W Polsce o budowie elektrowni atomowej wciąż tylko się mówi, a jej przeciwnicy jako argumentu używają głównie strachu przed awarią. Tymczasem nasz kraj jest wręcz otoczony takimi instalacjami, a wkrótce powstanie kolejna: koło Grodna na Białorusi.
Białoruska elektrownia atomowa zostanie zbudowana w okolicach Ostrowca (po białorusku: Astrawiec) w sąsiadującym z Polską obwodzie grodzieńskim - poinformował pierwszy wicepremier Białorusi Uładzimir Siemaszka.
Według wicepremiera, 21 stycznia w Ostrowcu zacznie się budowa pierwszych czterech 9-kondygnacyjnych domów dla budowniczych tej elektrowni. - Dokładnie za rok powinniśmy rozpocząć przygotowywanie placu budowy w rejonie Ostrowca - zapowiedział Siemaszka.
Pierwotnie rozpatrywano trzy lokalizacje dla elektrowni: poza wybranym miejscem w obwodzie grodzieńskim, dwie miejscowości w obwodzie mohylewskim.
Lokalizację siłowni atomowej powinna zatwierdzić jeszcze komisja międzyresortowa. Ma to zrobić najbliższych dniach - podało Radio Swoboda.
Elektrownia ma mieć dwa bloki o mocy 1000 MW każdy. Pierwszy ma ruszyć w roku 2016, drugi - w 2018.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu