Tąpnięcie na cenach ropy naftowej. "Nie chcę uprzedzać faktów"

ropa paliwo shutterstock_1719908851_S
Joe Biden: zakaz importu rosyjskiej ropy i gazu do USA
W środę po południu ceny ropy naftowej na światowych giełdach gwałtownie spadły. Baryłka ropy WTI kosztowała poniżej 110 dolarów, a Brent - 112 dolarów. Spadek miał miejsce tuż po informacjach o postępach rozmów Stanów Zjednoczonych z producentami surowca. USA namawiają do zwiększenia produkcji - podał portal stacji CNBC.

Reuters podał, że Irak może zwiększyć produkcję, jeśli poprosi o to OPEC+. Z kolei sekretarz stanu Antony Blinken przekazał, że Zjednoczone Emiraty Arabskie poprą propozycję zwiększenie produkcji przez OPEC+.

- Opowiadamy się za zwiększeniem produkcji i będziemy zachęcać OPEC do rozważenia wyższych poziomów produkcji - powiedział cytowany przez Reutersa ambasador Yousuf Al Otaiba w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze przez ambasadę ZEA w Waszyngtonie.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział w środę, że ZEA wspierają zwiększenie wydobycia ropy naftowej - podała Agencja Reutera.

Gwałtowny spadek cen ropy - komentarze

Ropa naftowa WTI spadła o ponad 13 proc. i jest na dobrej drodze do osiągnięcia najgorszego dnia od kwietnia 2020 r. Na początku tego tygodnia WTI na krótko przekroczyła 130 dol. za baryłkę - najwyższy poziom od 13 lat - w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę - podał portal stacji CNBC.

- Cena 130 dolarów za baryłkę była wynikiem przejścia na mentalność kompletnego oblężenia na rynku ropy, gdzie widzieliśmy tylko utratę całej rosyjskiej produkcji, brak reakcji OPEC i pogarszanie się sytuacji w Ukrainie. Teraz najwyraźniej odwróciliśmy to, przynajmniej do pewnego stopnia. Nie chcę uprzedzać faktów - powiedział John Kilduff z Again Capital w programie CNBC "The Exchange".

W zeszłym tygodniu Międzynarodowa Agencja Energetyczna uwolniła 60 milionów baryłek rezerw ropy, aby zrekompensować zakłócenia dostaw po inwazji Rosji. Agencja nazwała ten ruch "wstępną reakcją" i stwierdziła, że w razie potrzeby można uwolnić więcej - napisał portal CNBC.

- Świat pracuje razem, aby poradzić sobie z rosnącymi cenami ropy. Dzięki temu mamy krótkoterminowy szczyt dla ropy - stwierdził cytowany przez CNBC Ed Moya, starszy analityk rynku w Oanda.

Ropa naftowa - notowania

Baryłka ropy WTI w środę około godziny 19.30 kosztowała około 108 dolarów, po spadku o 15 dolarów (12 proc.). Z kolei ropa Brent kosztowała nieco ponad 111 dolarów za baryłkę - po obniżce o ponad 16 dolarów (13 proc.)

Prezydent USA Joe Biden zapowiedział we wtorek wprowadzenie embarga na rosyjską ropę naftową oraz inne surowce energetyczne w odwecie za inwazję na Ukrainę. - Zakazujemy importu ropy i gazu - powiedział Biden dziennikarzom w Białym Domu.

TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: