Większy nacisk na surowce, a mniejszy na indeksy - tak swój portfel przygotował Roland Paszkiewicz z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao.
Komentarz Rolanda Paszkiewicza z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao:
Portfel na minioną edycję szykowany był pod założenie, że inwestorzy zbyt optymistycznie szacują przyszłe zyski przedsiębiorstw i zbyt lekceważąco podchodzą do wpływu sytuacji geopolitycznej na ceny ryzykownych aktywów. Pomimo rosnącego ryzyka korekty nie zdecydowałem się na zajęcie tylko krótkich pozycji na ryzykownych aktywach. W konsekwencji w portfelu znalazły się pozycje długie na ceny surowców (które powinny lepiej zachowywać się w okresie wzmożonej presji geopolitycznej) i krótkie na indeksy giełdowe. W zamierzeniu taka konstrukcja portfela powinna spowodować, że dość dobrze zniesie on ewentualny odwrót inwestorów od ryzykownych aktywów, jak i ewentualną kontynuację hossy. Na kolejną edycję pozostawiam portfel w praktycznie nie zmienionym składzie, lecz ze zmniejszonym zaangażowaniem. Z jednej strony ceny ryzykownych aktywów przy obecnych perspektywach gospodarczo-geopolitycznych trudno uznać za atrakcyjne, z drugiej inwestorzy pokazali, że wiara w moc polityki monetarnej pozostaje bardzo silna.
Autor: red. / Źródło: TVN24 Biznes i Świat