Jak przypomniał ekspert, straty w 2020 roku w porównaniu do roku 2019 wyniosły około 30 proc., a perspektywy bieżącego roku na skutek problemów z łańcuchem dostaw, są jeszcze poważniejsze. Część ekspertów oczekuje powrotu do stanu z roku 2019 dopiero w przyszłym roku.
Problemy branży motoryzacyjnej. Apel o pomoc
Wskazał, że trudna sytuacja przemysłu spowodowana pandemią w 2020 roku, uległa w tym roku dalszemu pogorszeniu, przede wszystkim z powodu braku części i zakłóceń w łańcuchach dostaw, które w ostatnich miesiącach oznaczały przestoje, a w perspektywie kolejnych miesięcy kłopoty ze wznowieniem produkcji.
Zaznaczył, że przestoje w przemyśle motoryzacyjnym dotyczą nie tylko Polski, ale całego świata. Jednak w wielu krajach regionu, gdzie w zakładach pracy wprowadzono przerwy lub ograniczenie produkcji, ponownie uruchomiono programy pomocowe ze środków publicznych. Zapewniają one dopłaty do wynagrodzeń, co pozwala na ochronę potencjału przemysłu motoryzacyjnego i dochodów pracowników. - Takie rozwiązania wprowadzane są w Niemczech, Hiszpanii, Czechach i na Słowacji - podał.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>
Dodał, że partnerzy społeczni na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego przyjęli uchwałę, w której apelują do rządu o pilne wypracowanie i uruchomienie Programu pomocy i ochrony miejsc pracy i wynagrodzeń dla przedsiębiorców i pracowników przemysłu motoryzacyjnego w Polsce.
- Brak wsparcia dla branży może oznaczać zwolnienia pracowników - podkreślił Męcina.
Przemysł motoryzacyjny w Polsce
Jak wskazał, przemysł motoryzacyjny to koło zamachowe polskiej gospodarki. W 2018 roku wartość produkcji wyniosła 145 mld zł. Branża zatrudnia ok. 225 tys. pracowników z przeciętną pensją 5,6 tys. zł (8 proc. więcej niż średnio w gospodarce). Wartość eksportu w 2018 roku osiągnęła 32,3 mld euro, co stawia Polskę na czwartym miejscu w Unii Europejskiej i dziewiątym na świecie - przypomniał ekspert.
Autorka/Autor: mp
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock