Wrocławska piekarnia ma zapłacić za gaz o kilka tysięcy złotych więcej, a mieszkańcy jednej z wspólnot w Biskupcu w województwie warmińsko-mazurskim otrzymali informację o blisko 270-procentowych podwyżkach. - Tu nie mieszkają biznesmeni, którzy mieliby horrendalne pieniądze - powiedział w rozmowie z TVN24 jeden z mieszkańców.
- U nas sytuacja wygląda wręcz dramatycznie, ponieważ w styczniu ubiegłego roku nasze rachunki opiewały na kwotę 3300-3500 złotych za miesiąc, ostatnie rachunki, które zapłaciliśmy w grudniu ubiegłego roku opiewały już na kwotę 9000 złotych. W międzyczasie dostaliśmy jeszcze informację o dwóch kolejnych podwyżkach. Według prognoz następne rachunki będą już na kwoty 17-18 tysięcy - przekazał w rozmowie z TVN24 Krzysztof Krajewski, właściciel piekarni "Złoto Nadoodrza".
Odczuwacie wzrost cen gazu i prądu? Dajcie znać na kontakt24@tvn.pl
Więcej na bieżące zużycie muszą przeznaczać również spółki należące do samorządów. Tak jest chociażby w przypadku Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu. - Dla nas najbardziej bolesna jest podwyżka cen oleju napędowego i energii elektrycznej. Olej napędowy to 20 milionów złotych więcej, energia elektryczna to 15 milionów więcej w stosunku do roku ubiegłego - powiedział Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
Jak wskazał, "taka kwota mogłaby spokojnie być przeznaczona na zakup 9 najnowocześniejszych przegubowych autobusów elektrycznych, albo 25 klasycznych, dieslowskich autobusów". - To są ogromne pieniądze, wszyscy się na to dołożymy, każdy z mieszkańców Wrocławia, bez względu na to, czy korzysta z komunikacji, czy też nie - dołoży się do tych podwyżek w kwocie przeszło 50 złotych - poinformował Balawejder. Wcześniej m.in. wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska informowała, że jedna z miejskich przychodni ma w 2022 roku zapłacić za gaz ponad 800 procent więcej niż rok temu.
Ceny gazu 2022 - wspólnoty
Trzycyfrowe podwyżki mają dotknąć również m.in. mieszkańców jednej ze wspólnot w Biskupcu w województwie warmińsko-mazurskim. W grudniu ubiegłego roku mieszkańcy zobaczyli informację, że od 1 stycznia 2022 roku zapłacą o 269,5 procent więcej za rachunki za gaz. - Tu nie mieszkają biznesmeni, którzy mieliby horrendalne pieniądze - powiedział w rozmowie z TVN24 jeden z mieszkańców. Jak zauważył, w jego klatce większość mieszkańców stanowią emeryci i wdowy.
Jedna z mieszkanek wskazała, że ma zapłacić rachunek za gaz w wysokości 1118,45 zł, podczas gdy jej emerytura wynosi 2100 zł. - Plus leki, jeszcze teraz gaz, światło - dodała.
Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział we wtorek zmianę przepisów dotyczących ustalania cen gazu dla spółdzielni, wspólnot mieszkaniowych oraz instytucji publicznych. - Są gotowe rozwiązania, które będą dotyczyły spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot oraz instytucji publicznych: szpitali, szkół, domów pomocy społecznej, przedszkoli, czyli tam, gdzie te rynkowe podwyżki cen gazu byłyby najbardziej dotkliwe - zapewnił Sasin w rządowej telewizji.
Jak stwierdził, rozwiązanie polega na tym, że spółdzielnie i wspólnoty zostaną co do zasady uznane za zbiory lokali mieszkalnych i w związku z tym automatycznie zostaną objęte (ustalanymi przez URE) taryfami na gaz. To ma spowodować, że skala podwyżek cen gazu będzie na poziomie 50 procent. Dodał, że obowiązek zgłaszania w celu wyłączenia spod taryfy będzie dotyczył lokali użytkowych, sklepów i tym podobnych. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wicepremiera, przepisy mają obowiązywać wstecznie, od 1 stycznia 2022 roku.
Posłowie mają się zająć nowymi przepisami na najbliższym posiedzeniu Sejmu, które zaplanowano w dniach 12-13 stycznia. W poniedziałek do Sejmu wpłynął również projekt nowelizacji ustawy - Prawo energetyczne, który został przygotowany przez grupę posłów Koalicji Obywatelskiej. Jak czytamy, proponowane przepisy zakładają ujednolicenie kosztów gazu dostarczanego na potrzeby mieszkańców budynków wielolokalowych (nieruchomości komunalne, wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe) i innych gospodarstw domowych objętych dotąd regulowaną taryfą zatwierdzaną przez prezesa URE.
Ceny gazu w górę
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził w połowie grudnia 2021 roku nowe taryfy na sprzedaż gazu dla PGNiG Obrót Detaliczny oraz na dystrybucję tego paliwa dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Według urzędu stawka taryfy za paliwo gazowe dla gospodarstw domowych ma wzrosnąć o około 83 procent netto, a w sumie przeciętny rachunek ma wzrosnąć o 54 procent.
Realna zmiana płatności odbiorców może być inna niż wskazana przez URE czy przez samych sprzedawców energii na skutek tak zwanej tarczy antyinflacyjnej. Od stycznia weszły w życie m.in. niższe stawki VAT na gaz ziemny oraz energię cieplną - z 23 proc. do 8 proc. Obniżone stawki VAT mają obowiązywać do końca marca.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24