Ropa w górę. W centrum uwagi śmierć prezydenta i choroba króla

Ceny ropy rosną, a uwaga inwestorów koncentruje się na Bliskim Wschodzie po śmierci prezydenta Iranu i informacjach o chorobie króla Arabii Saudyjskiej. Uważnie obserwowana jest także sytuacja na ukraińskim froncie oraz przy Kanale Sueskim.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 80,21 USD, wyżej o 0,19 proc. Brent na ICE na VII kosztuje 84,28 USD za baryłkę, w górę o 0,36 proc.

Indeksy w Azji na głównych rynkach rosną, a sprzyjają temu zwyżki akcji spółek z branży surowcowej, bo ceny złota i miedzi osiągnęły na giełdach nowe rekordowe poziomy.

Miedź na LME w Londynie zwyżkowała o ponad 4 proc. i przekroczyła po raz pierwszy w historii 11.000 USD za tonę.

Złoto w transakcjach spot podczas handlu azjatyckiego zwyżkowało o 1,1 proc. do rekordowych 2.440,59 USD za uncję.

Śmierć prezydenta Iranu

Na rynkach uwaga inwestorów skupia się na Bliskim Wschodzie po śmierci prezydenta Iranu.

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi, szef MSZ Hossein Amirabdollahian i kilku innych wysokich rangą przedstawicieli irańskich władz zginęli w katastrofie śmigłowca w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni - poinformował w poniedziałek rano irański Czerwony Półksiężyc.

Śmigłowiec rozbił się o zbocze góry i całkowicie spłonął.

Do katastrofy doszło, gdy prezydent Raisi wracał z uroczystości otwarcia tamy na rzece Araks na granicy Iranu i Azerbejdżanu, w której uczestniczył wraz z prezydentem Azerbejdżanu Ilhamem Alijewem.

Irańska konstytucja stanowi, że w przypadku śmierci prezydenta pierwszy wiceprezydent – którym jest obecnie Mohammad Mochber – obejmie stanowisko to za zgodą Najwyższego Przywódcy Alego Chameneia, a po upływie 50 dni zorganizowane zostaną wybory prezydenckie.

Prezydent Raisi był postrzegany jako faworyt do następcy Najwyższego Przywódcy Ajatollaha Alego Chamenei, który jest najwyższą władzą Republiki Islamskiej.

W centrum uwagi też Arabia Saudyjska i sytuacja na ukraińskim froncie

Tymczasem Saudyjska Agencja Prasowa podała, że król Arabii Saudyjskiej Salman Bin Abdulaziz ma być leczony z powodu choroby płuc. Król Salman stoi na czele największego eksportera ropy naftowej na świecie.

Gracze rynkowi obserwują też wydarzenia związane z wojną Rosji na Ukrainie.

Ukraińskie drony trafiły w sobotę wieczorem rosyjskie lotnisko Kuszczowskaja, i rafinerię ropy Słowiańsk w obwodzie krasnodarskim - podała agencja Interfax-Ukraina.

Lotnisko w Rosji było bazą wielu samolotów, które atakują ukraińskie pozycje na linii frontu. Po ataku ukraińskich dronów, które trafiły kolumny rektyfikacyjne i atmosferyczne, rafineria w Słowiańsku wstrzymała pracę.

Atak na rosyjski tankowiec

Z kolei płynący z portu w Rosji do Chin tankowiec z ropą naftową został w sobotę trafiony rakietą na Morzu Czerwonym, wystrzeloną przez Houthi - podało centralne Dowództwo USA.

Tankowiec został uderzony rakietą w pobliżu cieśniny Bab el-Mandeb, ok. 19 kilometrów od jemeńskiego portu Mokha.

Wspierani przez Iran Houthi atakują okręty wojenne i statki handlowe przepływające przez Morze Czerwone od połowy listopada 2023 r., zwłaszcza te powiązane z Izraelem, USA i Wielką Brytanią, w odpowiedzi na wojnę Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.

Houthi "skutecznie" zamknęli kluczowy światowy szlak żeglugowy, zmuszając wiele statków przepływających między Europą a Azją do omijania Kanału Sueskiego i opływania południowej Afryki.

Wydarzenia na Bliskim Wschodzie - zdaniem analityków - mogą w poniedziałek pobudzić popyt na "raje", chociaż na razie ceny m.in. ropy naftowej niewiele się zmieniają.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: