"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl
Noc spędzili na Marywilskiej
Noc spędzili na MarywilskiejTVN24
wideo 2/4
Noc spędzili na MarywilskiejTVN24

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

Warszawski kompleks handlowy Marywilska 44 spłonął 12 maja, a razem z nim ponad 1,4 tysiąca punktów usługowych. Zarząd spółki zaproponował kupcom utworzenie tymczasowego targowiska. Na stoiska były zapisy. Z nocy z niedzieli 26 maja na poniedziałek 27 maja kupcy już stali kolejce po kontenery, w których mieli nadzieje móc dalej sprzedawać asortyment.

Kupcy z Marywilskiej oczekują w kolejce (zdjęcie z 26 maja)tvn24.pl

Zbudowane tuż obok spalonej hali tymczasowe targowisko przy Marywilskiej wystartowało 31 sierpnia. Znajduje się tam 400 sklepów i punktów usługowych właśnie w formie kontenerów. Kupić można odzież, dodatki, ale także artykuły hobbystyczne czy małe AGD.

Tymczasowe miasteczko Marywilska 44tvn24.pl

Po kilku miesiącach wracamy do tych, którzy w pożarze stracili dorobek życia i starali się je odbudować na nowym, tymczasowym targowisku. Macie klientów? – pytamy. – Mam wrażenie, że większość ludzi nawet nie wiedziało, że wystartowaliśmy ponownie. Nie było takiej reklamy, jak powinna być. Nie było trąbione, że po pożarze jest nowe miejsce, że wracamy na Marywilską, ale do tymczasowego miasteczka. A ruszyliśmy pod koniec sierpnia – żali się pani Barbara, którą w nocy z 26 na 27 maja widzieliśmy w kolejce po kontener. Przed pożarem miała kilkanaście boksów z odzieżą damską i męską. Po pożarze nie miała nic.

"Ruch jest o połowę mniejszy"

Kobieta dziś opowiada, że kupcy podpytują mieszkańców Białołęki i okolic, czy ogóle wiedzą o nowym miejscu. – Nie wiedzą, ale nawet jakby wiedzieli, to tu jest słabo z dojazdem. Ten temat "piłujemy" ciągle wśród kupców, żeby autobus stawał bliżej nas, żeby tu coś podjeżdżało, żeby starsi ludzie byli w stanie do nas dotrzeć. Nie ma tu żadnych ławek, klienci nie mają gdzie odpocząć. Mają siedzieć na krawężniku? – pyta.

Tymczasowe miasteczko przy ul. Marywilskiejtvn24.pl

Mówi też, że macha ręką na to, jak czyta "sponsorowane artykuły, o tym, że na Marywilskiej kupcy zdychają z głodu". - Może dzięki temu ktoś nas odwiedzi, choćby z ciekawości – wyjaśnia z nadzieją.

Z plusów nowego rozwiązania pani Barbara wymienia, że kontenery są w atrakcyjnej cenie tylko przez trzy miesiące. Później "wejdą już większe czynsze, a ruch jest o połowę mniejszy" - wylicza ze smutkiem.

Przeglądamy ubrania w jej kontenerze. Wśród nich sukienki wieczorowe czy cekinowe torebki z kolorowymi kryształkami. - Ten towar to nie wszystko, mamy też asortyment dla mężczyzn. Mąż miał jakieś oszczędności, ale przede wszystkim mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać – opowiada.

Dostała Pani odszkodowanie? - Nie, nikt tu nie dostał niczego. Jedni nie mieli ubezpieczenia, a ci co mieli, to nie dostali nawet złotówki. Schudłam już z obaw i nieprzespanych nocy trzynaście kilogramów. To cud, że codziennie wstaję do pracy. Jest na co pracować, bo taki kontener też trzeba było wyposażyć w meble sklepowe. Wieszak - tysiąc złotych, manekin - tysiąc złotych, lada - ponad trzy tysiące. Tyle to kosztuje – wylicza.

Tymczasowe miasteczko przy ul. Marywilskiejtvn24.pl

Przypomina w naszej rozmowie, że musieli po pożarze wystartować od zera, bo "została nam tylko jedna sukienka. Tylko dlatego, że nie było jej wtedy w boksie".

- Trzeba pracować, ale dla nas sezon już się skończył. W tak zwanej "sukience" najlepszy jest kwiecień i maj, bo są wesela, chrzciny, a nawet pogrzeby. Pieniądze z tych dwóch miesięcy się oszczędza na towar, czynsze, na pensje. W maju wszystko się spaliło i do końca sierpnia mieliśmy przerwę. Czas w plecy, nie do odrobienia, a w listopadzie to już w ogóle będzie kicha. No i wilgoci się boimy, żeby towaru nie stracić – zaznacza.

Tymczasowe miasteczko przy ul. Marywilskiejtvn24.pl

Do rachunku pani Barbara dolicza jeszcze koszt budowy daszków, które na czas jesieni i zimy mają chronić kupców i klientów przed opadami deszcze i śniegu. – Kosztuje to każdego kupca pięć tysięcy złotych, a czy to coś da? – zastanawia się.

"Próbuje sprzedać wieczorową sukienkę z kapeluszem"

Idziemy dalej, do pani, która sprzedaje płaszcze, garsonki, elegancką odzież dla kobiet. - Kolejny problem to wymieszane alejki polsko-wietnamskie. Mamy inny sposób sprzedaży – zastrzega. - Oni wystawiają swoje produkty przed kontener, mają stoły z majtkami i skarpetami. A ja tu na manekinie próbuje sprzedać wieczorową sukienkę z kapeluszem – pokazuje ręką.

Pamięta, że na starej Marywilskiej sekcje były podzielone. – A tu pani zasłania nasz butik swoimi spodniami. To jest taki obóz. Uwielbiam Wietnamczyków i wiem, że każdy chce przetrwać, ale dla uporządkowania biznesu trzeba byłoby zrobić kilka alejek wietnamskich, które charakteryzują się zupełnie innym sposobem sprzedaży – dzieli się refleksjami.

Tymczasowe miasteczko przy ul. Marywilskiejtvn24.pl

Obie kobiety wspominają, że "Marywilska była kiedyś super". - Wszystko było pod jednym dachem. Mogłaś się ubrać, pójść coś zjeść, paznokcie zrobić, do marketu na zakupy spożywcze skoczyć, na siłownie. Teraz tego nie ma. Masz masę kontenerów, ludzie się gubią. No i powstała właśnie Modlińska 6D, która nieźle wygląda. Tak jakby stara Marywilska, stare KDT (Kupieckie Domy Towarowe- red.) – porównują.

Biznesowa redakcja tvn24.pl wysłała do Małgorzaty Konarskiej, prezeski spółki, która zarządza Marywilską 44 prośbę o spotkanie. Nie otrzymujemy odpowiedzi na maila.

Niektórzy kupcy nie otrzymali kontenera na Marywilskiej. 1 czerwca 2024 roku Małgorzata Konarska na pytania naszej redakcji odpowiedziała, że podpisano 400 umów z przedsiębiorcami, jedynie trzech kupców takich umów nie dostało.

"Spółka, będąc podmiotem prywatnym, w tym szczególnie trudnym czasie – mierząc się z ogromnym wyzwaniem finansowym i logistycznym oraz dysponując ograniczoną liczbą kontenerów handlowo-usługowych, pragnie zapewnić miejsce tymczasowej działalności gospodarczej przedsiębiorcom pokrzywdzonym na skutek pożaru, którzy chcą pracować i do których spółka ma zaufanie" - czytamy w korespondencji z 1 czerwca br.

To właśnie ci trzej przedsiębiorcy rozpoczęli próby tworzenia nowego miejsca dla kupców w kompleksie Modlińska 6D.

"Opadła mi kopara"

Według mapy z Marywilskiej 44 samochodem jedzie się na Modlińską 6D w 12 minut. W nowym obiekcie trwa remont, ale przedpremierowo jest otwartych kilka stoisk z odzieżą, z produktami spożywczymi i usługami kosmetycznymi. Oficjalne otwarcie będzie 26 października. To miejsce w 80 proc. zajmują kupcy z Marywilskiej, stoisk jest 280.

Kompleks Modlińska 6Dtvn24.pl Joanna Rubin-Sobolewska

Spotykamy pana Andrzeja. Ma prawie 40 lat, pół życia spędził z rodzicami w boksach na Marywilskiej. Po pożarze nie widział szans na to, aby kontenery spodobały się klientom. - W ogóle nie brałem pod uwagę tymczasowego miasteczka. Czasy kontenerów i handlu na bazarze skończyły się dwadzieścia lat temu. Trudno sobie wyobrazić tam jesień i zimę. Klienci będą skakać między kontenerami w deszczu? – pyta.

Oprowadza nas po stoisku, w którym samodzielnie kładł nawet podłogę. Sprzedaje tu sukienki z cekinami, piórami, we wszystkich kolorach. - Handluję tak zwaną sukienką weselną, ubierałem przez dwadzieścia lat całe rodziny i pokolenia: od studniówki do wesela. Mam kalendarze imprez rodzinnych w jednym palcu, wiem, co u kogo się dzieje. Po pożarze przyszedł czas refleksji. Co tu dalej robić? Przecież po tylu latach ciężkiej pracy, niczego innego nie umiem – rozkłada ręce.

Mężczyzna wyjaśnia, dlaczego trudno jest kupcom wrócić na rynek pracy. - Po pożarze Marywilskiej nie było takie pewne, że da się odbudować nasze miejsce pracy. Wszędzie są same galerie, sieciówki. My mamy stoiska, inny model pracy. Wbrew pozorom nie ma dla nas tak wielu miejsc, gdzie możemy działać. Jak Marywilska poszła z dymem, to był krzyk i rozpacz – wspomina.

Dlatego jak Tomasz Phan, prezes Centrum Modlińska 6D zapowiedział parę miesięcy temu, że dostosuje obiekt do potrzeb kupców, to, jak mówi pan Andrzej, "opadła mi kopara". - Wygrałem drugie życie. Wróciło zdrowie, bo psychicznie było ciężko – cieszy się.

Jak radzą sobie ludzie? "Ladę znalazłam na strychu, wypucowałam ją"

Idziemy do kolejnego stoiska, do pani Anny. Wcześniej i ona miała swój biznes na Marywilskiej. Dziś na Modlińskiej 6D można kupić u niej swetry, spodnie, sukienki, marynarki, płaszcze. Ruszyła 12 października.

- Cała rodzina była zaangażowane w boksy na Marywilskiej i wszyscy byliśmy zmęczeni emocjami, pożarem. Mama pomogła mi stanąć na nogi, bo od pożaru nie pracowałam. Mam prawie 50 lat i zastanawiałam się, co dalej ze mną będzie. Myślałam nawet nad wyjazdem zagranicę, aby tam pracować – mówi na wstępie.

Stoisko w kompleksie Modlińska 6Dtvn24.pl Joanna Rubin-Sobolewska

Co by pani tam robiła? – Nie wiem. Tu od zawsze jestem w handlu. Z siostra nawet projektowałyśmy ubrania, starałyśmy zawsze mieć super ofertę dla klienta. Po takiej tragedii trudno szybko znaleźć wszystkie rozwiązania od razu – odpowiada Anna.

- Przepłakałam swoje i zdecydowałam się, że odbudowuje się tutaj, na Modlińskiej. Ladę znalazłam na strychu, wypucowałam ją, złożyłam na nowo. Ładna, prawda? Dokupiłam pufy, przymierzalnie i dwa manekiny – pokazuje nam wyposażenie stoiska.

Ile trzeba mieć pieniędzy, aby wystartować z nowym stoiskiem? – dopytujemy. - Z siedemdziesiąt tysięcy złotych, już z towarem – podaje pani Anna. – Chociaż może nie, bo po tej tragedii wielu producentów daje towar w komis. Wiec trzeba mieć na pewno na wpłatę, na kaucję i na to, aby wyposażyć stoisko – stwierdza.

Dodaje: - Jestem po charakteryzacji. Robiłam kiedyś pokazy i świetnie się przy tym bawiłam. Teraz na stoisku też będziemy mieć z siostrą swoje projekty ubrań. Prowadzę klienta za rękę, jak trzeba coś skrócić, to przecież mamy obok punkty krawieckie. Umiem ubrać panią w każdym rozmiarze, mam prawdziwe lustro, a nie takie co pomniejsza sylwetkę, żeby ciuchy niby lepiej na człowieku wyglądały. Mam klientów, który wchodzili do mnie i stylizacje wisiały już dla nich na wieszaku. Tak się znamy. Dlatego chciałam wrócić do handlu – uśmiecha się.

Wszyscy kupcy, i z Marywilskiej i z Modlinskiej, mówią, że przede wszystkim zależy im, aby mieć możliwość zarabiania pieniędzy. - Przeżyłam tragedie, muszę się odkuć. Chcę żyć ze wszystkimi dobrze, bo dzięki temu mam gdzie sprzedawać towar, mam pracę - kończy pani Barbara z boksu na Marywilskiej.

Imiona niektórych bohaterów zostały zmienione.

Czytaj więcej: Kupcy z Marywilskiej po rozmowach w ratuszu

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl Joanna Rubin-Sobolewska

Pozostałe wiadomości

Nowe amerykańskie cła mogą uderzyć w niemal połowę dużych kanadyjskich miast - wynika z raportu Kanadyjskiej Izby Handlowej. Na negatywne skutki taryf Donalda Trumpa najbardziej narażone są ośrodki związane z sektorem naftowym oraz motoryzacyjnym.

Szacują straty po cłach Trumpa. Prawie połowa miast zagrożona

Szacują straty po cłach Trumpa. Prawie połowa miast zagrożona

Źródło:
PAP

Przeciętne amerykańskie gospodarstwo domowe może stracić ponad 1200 dolarów rocznie z powodu nałożenia przez USA nowych ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny - wynika z analizy waszyngtońskiego think tanku Peterson Institute for International Economics (PIIE). Nowe cła zapowiedziane przez Donalda Trumpa weszły w życie we wtorek czasu polskiego.

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Tyle zapłacą Amerykanie za nowe cła Donalda Trumpa

Źródło:
tvn24.pl

Reakcja rynków walutowych na cła prezydenta USA Donalda Trumpa na towary importowanie z Kanady, Meksyku i Chin była umiarkowana - wskazali eksperci PKO BP. Zdaniem ekonomistów zmienność rynkowa i idąca za nią awersja do ryzykownych aktywów może wzrosnąć.

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Rynki reagują po decyzji Trumpa

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Samochody, paliwo, awokado czy syrop klonowy. To tylko niektóre z produktów, które mogą podrożeć w USA po decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wprowadzeniu ceł. Taryfy zapłacą bowiem nie państwa nimi objęte, ale amerykańskie firmy, które sprowadzają komponenty, surowce i produkty z Meksyku czy Kanady. Dodatkowe koszty mogą być szybko przerzucone na konsumentów.

Sześć rzeczy, które mogą podrożeć przez cła Trumpa

Sześć rzeczy, które mogą podrożeć przez cła Trumpa

Źródło:
BBC

Za przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 kilometrów na godzinę poza terenem zabudowanym będzie groziło tymczasowe zatrzymanie prawa jazdy - zapowiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak podczas inauguracji kampanii "Zwolnij, bo się przejedziesz". Nowe regulacje przewidują też surowe kary dla kierowców wsiadających za kółko bez uprawnień. 

Szykują się zmiany w karach dla kierowców

Szykują się zmiany w karach dla kierowców

Źródło:
PAP

Stopa bezrobocia w Polsce w styczniu wyniosła 2,6 procent wobec 2,7 procent w grudniu - podał Eurostat. Tym samym Polska, wraz z Czechami, odnotowała najniższy poziom bezrobocia w całej Unii Europejskiej. Najwyższą stopę bezrobocia miała z kolei Hiszpania.

Polska i Czechy z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej

Polska i Czechy z najniższym bezrobociem w Unii Europejskiej

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Dramatyczny wzrost stężeń mikroplastiku w mózgu człowieka jest alarmujący - zaznaczył doktor Nicholas Fabiano z Wydziału Psychiatrii Uniwersytetu w Ottawie. Dodał, że odzwierciedla to wzrost obserwowany w poziomach tych zanieczyszczeń w środowisku. Eksperci wskazali, jak można ograniczyć kumulowanie się mikroplaktiku w mózgu.

"Dramatyczny wzrost stężeń mikroplastiku w mózgu"

"Dramatyczny wzrost stężeń mikroplastiku w mózgu"

Źródło:
PAP

Budżet szóstej edycji programu Mój Prąd został zwiększony o dodatkowe 600 milionów złotych - poinformował we wtorek resort klimatu i środowiska. Pierwotnie budżet tej edycji programu wynosił 400 milionów złotych. Z programu można otrzymać wsparcie do zakupu paneli fotowoltaicznych i magazynów energii.

Można otrzymać kilkanaście tysięcy. Ważny komunikat ministerstwa

Można otrzymać kilkanaście tysięcy. Ważny komunikat ministerstwa

Źródło:
PAP

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Oszuści podszywają się pod Bank Pekao i kuszą fałszywymi inwestycjami - ostrzegł zespół cyberbezpieczeństwa Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). W komunikacie zaapelowano do klientów banku i napisano, że "cyberprzestępcy próbują was okraść".

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

"Próbują was okraść". Ostrzeżenie dla klientów dużego banku

Źródło:
tvn24.pl

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z 3-miesięcznego minimum. Maklerzy zwracają uwagę na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tymczasem OPEC+ zasygnalizował plany wznowienia większej produkcji ropy.

Ceny ropy powiększają spadki

Ceny ropy powiększają spadki

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP