Właściciel tankowca, zajętego przez Finlandię pod zarzutem uszkodzenia podmorskiej linii energetycznej, żąda uwolnienia statku - poinformowała Agencja Reutera. Dodała, że właściciel statku skierował w tej sprawie wniosek do helsińskiego sądu. Zdaniem fińskich służb tankowiec należy do rosyjskiej floty cieni wykorzystywanej do omijania europejskich sankcji.
Tankowiec Eagle S, który prawdopodobnie należy do rosyjskiej floty cieni, został zatrzymany w środę, kilka godzin po stwierdzeniu awarii przesyłu prądu przez EstLink 2. Jednostka wykonywała wówczas rejs z Petersburga w stronę Egiptu.
Sprawą zajmie się sąd
Właściciel Eagle S - Caravella LLC FZ z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - złożył w poniedziałek wniosek do Sądu Okręgowego w Helsinkach o wypuszczenie statku.
Fiński prawnik Herman Ljungberg, który złożył dokumenty w imieniu firmy, przekazał, że władze nie przedstawiły żadnej podstawy prawnej zatrzymania statku i wejścia na jego pokład.
- Finowie porwali statek - stwierdził prawnik cytowany przez Agencję Reutera. Dodał, że załogę pozbawiono snu i przesłuchiwano bez żadnej pomocy prawnej.
Rzecznik fińskiej policji poinformował, że zajęcie statku odbyło się zgodnie z fińskim prawem, a członkowie załogi zostali poinformowani o swoich prawach, łącznie z prawem do pomocy prawnej - podał Reuters.
Tankowiec miał uszkodzić podwodne kable
Wcześniej śledczy ustalili, że Eagle S w dniu 25 grudnia br. zerwał podmorski kabel energetyczny Estlink 2, łączący Finlandię i Estonię, a także uszkodził cztery światłowody, ciągnąc swoją kotwicę po dnie morskim przez dziesiątki kilometrów - wskazała agencja.
Celnicy prowadzą jednocześnie dochodzenie pod kątem naruszenia sankcji w związku z przewożonym tankowcem ładunkiem - ok. 35 tysięcy ton benzyny z Rosji.
Czytaj również: Celnicy przejęli ładunek tankowca Eagle S. Wszczęto śledztwo >>>
- Szybkie i zdecydowane działanie udaremniło kolejne szkody. Statek kierował się na zachód w stronę innego kabla przesyłu energii EstLink 1 i gazociągu Balticconnector - przekazał fińskiej agencji STT nadkomisarz Heikki Porola z helsińskiej policji.
W zeszły czwartek fińska policja wraz ze wsparciem straży przybrzeżnej doprowadziła tankowiec w pobliże jednego z portów, gdzie przesłuchano członków załogi.
Kraje Morza Bałtyckiego utrzymują stan wysokiej gotowości po serii uszkodzeń kabli energetycznych, łączy telekomunikacyjnych oraz gazociągów, do których dochodzi od czasu inwazji Rosji na Ukrainę. W piątek NATO poinformowało, że zwiększy swoją obecność w tym regionie.
Przeczytaj również: "Akt dywersji" Rosjan na Bałtyku >>>
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FINNISH BORDER GUARD HANDOUT