Evergrande przekazał odsetki od obligacji dolarowych przed wyznaczonym okresem zapłaty - donoszą zagraniczne media. To chwila wytchnienia dla dewelopera w obliczu nękającego go kryzysu zadłużenia, który wstrząsnął chińskim rynkiem. Nieubłaganie zbliżają się jednak kolejne terminy regulowania długów.
Inwestorzy uważnie śledzą informacje dotyczące kłopotów finansowych chińskiej firmy China Evergrande Group, związanej z rynkiem nieruchomości, która we wrześniu ostrzegła, że może nie spłacić swojego astronomicznego długu.
Evergrande przekazał przelewem 83,5 mln dolarów odsetek - podaje chiński "Securities Times", powołując się na swoje źródła. Nieoficjalne informacje o spłacie zadłużenia przez dewelopera podał też Reuters.
Evergrande spłacił część zobowiązań
Płatność została uregulowana w czwartek. Termin na spłacenie zobowiązań mijał natomiast w sobotę 23 października.
"Ten ruch przyniósł ulgę inwestorom i organom regulacyjnym, niepokojących się zagrożeniem, jakie dla światowych rynków płynie ze strony dewelopera. Spłata pojawia się chwilę po zapewnieniach chińskich urzędników, że wierzyciele będą chronieni" - zauważa Reuters.
Chociaż 83,5 miliona dolarów wydaje się niebagatelną kwotą, to stanowi jedynie ułamek olbrzymiego zadłużenia dewelopera. Łączny dług Evegrande szacowany jest na aż 300 mld dolarów. Nieuchronnie zbliżają się kolejne terminy spłaty odsetek od obligacji. Najbliższy przypada na 29 października.
Zdaniem analityka Travisa Lundy'iego z Quiddity Advisors w Hongkongu Evergrande spłaci kolejną część swoich zobowiązań przed końcem miesiąca.
- Spłata odsetek teraz nie miałaby sensu, gdyby firma nie miałaby zamiaru spłacić swoich zobowiązań sześć dni później. Biorąc jednak pod uwagę zgłaszane przez firmę trudności finansowe, nie jest jasne, czy stanie się tak w przypadku kolejnych płatności - komentuje.
Źródło: Reuters, PAP