Inspektorzy pracy zyskają uprawnienia do przekształcania umów i przeprowadzania kontroli zdalnych, a kary za łamanie przepisów zostaną podwyższone - wynika z rządowej zapowiedzi projektu nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.
W czerwcu ministrowie finansów i gospodarki państw Unii Europejskiej zatwierdzili rewizję Krajowego Planu Odbudowy (KPO), która zakłada zastąpienie zapisanego w KPO oskładkowania umów cywilnoprawnych reformą wzmacniającą Państwową Inspekcję Pracy.
We wtorek w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawiła się informacja o projekcie nowelizacji ustawy o PIP. Czytamy w niej, że przyszłe rozwiązania mają zapewnić bardziej efektywne i skuteczne egzekwowanie przestrzegania prawa pracy.
Będą zmieniać umowy
W rządowej informacji przekazano, że projekt zakłada m.in. uprawnienie inspekcji do wydawania decyzji o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę. Kompetencja do wydawania takich decyzji ma być przekazana okręgowym inspektorom pracy. Od decyzji będzie przysługiwało odwołanie do sądu pracy.
Autorzy projektu zaznaczają, że decyzje w tych sprawach będą podlegały natychmiastowemu wykonaniu, jeśli chodzi o przepisy związane ze zmianą stosunku pracy.
Z kolei w zakresie skutków podatkowych i tych związanych z ubezpieczeniem społecznym, decyzje będą podlegały wstrzymaniu do dnia upływu terminu na wniesienie odwołania, a w przypadku wniesienia odwołania do dnia przekazania odwołania do sądu pracy.
Kontrole zdalne i wyższe kary
Ponadto - jak czytamy w informacji - projekt zakłada wprowadzenie kontroli zdalnych, w tym dokumentacji elektronicznej, w szczególności protokołów kontroli.
W regulacji mają się także znaleźć rozwiązania w zakresie wysokości kar grzywny za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. W kamieniu milowym zawartym w KPO zapisano co najmniej dwukrotne zwiększenie maksymalnej wysokości grzywny, jaką PIP może nałożyć w postępowaniu mandatowym.
Projekt zakłada także wymianę informacji i danych między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych, PIP i Krajową Administracją Skarbową (fiskusem) na potrzeby kontroli i analizy ryzyka.
Osobą odpowiedzialną za opracowanie projektu jest ministra pracy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Planowany termin przyjęcia regulacji przez Radę Ministrów to IV kwartał 2025 r.
Chcą "walczyć z patologiami"
Główny inspektor pracy Marcin Stanecki w lipcu wskazywał na potrzebę reformy PIP. W wywiadzie dla PAP zwracał uwagę, że upoważnienie inspektorów do przekształcania niewłaściwie zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę, to postulat zgłaszany przez inspekcję od dekad. Szef PIP zaznaczył, że jest "wielkim fanem swobody zawierania umów", jednak inspekcja powinna mieć skuteczne narzędzia, by "walczyć z patologiami na rynku pracy".
Stanecki podkreślał też potrzebę zwiększenia kar za nieprawidłowości w miejscu pracy. Jak zauważył, średnia wysokość mandatu wynosi teraz 1300 zł, a w postępowaniu sądowym - 2400 zł.
Zdaniem szefa PIP kwoty powinny odpowiadać tym, zawartym w obecnej ustawie o dostępie cudzoziemców do rynku pracy. W tym przypadku postępowanie mandatowe sięga 10 tys. zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock