Rosja osiągnęła porozumienie z Ukrainą w sprawie gazu - oświadczył po spotkaniu z Wiktorem Juszczenką Władimir Putin. Ukraiński prezydent zadeklarował, że Kijów zacznie spłacać swój dług wobec rosyjskiego dostawcy.
Jak poinformował Władimir Putin, Ukraina zapewniła, że spłaci długi za gaz. Dodał, że poczynione uzgodnienia satysfakcjonują Gazprom. Z kolei prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko podkreślił, że za gaz dostarczony w listopadzie i grudniu ubiegłego roku jego kraj zapłaci po cenach z 2007 roku, a nie z 2008, o co zabiegał rosyjski Gazprom. Juszczenko zapowiedział również, że swoje długi gazowe Ukraina zacznie spłacać w czwartek.
Prezydent Ukrainy poinformował również, że Kijów i Moskwa uzgodniły schemat współpracy w sprawach gazu w 2008 roku i w kolejnych latach. Juszczenko podkreślił, że bazowa cena rosyjskiego gazu dla Ukrainy pozostanie na poziomie 179 dolarów.
Porozumienie Rosji i Ukrainy w sprawie gazu potwierdził także szef ukraińskiej państwowej kompanii gazowej Naftohaz Ołeh Dubyna. Poinformował także, że nie będzie pośredników w handlu gazem między Moskwą a Kijowem. - Pośredników nie będzie już od tego roku. Naftohaz i Gazprom powołują właśnie grupę roboczą w tej sprawie. Gaz będzie przesyłany z Gazpromu do Naftohazu - powiedział Dubyna.
Było mało czasu Na rozwiązanie kwestii dostaw gazu, prezydent Wiktor Juszczenko miał mało czasu. Na 18-tą Gazprom zapowiedział odcięcie dopływu surowca płynącego na Ukrainę.
Wcześniej po spotkaniu z Władimirem Putinem Juszczenko zapewniał, że "Rosja była, jest i będzie naszym strategicznym partnerem".
Putin ze swej strony zauważył, że w rosyjsko-ukraińskich relacjach nagromadziło się wiele problemów, wymagających szczególnej uwagi. Sprecyzował, że ma na myśli m.in. kooperację w przemyśle lotniczym i kosmicznym, a także kwestie graniczne: - Mamy o czym rozmawiać. Problemów nagromadziło się wiele.
Źródło: Reuters, TVN24