Nowa Ordynacja podatkowa zacznie obowiązywać 1 stycznia 2019 roku - przewiduje projekt ustawy opublikowany w poniedziałek na stronie internetowej resortu finansów. Projekt reguluje między innymi kwestie prawa do informacji, stosowania środków komunikacji elektronicznej, przedawnienia, nadpłat czy zwrotów podatku.
Projekt nowej Ordynacji podatkowej, ustawy ją wprowadzającej oraz projekty 42 rozporządzeń przygotowała komisja kodyfikacyjna ogólnego prawa podatkowego, kierowana przez prof. Leonarda Etela.
Konsultacje społeczne
Szef komisji powiedział niedawno, że projekty przekazane resortowi finansów zostaną poddane najpierw konsultacjom wewnątrzresortowym, a następnie konsultacjom społecznym. - Mam nadzieję, że zmiana zostanie uchwalona. Nie mamy alternatywy - oświadczył. Według niego obecna ordynacja podatkowa "zużyła się", trzeba ją zastąpić nową.
- Nie można chodzić dłużej w garniturze, który pruje się w szwach - ocenił Etel. Wskazał, że na przykład dla oznaczeń poszczególnych jednostek redakcyjnych artykułu 119 obecnej Ordynacji zabrakło już liter polskiego alfabetu.
Profesor podkreślił, że nowej Ordynacji podatkowej przyświecają dwa zasadnicze cele. Pierwszy, to przywrócenie zaufania w relacjach organów podatkowych i podatników. Współautor projektu wyjaśnił, że chodzi o to, aby w poczuciu podatników stosunki te nie przypominały relacji kata i ofiary, a w przypadku urzędników - policjanta i złodzieja.
- Brak zaufania między podatnikami i urzędnikami to obecnie jeden z najważniejszych problemów. Chcemy umożliwić im rozmowę, przywrócić zaufanie w relacjach urzędnik-podatnik - podkreślił Etel.
Pobór podatków
Dodał, że drugi cel to zmniejszenie kosztów postępowania podatkowego. Jego zdaniem w wielu przypadkach pobór podatków jest za drogi - czasami dochodzi do takich paradoksów, że dochód z podatku jest niższy od kosztów ponoszonych w związku z jego ściągnięciem.
W ocenie skutków regulacji napisano, że obowiązująca od prawie 20 lat Ordynacja podatkowa była wielokrotnie nowelizowana. "Liczne zmiany świadczą o tym, że treść tego aktu musiała być często i w wielu obszarach dostosowywana do nowych uwarunkowań. Jednak mimo podjętych działań dostosowawczych, nie odpowiada już dzisiejszym potrzebom i standardom. Dlatego istnieje potrzeba stworzenia nowego aktu regulującego ogólne prawo podatkowe. Jest tak z kilku powodów" - napisano.
Wskazano, że jednym z nich jest coraz bardziej widoczna potrzeba opracowania w nowej Ordynacji takich mechanizmów, które prowadziłyby do wyważenia interesu publicznego i interesu podatnika. Zwrócono uwagę na uwzględnienie zgłaszanych postulatów zwiększenia ochrony pozycji podatnika w relacjach z organami podatkowymi.
Autorzy wskazują też na potrzebę zapisania zasad ogólnych prawa podatkowego oraz określenia praw i obowiązków podatnika w formie katalogu zawartego w jednym akcie prawnym rangi ustawowej.
Projekt ordynacji
Projekt zawiera 687 przepisów. Jak wskazano, reguluje kwestie dotyczące m.in.: prawa do informacji i wsparcia oraz ochrony uzasadnionych oczekiwań, zastosowania środków komunikacji elektronicznej, tajemnicy skarbowej, deklaracji podatkowych, przedawnienia, nadpłat i zwrotów podatku, ulg w spłacie, następstwa prawnego, wykonywania zobowiązań solidarnych, załatwiania spraw, doręczeń, wszczęcia postępowania, dowodów, rozpraw, umów podatkowych (uzgodnień dokonywanych przez strony), mediacji, postępowania uproszczonego, odwołań, klauzuli przeciwko unikaniu opodatkowania czy udziału prokuratora i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zgodnie z harmonogramem prac komisja miała dwa lata na przygotowanie zmian, licząc od 13 października 2015 r., czyli przyjęcia przez rząd Ewy Kopacz (PO) kierunkowych założeń. Prace nad założeniami trwały prawie rok. Jak tłumaczono wówczas, zmianom przyświecają dwie idee. Pierwsza, to zmiana społecznego przekonania, że "organy podatkowe są złe" - dlatego w założeniach zadbano o prawa podatnika w jego relacjach z organami podatkowym. Druga, to zwiększenie efektywności realizacji zobowiązań podatkowych.
Autor: MS / Źródło: PAP