W najnowszym raporcie stabilności finansowej Bank Anglii wskazuje, że szczególnie zagrożone są firmy związane z AI, a ich wzrost w nadchodzących latach ma być napędzany bilionami dolarów długu. Jednocześnie bank ogłosił pierwsze od 2008 roku obniżenie wymogów kapitałowych dla największych kredytodawców.
"Ryzyko dla stabilności finansowej"
Bank Anglii zwrócił uwagę, że wyceny akcji w USA przypominają poziomy notowane tuż przed pęknięciem bańki internetowej na początku 2000 roku.
W raporcie wskazano, że wyceny spółek technologicznych, głównie tych skoncentrowanych na sztucznej inteligencji, są "szczególnie rozciągnięte". Według banku rozwój sektora AI w ciągu najbliższych pięciu lat ma być finansowany w dużej mierze długiem, którego wartość może sięgnąć ponad 5 bln dolarów (ponad 18 bln zł).
"Głębsze powiązania między firmami AI a rynkami kredytowymi oraz rosnące współzależności oznaczają, że jeśli nastąpi korekta cen aktywów, straty na udzielonych pożyczkach mogą zwiększyć ryzyko dla stabilności finansowej" – napisano w raporcie.
Ostrzeżenia te dołączają do sygnałów płynących z innych instytucji, w tym Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW), Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) oraz szefa JP Morgan Jamiego Dimona, który w październiku mówił BBC, że jest "o wiele bardziej zaniepokojony niż inni" ryzykiem poważnej korekty rynkowej.
Gubernator Banku Anglii Andrew Bailey podkreślił, że sektor AI w USA jest "bardzo skoncentrowany" i odpowiada za dużą część wartości tamtejszego rynku akcji.
- Różnica w porównaniu z bańką dotcomów polega na tym, że te firmy mają dodatnie przepływy pieniężne, nie są oparte jedynie na nadziei, ale to nie oznacza, że wszyscy wygrają. Jak widzieliśmy w ubiegłym tygodniu w debacie o tym, czy Google wchodzi na teren Nvidii, to nie oznacza, że wszyscy wygrają w równym stopniu - zaznaczył Bailey.
- Możliwe, że AI okaże się kolejną technologią ogólnego zastosowania, która pobudzi wzrost produktywności gospodarek. Mam taką nadzieję, ale zobaczymy - dodał.
Globalne ryzyka
W raporcie wskazano również, że rosnące napięcia geopolityczne, wojny handlowe oraz wyższe koszty zadłużenia państw zwiększają globalne ryzyka. W szczególności zwrócono uwagę na rosnące zagrożenie cyberatakami.
Bank ostrzegł także, że właścicieli domów kończących okresy stałego oprocentowania czekają wzrosty rat – przeciętnie o 64 funty miesięcznie, czyli o 8 proc. W sumie 3,9 mln osób, czyli 43 proc. posiadaczy hipotek, będzie musiało refinansować kredyty po wyższych stawkach do 2028 roku. Jedna trzecia zobaczy jednak spadek miesięcznych kosztów dzięki obniżkom stóp procentowych wobec szczytów z 2022 roku.
Obecna stopa bazowa Banku Anglii spadła z 5,25 proc. w 2024 roku do poziomu 4 proc.
Autorka/Autor: Jan Sowa
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: ANDY RAIN/EPA/PAP