Coraz więcej banków rezygnuje z udzielania kredytów hipotecznych we franku szwajcarskim. Zdaniem ekspertów, to dobitny dowód na to, że banki mocno obawiają się o dalszą sytuację na rynku walutowym. W efekcie kredyt w helweckiej walucie dostępny jest tylko dla bogatych Polaków.
Obecnie kredyt hipoteczny we franku jest dla Polaków dostępny w PKO BP, Deutsche Bank PBC oraz banku Nordea. W przypadku PKO BP wysoka marża powoduje nieopłacalność takiego kredytu. Tam marża sięga 6 punktów procentowych.
Aby myśleć o kredycie we franku, W DB PBC trzeba się wykazać dochodami miesięcznymi w wysokości 50 tys. zł. Od dziś ta bariera wzrasta w Nordei. Dotąd było to 5 tys. zł. Teraz będzie to 15 tys. zł.
- Niewykluczone, że Nordea uczyniła to z obawy, że w osamotnieniu nie˙sprosta popytowi na frankowe kredyty, po tym jak franki wycofały wcześniej z oferty BPH, mBank, MultiBank, Alior - ocenia analityk Open Finance Halina Kochalska.
Reakcja na wzrost
Z powodu wzrostu kursu franka wobec złotego, w drugim kwartale br. przybyło Polaków, którzy decydowali się na kredyt w tej walucie.
Między kwietniem a czerwcem odsetek nowoudzielonych kredytów mieszkaniowych we franku wśród wszystkich udzielonych kredytów wyniósł 7,5 proc. - wynika z danych Związku Banków Polskich.
W I kwartale odsetek ten sięgał 6,1 proc., a rok wcześniej 4,4 proc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24