Grupa energetyczna Enea ogłasiła wezwanie na kupno 21.962.189 akcji spółki Bogdanka. Zaoferowała dotychczasowym akcjonariuszom cenę 67,39 zł za papier. Tym samym Enea zamierza przejąć kontrolę nad swoim dotychczasowym dostawcą węgla. Zagwarantuje to bezpieczne dostawy paliwa po konkurencyjnej cenie w ramach nowoczesnej grupy paliwowo-energetycznej - czytamy w komunikacie grupy.
Zapisy na akcje potrwają od 2 października 2015 r. do 16 października 2015 r. W wyniku wezwania Enea zamierza osiągnąć do 66 proc. akcji LWB.
Nowa strategia
"Decyzja Zarządu Enei to element realizacji docelowego scenariusza rozwoju Grupy, który zakłada, że nadrzędną ideą działania firmy jest budowa wartości dla akcjonariuszy i zapewnienie klientom bezpieczeństwa dostaw energii. Oznacza to rozwój we wszystkich ogniwach energetycznego łańcucha wartości, który zostanie uzupełniony o obszar wydobycia węgla kamiennego. Enea zaktualizowała już w tym zakresie swoją strategię" - czytamy dalej.
- Jesteśmy odpowiedzialni za pewne dostawy taniej energii elektrycznej do 2,5 mln. naszych klientów. Bezpośredni wpływ na cały proces produkcji i dostarczania prądu, od węgla w kopalni do gniazdka w domu, wzmocni naszą konkurencyjność - podkreśla Krzysztof Zamasz, prezes Enei, cytowany w komunikacie. - Ogłaszając wezwanie na akcje Bogdanki realizujemy naszą "strategię krokodyla". Dzięki transakcji zwiększamy wartość Grupy i zabezpieczamy sobie dostawy węgla po korzystnej cenie - dodaje.
Zanim Enea zdecydowała o bezpośrednim zaangażowaniu się w obszar wydobywczy, przeanalizowała różne modele biznesowe. Uznano, że rozszerzenie łańcucha wartości o obszar pozyskiwania paliwa węglowego zagwarantuje zwiększenie konkurencyjności i wzrost wartości przedsiębiorstwa.
- Budujemy nowoczesną grupę paliwowo-energetyczną. Decyzję o włączeniu obszaru wydobycia i kopalni Bogdanka do Enei podjęliśmy po gruntownej analizie biznesowej wszystkich jej aspektów. Jeśli transakcja dojdzie do skutku, Bogdanka stanie się ważną częścią jednej z największych i najbardziej dynamicznych polskich firm – tłumaczy Krzysztof Zamasz, prezes Enei.
Jak czytamy dalej, Zapisy na akcje rozpoczną się 2 października i potrwają, zgodnie z prawem 14 dni. Warunkiem powodzenia transakcji jest również uzyskanie zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- To okazja biznesowa dla dotychczasowych właścicieli Bogdanki. Jesteśmy inwestorem, który może zaoferować najkorzystniejszą cenę dla dotychczasowych akcjonariuszy z premią od obecnego kursu. Oczywiście każdy z nich sam zdecyduje, czy warto skorzystać z tej okazji. Zakup Bogdanki traktujemy jako jedną z opcji zabezpieczenia dostaw paliwa, ale nie jedyną. Zależy nam na powodzeniu wezwania, ale nie za wszelką cenę - podkreśla Dalida Gepfert, wiceprezes Enei, cytowana w komunikacie.
Załamanie kursu akcji
Co ciekawe, w sierpniu grupa energetyczna podjęła decyzję o wypowiedzeniu Bogdance - wieloletniej umowy, zawartej w 2010 roku. Enea uznała, że lubelski węgiel jest dla niej zbyt drogi, a obecny kontrakt i brak elastyczności negocjacyjnej partnera nie dają szans na konieczne, uwzględniające realia rynkowe, obniżki.
Wypowiedzenie umowy przyniosło załamanie cen akcji Bogdanki na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, które zniżkowały o prawie 30 proc.
Jak zauważa Rafał Hirsch, dzisiaj "ta sama Enea, która wcześniej doprowadziła do załamania kursu Bogdanki wymawiając jej kontrakt na dostawy węgla. Teraz Bogdankę można przejąć znacznie taniej".
Od 2009 roku na GPW
Lubelski Węgiel Bogdanka jest najbardziej efektywnym przedsiębiorstwem górniczym w Polsce. Akcje spółki są notowane na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych od czerwca 2009 roku. Należąca do Enei Elektrownia Kozienice jest głównym odbiorcą produktów kopalni, a Bogdanka to największy dostawca paliwa dla koncernu. Enea jest sprzedawcą, dystrybutorem i producentem energii elektrycznej i cieplnej. Ma ok. 2,5 miliona klientów, produkuje ok. 13 proc. sprzedawanego w Polsce prądu, odpowiada za bezpieczne dostawy energii do mieszkańców północno-zachodniej części kraju.
Akcje Enei zadebiutowały na GPW w listopadzie 2008 r.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikimedia (CC BY-SA 2.0)