Produkt Krajowy Brutto w strefie euro wzrósł w III kwartale 2010 roku o 0,4 proc. licząc kwartał do kwartału, po wzroście w II kwartale o 1,0 proc. - poinformował w czwartek urząd statystyczny Eurostat. Polski PKB wzrośnie w tym roku o 3,4-3,6 proc. dzięki temu, że niemiecka gospodarka ma się lepiej - mówi szef doradców premiera Michał Boni.
Wzrost PKB w strefie euro był zgodny z oczekiwaniami analityków. Liczony rok do roku wzrósł w III kwartale o 1,9 proc. po wzroście w II kwartale o 2,0 proc.
W II kwartale polski PKB wzrósł o 4,2 proc. i było to znacznie powyżej oczekiwań ekonomistów.
Urośniemy jeszcze szybciej
- Po danych o PKB za III kwartał, zaskakująco dobrych, które niewątpliwie wszystkich ucieszyły, wydaje się, że w całym roku 2010 osiągniemy wzrost PKB na poziomie 3,4-3,6 proc - powiedział minister Boni.
- Niewiadomą i ryzykiem jest to, co będzie się działo w Europie. Na szczęście kluczowa dla nas gospodarka Niemiec ma się coraz lepiej - dodał.
Boni uważa, że obecna silna zmienność wartości złotego do innych walut może zatrzymać się dopiero, kiedy ustabilizuje się sytuacja w peryferyjnych państwach strefy euro.
- Dla uspokojenia wahań złotego kluczowa może być kondycja Hiszpanii i to, czy uda się zażegnać te niepokoje - powiedział.
Słowacja na topie
Jedną z najlepiej radzących sobie w strefie euro jest jej najmłodsza gospodarka - słowacka - która urosła w trzecim kwartale rok do roku o 3,8 procent. Wzrost był nieco wyższy niż podawano wcześniej - ale wolniejszy niż w II kwartale.
Jednak Słowacja także zmaga się z wysokim deficytem sektora finansów publicznych. W tym roku ma on wynieść 7,8 procent PKB. W przyszłym roku rząd Ivety Radicowej planuje obniżyć go do 4,9 procent PKB - ale Międzynarodowy Fundusz Walutowy wyraził ostatnio wątpliwości, czy Bratysławie uda się zrealizować ten cel. Rząd Słowacji planuje obniżyć płace w sektorze publicznym i wydatki rządu, a także czasowo podnieść VAT i akcyzę.
Źródło: TVN CNBC, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24