Jeśli ktoś wam obiecał w najbliższym czasie podnoszenie wieku, to jest to partia rządząca. To PiS, który w kamieniach milowych zgodził się na podnoszenie efektywnego wieku emerytalnego - zaznaczył w rozmowie z dziennikarzami Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ocenił aktualną sytuację emerytów: "nie mogą zapłacić za gaz, nie mogą sobie kupić leków i muszą ograniczać swoje zakupy spożywcze".
W piątek Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję przedstawiania kolejnych pytań referendalnych. Pierwsze pytanie - jak przekazał prezes PiS Jarosław Kaczyński - będzie brzmiało: "Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?". Kolejne pytanie referendalne ogłosiła w sobotę wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło i będzie ono brzmiało: „Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?”.
CZYTAJ WIĘCEJ: W referendum o emeryturach. "PiS sam przyznał, że obniżając wiek emerytalny, wpędził kobiety w biedę">>>
Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami skomentował kwestie emerytur w Polsce.
- Za naszych rządów w 2015 roku wartość emerytury do przeciętnego wynagrodzenia wynosiła 60 procent, w 2022 roku 50 procent. Co oznacza, że ich realna wartość w Polsce spada. Emeryci nie są w stanie kupić leków w aptece i nie pomogła żadna 13-tka i 14 tka - wyjaśnił.
"W kamieniach milowych zgodził się na podniesienie efektywnego wieku emerytalnego"
Podkreślił również, że "dzisiejsi emeryci nie mogą zapłacić za gaz, nie mogą sobie kupić leków i muszą ograniczać swoje zakupy spożywcze".
- Wiem, że strategia polityczna jest taka, żeby nie pokazywać tego, co jest dzisiaj: zakłamania, korupcji, skoku na kasę, inflacji, która jest nałożonym kolejnym podatkiem, nie pokazywać zapaści w portfelach polskich rodzin, tylko cofać się, aby wybijać jakieś elementy z przeszłości, które jest dawno zostały rozstrzygnięte - wytłumaczył.
Dodał jednocześnie, że "premier Morawiecki w kamieniach milowych zgodził się na podniesienie efektywnego wieku emerytalnego".
- Jeśli ktoś wam obiecał w najbliższym czasie podnoszenie wieku, to jest to partia rządząca. To PiS, który w kamieniach milowych zgodził się na podnoszenie efektywnego wieku emerytalnego. Przypomnę, że on może być wyższy niż ustawowy. Polacy będą zmuszeni do pracy długo po uzyskaniu wieku emerytalnego, ponieważ ich emerytura nie zapewni im przeżycia nie na miesiąc, ale na tydzień. Wartość emerytur jest dzisiaj bardzo niska - ocenił.
Przypomniał, że jego partia jest za postulatem, aby emerytura było nieopodatkowana. - Jest ustawa obywatelska, ale do dzisiaj nie rozpatrzona w sejmie. Czy rządzący chcą podnosić efektywny wiek emerytalny? To do tego się zobowiązali. PiS się do tego zobowiązał w kamieniach milowych. Podpisali się, zagłosowali za tym, więc pewnie to w planach mają - zaznaczył.
Czytaj też: W referendum o emeryturach. "PiS sam przyznał, że obniżając wiek emerytalny, wpędził kobiety w biedę"
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN24