Ceny hurtowe oleju napędowego dalej rosną. We wtorek weszły w życie kolejne podwyżki w cenniku Orlenu. Olej napędowy Ekodiesel w hurcie jest najdroższy od początku kwietnia 2023 roku. Nieznacznie spadły za to ceny benzyny bezołowiowej 95. Podobna sytuacja dotyczy również cen paliw w Aramco Poland.
We wtorek wprowadzono kolejne podwyżki w cenniku Orlenu. Olej napędowy Ekodiesel podrożał do 5390 zł za tysiąc litrów, wcześniej kosztował 5338 zł. Oznacza to podwyżkę o 5 groszy na litrze. To najwyższy poziom od 7 kwietnia br., kiedy ten gatunek kosztował 5408 zł. Oznacza to wzrost o 632 zł od wyborów parlamentarnych (wzrost o 63 grosze za litr).
We wtorek w górę poszły też ceny hurtowe paliw w Aramco Poland. Jak wynika z tego cennika, tysiąc litrów oleju napędowego Eurodiesel kosztuje 5462 zł, poprzednio było to 5412 zł.
To złe informacje dla właścicieli diesli, którzy mogą się spodziewać wyższych cen oleju napędowego na stacjach paliw.
Benzyna bezołowiowa 95 staniała za to w hurcie w Orlenie o 22 zł do 5171 zł za tysiąc litrów. To najniższy poziom od 28 października, ale nadal zdecydowanie wyższy niż przed wyborami parlamentarnymi. Od wyborów cena benzyny 95 w hurcie poszła w górę o 417 zł, co oznacza wzrost o około 42 grosze za litr. Cena hurtowa benzyny bezołowiowej 95 we wtorek spadła też w Aramco Poland - do 5168 zł za tysiąc litrów.
Do najnowszych zmian w cenniku Orlenu odniósł się we wpisie w serwisie X (dawniej Twitter) ekonomista Rafał Mundry. "Na Orlenie w hurcie olej napędowy kolejny dzień w górę. 98 kolejny dzień bez zmian" - napisał Mundry.
"Ale 95 drugi dzień o 2 grosze w dół. 7 z przodu chwilowo się oddala na ten moment" - dodał ekonomista.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że "w ostatnie 2 tyg ropa (także przez mocnego złotego) potaniała o ok 11 proc.".
Co wpływa na ceny hurtowe paliw?
Jak czytamy na stronie Orlenu, na wysokość cen hurtowych paliw wpływają przede wszystkim podatki i opłaty nakładane na paliwa, czyli akcyza, opłata paliwowa i VAT, oraz opłata zapasowa, cena ropy naftowej oraz gotowych produktów na światowych giełdach, kurs dolara oraz warunki na rynku krajowym kształtowane przez konkurencję.
Podobne wyjaśnienia znajdujemy na stronie Aramco Poland. "Głównymi czynnikami wpływającymi na wysokość cen SPOT są notowania produktów naftowych i biokomponentów na rynkach europejskich, kursy dolara amerykańskiego i euro w NBP, podatki i pozostałe daniny publiczne oraz aktualna sytuacja popytowo-podażowa na krajowym rynku paliw" - czytamy.
Ropa Brent jest obecnie tańsza niż miesiąc temu o ponad 6 proc.
Za dolara amerykańskiego we wtorek po południu trzeba zapłacić blisko 4,18 zł. To o ponad 14 groszy mniej niż przed miesiącem. Euro kosztowało około 4,46 zł i jest tańsze o prawie 11 groszy niż miesiąc temu.
O rosnących cenach paliw mówił podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej Jan Szewczak, członek zarządu Orlenu do spraw finansowych. Przedstawiciel koncernu zwracał uwagę przede wszystkim na wydarzenia na Bliskim Wschodzie.
- To są szlaki handlowe, to są trasy, którymi płyną tankowce, którymi płynie ropa naftowa, to są tereny wokół Arabii Saudyjskiej, wielkiego eksportera ropy naftowej. To są również wpływy zjawisk recesyjnych w gospodarce światowej, europejskiej. To wszystko razem trzeba na bieżąco po prostu śledzić. Tak że nie wierzcie państwo w te różne opowieści, bajki z mchu i paproci, ile to tam będzie może kosztować paliwo - mówił Szewczak.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: PhotoRK/Shutterstock