- Żadna z dużych polskich stacji nie chce pokazywać losowań totolotka - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Nadawcy mówią wprost: oferta Totalizatora nam się nie opłaca. A z końcem roku wygasa umowa z Polsatem.
Totalizator Sportowy we wrześniu ubiegłego roku wypowiedział umowę na emisję "Studia Lotto", jaką dziesięć lat temu podpisał z Polsatem. Do tej pory nie znalazł następcy. - Mamy wielki problem. Polsat zadeklarował chęć dalszej współpracy, ale w oparciu o obecną umowę, TVN wyraziła zainteresowanie współdziałaniem w przyszłości, a TVP nie nadesłała żadnej odpowiedzi na zaproszenie – mówi gazecie Piotr Gawron, rzecznik Totalizatora Sportowego.
Bez gwarancji na wygraną
Przedstawiciele telewizji twierdzą, że postawiono im za wysoko poprzeczkę. - Totalizator zabezpieczył swoje interesy, całe ryzyko spychając na nadawców - mówi przedstawiciel jednej z uczestniczących w rozmowach stacji. Spółka miała zażądać m.in. gwarancji dotyczących oglądalności. - Musielibyśmy dopłacać do interesu za każdym razem, gdy widownia losowania spadłaby poniżej poziomu, a to się zdarza – dodaje rozmówca gazety.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24