32 strażaków brało udział w akcji usuwania czterech tysięcy litrów kwasu siarkowego, który na węźle "Końskowola" w Sielcach (woj. lubelskie) wylał się z pojemników przewożonych przez 60-letniego kierowcę ciężarówki. Mężczyzna dostał mandat za niewłaściwe zabezpieczenie ładunku. Może ponieść jednak poważniejsze konsekwencje.
Służby dostały zgłoszenie w czwartek (27 lipca) po godzinie 16.30. Na wjeździe na drogę ekspresową S12 (na węźle "Końskowola") w Sielcach z ciężarówki przewożącej kwas siarkowy wypadło pięć pojemników.
- W każdym z pojemników było po około tysiąc litrów kwasu. Cztery z pięciu pojemników się rozszczelniły. Część substancji wylała się na jezdnię, reszta do przydrożnego rowu, w którym była woda - mówi młodszy kapitan Tomasz Stachyra z Komendy Wojewódzkiej PSP w Lublinie.
Do neutralizacji kwasu użyli wapna
Do akcji wysłano 32 strażaków, w tym tych z grupy ekologiczno-chemicznej.
- Część substancji udało się przepompować do zastępczych zbiorników. Resztę strażacy neutralizowali przy użyciu wapna. Zamknęli też przepust na rowie, dzięki czemu substancja nie przedostała się z wodą dalej. Do rowu został też wsypany piasek oraz wapno – opowiada strażak.
Dodaje, że na miejscu pojawili się przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy nadal monitorują sytuację. – Choć akcja ratownicza trwała około trzy i pół godziny, na miejscu wciąż są jednak strażacy, którzy zabezpieczają miejsce zdarzenia – zaznacza mł. kpt. Stachyra.
Kierowca dostał mandat
Na miejscu jest też policja. Choć ruch na drodze S12 odbywa się bez utrudnień, to kierowcy nadal nie mogą korzystać z wjazdu "Końskowola".
- Za kierownicą ciężarówki siedział 60-latek z powiatu lubelskiego. Był trzeźwy. Nic mu się nie stało. Został ukarany mandatem za niewłaściwe zabezpieczenie ładunku – mówi komisarz Ewa Rejn-Kozak z Komendy Powiatowej Policji w Puławach.
ZOBACZ TEŻ: W Starachowicach ewakuowano 140 osób z galerii handlowej. Powodem rozpylona "nieznana substancja"
Czynności w kierunku "sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego"
Mundurowi prowadzą też czynności w związku z wylaniem się trującej substancji.
- Czynności prowadzone są w kierunku artykułu 163 paragraf 1 punkt 3 Kodeksu karnego (chodzi o "sprowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego", za co grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności – przyp. red.) – zaznacza policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KPP Puławy