Chińskie konsorcjum Covec zaoferowało, że zbuduje dwa odcinki autostrady A2 za rekordowo niską cenę. Firma nie podołała zadaniu. Ile będzie potrzeba pieniędzy, aby skończyć to, co zaczęli Chińczycy?
Prace na dwóch "chińskich" odcinkach A2 pod Warszawą w znacznym stopniu zamarły. Jedynie niektórzy podwykonawcy prowadzą prace przy mostach. Przeważająca część budowy jest jednak rozgrzebana i daleka od finiszu.
Ukończenie A2 przed Euro 2012 jest jednak priorytetem rządu, dlatego prace muszą być kontynuowane, czy to przez Chińczyków, czy kogoś innego. Pytaniem jest, ile błyskawiczna budowa będzie kosztować. Spróbował na nie odpowiedzieć reporter TVN24.
Droga jazda
- Już wszyscy wiemy, że Chińczycy zaniżyli koszty. By nadrobić czas, trzeba za ten dumping zapłacić - mówi Adrian Furgalski z Zespołu Doradców Gospodarczych "TOR". Według jego oceny, będzie to łącznie około 600 milionów złotych.
Po prostym podliczeniu kosztów samych materiałów wykonanym przez reportera TVN24, okazuje się jednak, że nawet ostrożne szacunki Furgalskiego mogą być zaniżone. Obliczenia wskazują, iż same materiały konieczne do dokończenia budowy chińskich odcinków A2, biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny, może kosztować ponad 800 mln zł.
Covec wyliczył, że na materiały wyda ponad miliard i nadal ma część pieniędzy, jakie na nie otrzymał od władz. Nawet jeśli uda się je sprawnie odzyskać, to nadal pozostają koszty robocizny, wynajmu maszyn i tak dalej. Pozostaje wierzyć w optymistyczne zapewnienia Donalda Tuska, że A2 do Warszawy będzie na Euro 2012 przejezdna.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24