Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wyraził aprobatę dla eksportu chińskich aut na rynek europejski. Jednak stawia warunek "uczciwej konkurencji". - Nie ma dumpingu, że nie ma nadprodukcji, że prawa autorskie nie są naruszane - wymieniał niemiecki przywódca. Oczekuje jednocześnie wyjaśnień od Chin w kwestii wsparcia rosyjskich działań w konflikcie z Ukrainą.
Przebywający z wizytą w Chinach kanclerz Niemiec Olaf Scholz opowiedział się w poniedziałek w Szanghaju za otwarciem rynku europejskiego dla chińskich samochodów. Zaznaczył, że konkurencja musi być uczciwa.
Chiny są największym partnerem handlowym Niemiec.
Chińskie samochody w Europie a uczciwa konkurencja
- W pewnym momencie w Niemczech i Europie pojawią się również chińskie samochody - oświadczył Scholz w przemówieniu do studentów szanghajskiego Uniwersytetu Tongji.
Jednocześnie podkreślił, że jedyną rzeczą, która zawsze musi być jasna, jest to, że konkurencja musi być uczciwa. "Innymi słowy, że nie ma dumpingu, że nie ma nadprodukcji, że prawa autorskie nie są naruszane".
Zaznaczył, że niezbędne jest umożliwienie firmom tworzenie lokalnych zakładów produkcyjnych bez biurokratycznych przeszkód.
W ubiegłym roku Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciw subsydiowaniu przez Chiny aut elektrycznych eksportowanych do Europy. Przedstawiciele niemieckiego przemysłu samochodowego wyrazili obawy, że te dochodzenia mogą doprowadzić do wojny handlowej, która może zaszkodzić ich perspektywom na największym rynku samochodowym na świecie.
Co ze wsparciem Chin dla Rosji w konflikcie z Ukrainą?
Oczekuje się, że kanclerz odniesie się do wsparcia Chin dla Rosji w jej wojnie z Ukrainą. Niemieccy urzędnicy w piątek bez ogródek stwierdzili, że chińskie wsparcie i eksport umożliwia Rosji prowadzenie inwazji i powoduje "rosnącą utratę reputacji Chin" w Europie i poza nią.
"Chodzi o to, by Chiny nie wspierały Rosji w prowadzeniu brutalnej wojny przeciwko jej sąsiadowi Ukrainie" – napisał Scholz w na platformie X w sobotę.
Ogólne stanowisko Berlina wobec Pekinu stało się bardziej krytyczne od czasu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
W ubiegłym roku Niemcy opublikowały również swoją pierwszą strategię wobec Chin, opisując "nieuczciwe praktyki" i ryzyko dla łańcuchów dostaw w potencjalnym konflikcie o Tajwan oraz wzywając do "ograniczenia ryzyka". Jednak wysiłki na rzecz dywersyfikacji i zmniejszenia zależności od Chin są jak dotąd wciąż niekompletne – ocenia portal Nikkei Asia.
Kanclerz Niemiec z wizytą w Chinach
Szanghaj jest drugim etapem wizyty Scholza w Chinach. Kanclerzowi towarzyszą ministrowie środowiska, rolnictwa i transportu, a także delegacja gospodarcza składająca się z szefów największych firm, takich jak Siemens, BMW i Mercedes-Benz.
Kanclerz Scolz jest pierwszym zachodnim politykiem, który odwiedza Chiny w 2024 r. Jednocześnie jest to jego najdłuższa wizyta do jednego kraju od czasu objęcia urzędu.
Wizyta ma być w dużej mierze poświęconą "wzmocnieniu więzi handlowych z Chinami, przy jednoczesnym uwzględnieniu potrzeby 'deriskingu' i dywersyfikacji" – pisze AFP, cytując urzędnika kancelarii Scholza.
We wtorek Scholz spotka się z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem i premierem Li Qiangiem w Pekinie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock