Stopy procentowe w Polsce mogą zostać obniżone jesienią 2023 roku - tak wynika z najnowszych prognoz ekonomistów Banku Pekao. Wcześniej przewidywali oni, że bardziej prawdopodobnym terminem pierwszej obniżki stóp procentowych będzie początek przyszłego roku. Ekonomiści Banku Pekao podali, na jakim poziomie może być stopa referencyjna NBP na koniec 2023 i 2024 roku.
Ekonomiści Banku Pekao opublikowali raport "Gospodarka w stresie pourazowym. Perspektywy ekonomiczne na 2023-2024". Czytamy w nim, że spadek inflacji w Polsce do poziomów jednocyfrowych "jest łatwy do wyobrażenia, ale i tak powinien zaskakiwać". Według prognoz ekonomistów tego banku inflacja spadnie do 7,2 proc. na koniec roku i w całym 2023 wyniesie 12,2 proc.
Stopy procentowe 2023 - prognozy Banku Pekao
Ekonomiści Banku Pekao spodziewają się także, że w 2023 roku przejdziemy od podwyżek do obniżek stóp procentowych. "Podwyżki stóp głównych banków centralnych zakończą się w pierwszej połowie 2023. Co dalej? Historia gospodarcza uczy, że zacieśnianie polityki pieniężnej – zwłaszcza w tak szybkim tempie jak w 2022 – skutecznie, choć nie od razu, gasi koniunkturę, a po jakimś czasie też presję cenową" - czytamy w raporcie.
Jego autorzy wskazali, że "pierwsze tego efekty widać już na rynku kredytowym i w sektorze bankowym. Sfera gospodarki realnej odczuwać je będzie przez cały 2023". "Pogorszenie koniunktury i spadek inflacji dadzą bankom centralnym przestrzeń do cięć stóp procentowych. Naszym zdaniem będzie ona większa w Stanach Zjednoczonych i w strefie euro niż w Polsce" - ocenili ekonomiści Banku Pekao.
Zdaniem analityków referencyjna stopa procentowa na koniec 2023 roku spadnie do 6,50 procent. Z ich prognoz wynika, że do obniżki o 25 punktów bazowych dojdzie jesienią. Jeszcze kilka tygodni temu ekonomiści tego banku przewidywali, że bardziej prawdopodobnym terminem pierwszej obniżki stóp procentowych wydaje się początek 2024 roku.
Tym samym ekonomiści Banku Pekao dołączyli do ekonomistów PKO BP, którzy już wcześniej oczekiwali, że do pierwszych obniżek stóp procentowych dojdzie w 2023 roku. Ich scenariusz bazowy przewiduje spadek o 50 punktów bazowych. Oznaczałoby to, że stopa referencyjna jeszcze w tym roku pójdzie w dół do poziomu 6,25 proc., czyli mocniej niż przewidują przedstawiciele Pekao.
Według ekonomistów Banku Pekao stopa referencyjna na koniec 2024 roku będzie na poziomie 4,00 proc.
Ekonomiści pozostałych dużych banków w Polsce są mniej optymistyczni w sprawie terminu rozpoczęcia luzowania polityki monetarnej. Analitycy mBanku po środowej decyzji RPP napisali, że "rynek wycenia, że w tym roku będzie pierwsza obniżka stóp". "Oczekiwania te będą się jeszcze przez pewien czas utrzymywać. Ale my się i tak nie zgadzamy. Luzowanie dopiero w 2024 roku" - prognozują.
Ekonomiści ING Banku Śląskiego ocenili, że "uporczywie wysoka inflacja bazowa nie pozwoli na obniżki stóp w 2023, pomimo wyraźnego spadku inflacji".
Prezes NBP o stopach procentowych
Prezes Narodowego Banku Polskiego i jednocześnie przewodniczący RPP Adam Glapiński mówił podczas czwartkowej konferencji prasowej, że jest za wcześnie, by mówić o obniżeniu stóp. - Nie uważamy, że inflacja jest już opanowana, że inflacja jest już niska. Inflacja jest bardzo, bardzo wysoka, zbyt wcześnie, żeby dyskutować na temat obniżki stóp procentowych. Jak będzie tak przebiegać obniżanie się inflacji, jak przewidujemy, to ta sprawa się pojawi oczywiście jako przedmiot dyskusji w NBP - wyjaśniał Glapiński.
- Kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej będą zależały od napływających danych, i oceny tych danych - zaznaczył szef banku centralnego.
Stopy procentowe mają wpływ na notowania wskaźników WIBOR, które wraz z marżą banku są składowymi oprocentowania kredytu, tym samym wpływają na wysokość miesięcznych rat.
Źródło: TVN24 Biznes