrowo, to paradoksalnie najczęściej badania pokazują, że jest bardziej podejrzliwy niż osoby, które codziennie zalewane są fake newsami różnego typu - wyjaśnia Jane Knap.

Jak precyzuje, takie badania przeprowadził Uniwersytet Illinois i wynikało z nich, że osoby żyjące w większych miastach są bombardowani każdego dnia ogromną ilością informacji i będą bardziej narażone na fałszywe SMS-y, fałszywego maila i w związku z tym dokonają szybkiej płatności. - Podejmują decyzje na "autopilocie", bardziej kompulsywnie i emocjonalnie. Osoba, która mieszka w mniejszej miejscowości albo jest starsza dodatkowo zadzwoni z trzy razy do sąsiada czy wnuczka i zapyta wprost: "A po co ci te pieniądze?" - zauważa.

Czytaj też: "Najpierw musi być chęć, żeby w ogóle sprawdzić". Eksperci o tym, jak skutecznie walczyć z fake newsami

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

- Nie wiem, czy powinienem to mówić, ale wczoraj pani minister powiedziała: "głowy za to polecą" - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Krzysztof Gawkowski. Minister cyfryzacji był pytany o nieprawidłowości w sprawie dotacji z Krajowego Plany Odbudowy (KPO) dla branży HoReCa.

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Wicepremier: pani minister powiedziała "głowy za to polecą"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na koniec czerwca zadłużenie restauracji i hoteli przekraczało dwa miliardy złotych, co oznacza spadek o 42,5 miliona złotych w porównaniu z rokiem ubiegłym - wynika z danych BIG InfoMonitor. Główny analityk BIK, dr Waldemar Rogowski ocenia, że sektor HoReCa wychodzi na prostą, choć wciąż jest "mocno poturbowany".

"Mocno poturbowana". Branża HoReCa z miliardowymi długami

"Mocno poturbowana". Branża HoReCa z miliardowymi długami

Źródło:
PAP

Awarię w norweskiej hydroelektrowni w regionie Bremanger spowodował atak rosyjskich hakerów - poinformowała szefowa państwowej agencji bezpieczeństwa PST Beate Gangaas. Zaznaczyła też, że Norwegia musi się spodziewać kolejnych takich zdarzeń.

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Norwegowie ostrzegają przed Rosjanami. "Zauważamy zmianę ich taktyki"

Źródło:
PAP

Wenecjanie są poirytowani i protestują. Znowu też mówią o "inwazji" turystów, którzy odkryli lokalny sekret. W mediach społecznościowych nagłośniono informację o taniej przeprawie gondolą na drugi brzeg Canal Grande. Turyści wolą zapłacić dwa euro niż kilkadziesiąt, a mieszkańcy miasta pieklą się na kolejki.

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Protestują, bo turyści odkryli lokalny sekret

Źródło:
PAP

Rosja zmaga się z kryzysem demograficznym. Na rynku pracy brakuje około dwóch milionów pracowników - informuje Radio Swoboda, przy czym powołuje się na dane rosyjskich urzędów. Władze coraz częściej łagodzą przepisy antyimigracyjne, by ściągać ludzi z Indii i Korei Północnej.

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

"Załamanie" w Rosji. Ściągają ludzi z Korei Północnej

Źródło:
PAP

Świadczenie honorowe w wysokości około 6,5 tysiąca złotych pobiera 3,8 tysiąca emerytów - podał Zakład Ubezpieczeń Społecznych. ZUS wskazał, że liczba osób dostających dodatek wzrosła od 2018 roku niemal dwukrotnie.

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Dodatkowe świadczenie dla emerytów. "Raz przyznane, ZUS wypłaca co miesiąc"

Źródło:
PAP

Sąd w Zakopanem zdecydował o obowiązkowej rozbiórce pięciu budynków wzniesionych na Bachledzkim Wierchu. Domy powstały w miejscu, gdzie obowiązuje zakaz zabudowy - na terenie parku kulturowego Kotliny Zakopiańskiej.

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

"Orzeczenie ma charakter precedensowy". Budynki do rozbiórki

Źródło:
PAP

Podczas spotkania w Ministerstwie Cyfryzacji przedstawiona została propozycja podatku cyfrowego w Polsce, który miałyby płacić firmy o globalnych przychodach powyżej 750 milionów euro - przekazał resort w komunikacie.

Propozycja nowego podatku w Polsce

Propozycja nowego podatku w Polsce

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Bank Gospodarstwa Krajowego poinformował w komunikacie o braku wolnych środków na rachunku Funduszu Termomodernizacji i Remontów (FTiR). W związku z tym nabór wniosków na premie termomodernizacyjne, remontowe oraz MZG został wstrzymany.

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Cios w termomodernizację. "Brak wolnych środków"

Źródło:
tvn24.pl

Suknia za dwadzieścia tysięcy złotych założona tylko raz, makijaż i fryzura dwukrotnie droższe niż zazwyczaj, bo opisane w cenniku jako "ślubne"? Dekoracje, konfetti, wstążki - ani szczególnie ładne, a na pewno nieekologiczne. Wiele par młodych nie chce wydawać wszystkich oszczędności lub się zadłużać na jeden weselny wieczór.

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

"Makijaż zrobiłam sama", "tort to dzieło babci". Jak oszczędzamy na weselach

Źródło:
TVN24+

Katy Perry i jej zespół zostali ukarani grzywną w wysokości sześciu tysięcy euro (około 25 tysięcy złotych) za fragment klipu, który bez wymaganych zezwoleń zrealizowano na obszarze chronionym na Balearach.

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Katy Perry ukarana za teledysk nagrany bez zezwoleń

Źródło:
PAP

Browary w Czechach w 2024 roku wyprodukowały ponad milion sześćset tysięcy hektolitrów piwa bezalkoholowego. To rekord czeskiego browarnictwa. Ten rodzaj piwa jest popularny przede wszystkim wśród młodszego pokolenia.

Czeskie browary pobiły rekord

Czeskie browary pobiły rekord

Źródło:
PAP

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał, że czterdzieści osiem polskich samolotów F-16 przejdzie modernizację. Podpisana w środę umowa opiewa na kwotę prawie 4 miliardów dolarów. - To wielki kontrakt dla zakładów Polskiej Grupy Zbrojeniowej - podkreślił szef MON. 

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Polskie F-16 przejdą modernizację. "Wielki kontrakt"

Źródło:
PAP

Elon Musk oskarżył Apple o preferencyjne traktowanie firmy OpenAI, właściciela ChatGPT. Miliarder zagroził złożeniem pozwu za, jego zdaniem, "jednoznaczne naruszenie przepisów antymonopolowych". Muskowi nie podoba się, że w cyfrowym sklepie Apple'a jego produkty nie są pozycjonowane w odpowiedni sposób.

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Elon Musk grozi pozwem firmie Apple

Źródło:
"The New York Times"

Po katastrofie ekologicznej na Odrze w 2022 roku rząd PiS wprowadził projekt monitorowania wód o wartości 250 milionów złotych. Jednak okazuje się, że był to wielki niewypał. Ustalenia tygodnika "Polityka" potwierdza Najwyższa Izba Kontroli.  

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Przepłacony i niedokończony. Po katastrofie ekologicznej teraz porażka systemu za miliony

Źródło:
"Polityka"

W drugim kwartale 2025 roku wzrost PKB przyspieszył do 3,4 procent z 3,2 procent w pierwszym kwartale - podał Główny Urząd Statystyczny. "Gospodarka nabiera tempa" - napisali w komentarzu analitycy ING Banku Śląskiego.

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

"Gospodarka nabiera tempa". Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Południowokoreański biznesmen Do Kwon, oskarżony o wywołanie kryzysu na rynku kryptowalut, który kosztował inwestorów ponad 40 miliardów dolarów, przyznał się w nowojorskim sądzie do dwóch zarzutów oszustwa. Grozi mu nawet 25 lat za kratkami.

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

"Król kryptowalut" przyznał się do winy. Grozi mu nawet 25 lat więzienia

Źródło:
BBC

Od 1 października w Rossmannie nie będą dostępne napoje w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka sieci drogerii Agata Nowakowska. Chodzi o napoje w butelkach plastikowych o pojemności do trzech litrów, w puszkach metalowych o pojemności do jednego litra oraz butelkach szklanych wielorazowego użytku o pojemności do półtora litra.

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Wielka sieć rezygnuje ze sprzedaży dużej części napojów

Źródło:
tvn24.pl

Przelewy bankowe zlecone w czwartek, 14 sierpnia, po godz. 16.00 trafią na konta odbiorców dopiero w poniedziałek - przekazała Krajowa Izba Rozliczeniowa, radząc, by terminowe płatności zlecić wcześniej lub skorzystać z systemu Express Elixir.

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Przerwa w realizacji przelewów. Komunikat

Źródło:
PAP

Jak wynika z najnowszego raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito w lipcu codzienne zakupy podrożały średnio o 5,7 procent w porównaniu do zeszłego roku. Wynik minimalnie niższy od czerwcowego. Analiza obejmuje ponad 91 tysięcy cen.

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Wzrost cen w sklepach w lipcu. Najbardziej podrożała jedna z używek

Źródło:
PAP

1800 złotych miesięcznie ma wynosić dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Takie założenia przyjęto w projekcie nowelizacji przepisów. Mają pojawić się także nowe formy zwrotu funkcjonariuszom kosztów dojazdu.

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Dodatek mieszkaniowy dla służb mundurowych. Rząd przyjął projekt

Źródło:
PAP

- To są absurdy, które są pokłosiem wadliwych założeń programu, na które wskazywaliśmy już bardzo dawno temu - powiedział na antenie TVN24 Krzysztof Szadurski z Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego zapytany o kryteria dofinansowania z KPO dla branży HoReCa. Jak stwierdził, jednym z nich była niezbędna dywersyfikacja działalności. Z kolei wiceminister funduszy Jan Szyszko wyjaśnił, kto je ustalił i dlaczego nie mogły być zmienione.

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

"Absurdy będące pokłosiem wadliwych założeń", "nie było przestrzeni do znaczącej rewizji"

Źródło:
TVN24