"Po trzech miesiącach otrzymywania prezydenckiej 'odprawy' dostałem na konto pierwszą prezydencką 'emeryturę'. Zobaczcie, żeby nie było spekulacji" - napisał Duda.
Poniżej pokazał zrzut ekranu, na którym widnieją dane dotyczące przelewu i kwota 9349,00 zł.
Każdy były prezydent Rzeczypospolitej Polskiej po zakończeniu kadencji otrzymuje comiesięczne świadczenie, tak zwane uposażenie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, jego wysokość to 75 proc. sumy wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego, które przysługują aktualnemu prezydentowi na mocy ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.
Andrzej Duda ma nową pracę
W sierpniu 2025 r. Andrzej Duda zakończył drugą, kadencję na stanowisku prezydenta RP. Jak wielokrotnie podkreślał, na emeryturę jeszcze się nie wybiera - choć długo trzymał w tajemnicy swoje plany na przyszłość.
Pod koniec października media poinformowały, że były prezydent dołączył do rady nadzorczej fintechu Zen.com. Firma, założona w Rzeszowie, posiada licencje płatnicze w Wielkiej Brytanii i na Litwie, działa także w Singapurze, a obecnie stara się o licencję w Hongkongu.
- Przyjmuję na siebie współodpowiedzialność za nadzór nad tym, by Zen.com był instytucją maksymalnie bezpieczną dla konsumentów. Będę też przyglądać się relacjom z regulatorami w krajach, w których firma uzyskuje nowe licencje - przekazał "Pulsowi Biznesu" były prezydent.
Były prezydent przypomniał, że jeszcze przed wejściem do polityki specjalizował się w prawie administracyjnym, ze szczególnym uwzględnieniem prawa gospodarczego publicznego. - Koncesje, licencje, zezwolenia, wszelkie prawne ograniczenia działalności gospodarczej to był mój główny obszar zainteresowań zawodowych - podkreślił.
Zapytany, czy w przyszłości zamierza zasiadać w radach nadzorczych kolejnych spółek, nie wykluczył takiej możliwości. Jednoznacznie natomiast odrzucił pomysł powrotu na szczyt polityki.
- Nie będę walczył o to, żeby zostać premierem - zadeklarował, dopytywany o plany na przyszłość.
Autorka/Autor: Pkarp/kris
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24