Przekazał fundacji opony na cele ekologiczne. Wulkanizator ma zapłacić ponad milion złotych kary

Źródło:
tvn24.pl
Zakład wulkanizacyjny działa w Suwałkach
Zakład wulkanizacyjny działa w Suwałkach Google Earth
wideo 2/6
suwałki (2)

Ponad cztery lata temu właściciel zakładu wulkanizacyjnego z Suwałk (Podlaskie) przekazał lokalnej fundacji 82 zużyte opony, które miały posłużyć do stworzenia proekologicznego ogrodu. Miesiąc później dostał za to 300 złotych mandatu. Potem dowiedział się, że ma zapłacić ponad milion złotych kary. Sprawę ma rozstrzygnąć teraz sąd.

- Wszystko zaczęło się w styczniu 2018 roku kiedy zgłosił się do mnie prezes Fundacji Dziedzictwo Suwalszczyzny ze Starego Folwarku koło Wigier, który spytał czy mogę mu przekazać niepotrzebne opony - mówi Sławomir Jakubowski, który od 38 lat prowadzi w Suwałkach niewielki zakład wulkanizacyjny.

Dodaje, że prezes fundacji stwierdził, iż opony posłużą mu do budowy proekologicznego, permakulturowego ogrodu (takiego, w którym ingerencja człowieka ograniczona jest do minimum).

Mandat za przekazanie opon firmie, która nie miała zezwolenia na przetwarzanie odpadów

- A konkretnie do wzmocnienia - zniszczonych przez bobry - nabrzeży stawu na działce osoby prywatnej, która ma podpisaną umowę z fundacją. Oczywiście się zgodziłem, bo cel był szczytny - podkreśla Jakubowski.

Podpisana została umowa darowizny. Wulkanizator przywiózł więc do Starego Folwarku 76 opon ciężarowych oraz sześć osobowych. Ładunki ważyły łącznie 4,8 tony.

Miesiąc później na teren ten weszli kontrolerzy z suwalskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy uznali, że leżące na działce opony (nie były jeszcze wtedy wkopane w ziemię) to odpady.

Sławomir Jakubowski dostał 300 złotych mandatu za przekazanie opon firmie, która nie posiada zezwolenia na zbieranie lub przetwarzanie odpadów. Fundacja dostała tysiąc złotych kary administracyjnej. Za brak wspomnianego zezwolenia.

Wulkanizator przyjął mandat, uznając że lepiej to zrobić niż udowadniać, że opony nie są odpadami i wchodzić w koszty ewentualnego sądzenia się z WIOŚ-iem.

Wójt przyznał rację fundacji, później musiał zmienić decyzję

Fundacja nie chciała jednak odstąpić od pomysłu stworzenia ogrodu. W lipcu 2019 roku - powiadomiony o sprawie - wójt gminy Suwałki wydał decyzję potwierdzającą, że zgromadzone na nieruchomości opony zostały zebrane w celu modernizacji terenu zdewastowanego przez bobry, a więc nie są odpadami. WIOŚ zaskarżył jednak tę decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało rację wójtowi.

Czytaj też: Z ogłoszenia dowiedziała się, że komornik wystawił na licytację jej działki, chociaż nie ma żadnego długu

Kilka miesięcy później, po tym jak WIOŚ odwołał się od tego rozstrzygnięcia, postępowanie zostało wznowione i SKO ostatecznie uchyliło decyzję wójta. Ten w październiku 2020 roku musiał więc nakazać fundacji usunięcie opon, które do tego czasu zostały wkopane w nabrzeże stawu.

Odebrał opony i przekazał do utylizacji. Dostał ponad milion złotych kary

- 28 grudnia 2020 roku, mieszcząc się w terminie wyznaczonym przez wójta, właściciel działki wydobył koparką opony i mi je przekazał. Ja oddałem je do firmy zajmującej się utylizacją. Sądziłem, że ta kuriozalna sprawa została ostatecznie zamknięta - wspomina Sławomir Jakubowski.

Jednak w sierpniu 2021 roku dostał zawiadomienie z urzędu marszałkowskiego o tym, że wszczęte zostało postępowanie w sprawie magazynowania odpadów na działce leżącej na obszarze chronionym Wigierskiego Parku Narodowego. W grudniu listonosz przyniósł wulkanizatorowi pismo, z którego wynikało że ma zapłacić 1 128 604 złotych plus odsetki.

- Byłem w szoku. Żaden z kontrolerów z WIOŚ-iu nie powiedział mi w 2018 roku, że grozi mi kara jeszcze z jakiejś innej instytucji - rozkłada ręce.

I dodaje: - To katastrofa zarówno dla mojego zakładu, jak i mojej rodziny. Nie zapłacę tyle choćbym sprzedał cały dorobek mojego życia. Pomijając już to, że zatrudniam dziewięć osób, w tym czwórkę członków rodziny. Wszyscy straciliby pracę.

Sprawa przed sądem, interweniuje Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców

Od razu złożył do SKO skargę na decyzję urzędu marszałkowskiego. Jako że SKO utrzymało decyzję w mocy, sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Rozprawa zaplanowana jest na 12 października.

Do sprawy włączył się po stronie wulkanizatora Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

- Jeżeli uznamy, że urzędnicy mogą nakładać milionowe kary w oderwaniu od zdrowego rozsądku i bez żadnych proporcji co do wagi przewinienia to następni w kolejce do ukarania powinni być rolnicy powszechnie wykorzystujący opony do umacniania pryzm kiszonkowych, żeglarze wykorzystujący opony jako odbojniki, właściciele działek, którzy z opon zrobili sobie kwietniki, piaskownice, huśtawki czy urządzili tory gokartowe - zaznacza, cytowany na stronie swojej instytucji, Rzecznik MiŚP Adam Abramowicz.

Właściciel zakładu wulkanizacyjnego przekazał opony na potrzeby proekologicznego ogrodu (zdjęcie ilustracyjne) Shutterstock

Rzecznik MiŚP: szkoda znikoma lub żadna

Rzecznik MiŚP podkreśla, że jest zszokowany brakiem dobrej woli ze strony administracji.

- Szkoda wyrządzona środowisku poprzez przekazanie opon fundacji była znikoma lub żadna. Przedsiębiorca działał w dobrej wierze i nie zdawał sobie sprawy, że może to budzić wątpliwości prawne. Zapłacił mandat i zabrał opony - podkreśla Rzecznik.

Zastanawia się też, czy "urzędnik podpisujący decyzję o ponad milionowej karze chociaż przez chwilę pomyślał, że rujnuje życie uczciwemu przedsiębiorcy i jego rodzinie?".

- Czy w interesie naszego państwa jest aby tolerować urzędników, którzy interpretują prawo literalnie, bez przeprowadzania jego celowościowej analizy? - pyta Adam Abramowicz.

Czytaj też: Komornik pomagał ludziom. Został ukarany

Pełnomocnik: nie był świadomy, że w sprawie toczy się jakieś postępowanie

Pełnomocnik Sławomira Jakubowskiego, radca prawny Daniel Lisowski, mówi że urząd marszałkowski niewłaściwie zastosował przepisy.

- Nie uwzględnił bowiem tego, że zużytych opon nie można w tym przypadku traktować jako odpady, bo rozporządzenie ministra środowiska z 11 maja 2015 roku pozwala na wtórne ich wykorzystanie, w ramach odzysku, między innymi na placach zabaw czy - jak w tym przypadku - w ogródkach - twierdzi mecenas.

Dodaje, że w tej sprawie paradoksalne jest to, iż stroną postępowania dotyczącego statusu opon i toczącego się w urzędzie gminy Suwałki oraz przed SKO nie był jego klient, ale Fundacja Dziedzictwa Suwalszczyzny.

- Pan Sławomir nie wiedział, że toczy się w tej sprawie jakiekolwiek postępowanie. To dopiero urząd marszałkowski uznał, że stroną jest pan Sławomir. Urzędnik wyszedł bowiem z założenia, że mój klient jest "podmiotem profesjonalnym" i zachodzi domniemanie prawne, że pomimo przekazania opon fundacji - czyli "podmiotowi nieprofesjonalnemu" - to pan Sławomir nadal jest właścicielem tych opon - wyjaśnia pełnomocnik wulkanizatora.

Opłata uzależniona również od tego, jak długo opony leżały na działce

Dodaje, że urząd marszałkowski nałożył opłatę za okres od lutego 2018 roku do grudnia 2020 roku.

- A od lipca 2019 roku do październiku 2020 roku funkcjonowała przecież w obrocie prawnym decyzja wójta gminy Suwałk, zgodnie z którą zgromadzone na nieruchomości opony zostały zebrane w celu modernizacji terenu zdewastowanego przez bobry, a więc nie są odpadami. Próbowałem wszystko to tłumaczyć urzędnikom marszałka w toku wszczętego postępowania, jednak bezskutecznie - podkreśla radca prawny.

Jak tłumaczy, fakt iż opłata jest tak wysoka nie wynika wyłącznie z tego, że działka leży na obszarze chronionym Wigierskiego Parku Narodowego, ale też rolę odgrywa tu czas. Bo opłata naliczona przez urząd marszałkowski uzależniona jest nie tylko od tego, ile kilogramów ważyły opony, ale też przez jaki okres leżały na działce.

- Mój klient ma też żal do inspektorów z WIOŚ-iu, którzy w lutym 2018 roku nie poinformowali go, że sprawą może zainteresować się również urząd marszałkowski, który nakłada kary uzależnione od liczby dni, podczas których "odpady" leżą na danej działce. Gdyby dostał taką informację, od razu zabrałby opony i byłoby po sprawie - mówi prawnik.

WIOŚ: to postępowanie marszałka

Kierowniczka suwalskiej delegatury WIOŚ Wiesława Blusiewicz mówi, że inspektorzy nie mają obowiązku informowania osób kontrolowanych o tym, jakie jeszcze inne instytucje mogą zainteresować się sprawą.

- Nasza kontrola była kontrolą interwencyjną. Zajęliśmy się sprawą ponieważ dostaliśmy zgłoszenie, że opony są cięte i zakopywane. Okazało się to nieprawdą. Opony były całe i leżały na powierzchni ziemi - podkreśla.

Dodaje, że kontrolerzy stwierdzili, iż fundacja nie ma zezwolenia na zbieranie lub przetwarzanie odpadów.

- Dla nas stroną postępowania była przede wszystkim fundacja. Pan Sławomir dostał jedynie mandat za przekazanie odpadów podmiotowi, który nie miał zezwolenia na ich zbieranie lub przetwarzanie. Wymierzenie przedmiotowej decyzji o podwyższonej opłacie za magazynowanie odpadów bez wymaganej decyzji określającej sposób i miejsce magazynowania jest postępowaniem marszałka województwa podlaskiego, a WIOŚ nie ma wpływu na decyzje innych organów - podkreśla Wiesława Blusiewicz.

Czytaj też: Komornik zajął mu wypłatę. "To nie był mój dług tylko kolegi, który tak samo się nazywa"

Urząd marszałkowski: o wymierzenie opłaty wystąpił WIOŚ

Małgorzata Półtorak, zastępca dyrektora Departamentu Polityki Informacyjnej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, twierdzi jednak - w odpowiedzi na nasze pytania - że urząd marszałkowski był zobligowany do wszczęcia postępowania w tej sprawie, z uwagi na wniosek delegatury WIOŚ w Suwałkach o wymierzenie opłaty podwyższonej za korzystanie ze środowiska.

- Właścicielowi zakładu wulkanizacyjnego została wymierzona opłata za korzystanie ze środowiska, a nie kara. Podkreślenia wymaga, iż o tym, że opony przekazane przez wulkanizatora stanowiły odpad przesądziła decyzja wydana przez wójta gminy Suwałki, w której nakazano usunięcie odpadów z miejsca na ten cel nieprzeznaczony oraz poprzedzająca ją decyzja SKO w Suwałkach stwierdzająca nieważność pierwotnie wydanej w tej sprawie decyzji wójta Suwałk. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo Ochrony Środowiska urząd marszałkowski w takiej sytuacji był zobligowany do wymierzenia opłaty - informuje.

"Podmiot ponosi każdego dnia opłatę w takiej wysokości, jaką poniósłby w ciągu całego roku, gdyby miał decyzję"

Dodaje, że wysokość opłaty za korzystanie ze środowiska została określona w sposób sztywny przez ustawodawcę i stanowi iloczyn ilości składowanych odpadów, dób składowania i wysokości obowiązującej stawki za 1 tonę składowania odpadów zużytych opon.

Czytaj też: Ten sam sąd, ta sama sprawa, dwa sprzeczne postanowienia. Jest skarga nadzwyczajna

- Przepisy prawa umożliwiają wykorzystanie opon jako odbijaczy, na placach zabaw, boiskach, w ogródkach, czy do zabezpieczania pryzm kiszonkowych, ale wymaga to wcześniejszego uzyskania stosownej decyzji na przetwarzanie odpadów. Fundacja, która zabrała opony od wulkanizatora nie posiadała żadnej decyzji związanej z gospodarowaniem odpadami. Wkopanie opon przez fundację w grunt jest zatem w świetle obowiązujących przepisów nielegalnym składowaniem odpadów - twierdzi Półtorak. I dodaje: - W przypadku umieszczenia odpadów na terenie parku narodowego, podmiot ponosi każdego dnia opłatę w takiej wysokości, jaką poniósłby w ciągu całego roku, gdyby miał decyzję, dlatego też wysokość opłaty jest tak duża.

Urzędniczka wyjaśnia też, że czas za który nałożono karę można było określić dopiero po zabraniu opon z działki.

Urzędniczka: wysokość wymierzanych opłat niejednokrotnie nieadekwatna do realiów

Podkreśla też, że urząd marszałkowski nie miał możliwości miarkowania wysokości opłaty. Bo zgodnie z przepisami nie jest ona zależna od stopnia winy, intencji podmiotu, wpływu na środowisko, czy przyczynienia się innego podmiotu. 

- Opłata została wymierzona w oparciu o obowiązujące przepisy, o których zmianę wielokrotnie postulowano - podkreśla Półtorak. I dodaje: - Wysokości wymierzanych opłat podwyższonych za korzystanie ze środowiska w przypadku niezgodnego z prawem postępowania z odpadami są niejednokrotnie ze względu na swoją wysokość wartością nieadekwatną do realiów gospodarczych oraz są niewspółmierne do konsekwencji niedopełnienia obowiązku, z czym mamy do czynienia w powyższym przypadku.

Prezes nieistniejącej fundacji: nadzieja na zwycięstwo zdrowego rozsądku

Michał Grnyo, który był prezesem nieistniejącej już Fundacji Dziedzictwa Suwalszczyzny, mówi nam, że chciał tylko założyć tam wioskę ekologiczną, która z całą pewnością byłaby dziś atrakcją turystyczną.

- Jasne jest przecież, że nie zakopywałem tych opon, żeby nielegalnie pozbyć się odpadów, ale po to, aby wzmocnić nabrzeża zniszczone przez bobry. A pan Sławomir przekazał mi opony z dobrego serca. Mam nadzieję, że sąd to wszystko zrozumie i zwycięży zdrowy rozsądek - twierdzi.

Zakład wulkanizacyjny mieści się w Suwałkach

Autorka/Autor:Tomasz Mikulicz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kancelaria prezydenta poinformowała w sobotę wieczorem, że prezydent Andrzej Duda spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem pod Waszyngtonem. "Prezydent Trump pochwalił prezydenta Andrzeja Dudę za zaangażowanie Polski w zwiększenie wydatków na obronność" - podał w komunikacie Biały Dom.

Prezydent Duda spotkał się z Donaldem Trumpem

Prezydent Duda spotkał się z Donaldem Trumpem

Źródło:
PAP

Papież jest w gorszym stanie niż wczoraj i miał "kryzys oddechowy". Przeszedł też hemotransfuzję - podał Watykan. Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc. Watykan podał również, że jego stan "nadal jest krytyczny".

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Stan zdrowia papieża Franciszka się pogorszył. Komunikat Watykanu

Źródło:
Reuters, PAP

Prezydent Andrzej Duda jest w Waszyngtonie, gdzie spotkał się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Później na konferencji amerykańskiej prawicy przemówił Donald Trump. Wydarzenia w USA relacjonujemy w tvn24.pl. W TVN24 i TVN24 GO trwa program specjalny.

Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie. Spotkanie z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda w Waszyngtonie. Spotkanie z Donaldem Trumpem

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

37-letni mężczyzna zaatakował nożem w Miluza na wschodzie Francji. Jedna osoba nie żyje, a pięć jest rannych. Poszkodowani to policjanci. Jak podały francuskie media, sprawca ataku został zatrzymany.

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Atak nożownika we Francji. Jedna osoba nie żyje, ranni policjanci

Źródło:
PAP

Jeszcze w sobotę wieczorem odbędzie się spotkanie prezydenta Polski z prezydentem Stanów Zjednoczonych. Andrzej Duda udał się do Waszyngtonu z niezapowiadaną wcześniej wizytą. Z Donaldem Trumpem poruszy najpewniej kwestie związane z Ukrainą i tego, jak Amerykanie widzą przywracanie pokoju w napadniętym przez Rosję kraju. Na forum ONZ odbędzie się specjalne posiedzenie w sprawie wojny w Ukrainie. Polskę i całą Unię Europejską będzie reprezentował szef naszej dyplomacji. W piątek Radosław Sikorski spotkał się z amerykańskim sekretarzem stanu, Marco Rubio. - To była mocna rozmowa sojuszników - mówił po spotkaniu Radosław Sikorski.

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem. Dyplomację prezydenta pochwalają nawet Tusk i Trzaskowski

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Decyzją jury Konkursu Głównego Berlinale 2025 nagroda dla najlepszego filmu - Złoty Niedźwiedź - trafiła do filmu "Drømmer" w reżyserii Daga Johana Haugeruda. Srebrnymi Niedźwiedziami nagrodzone zostały także między innymi filmy "O último azul" oraz "El mensaje".

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Berlinale 2025. Złoty Niedźwiedź dla filmu "Drømmer"

Źródło:
tvn24.pl

"Jeden z najbardziej zagadkowych polityków", który "każdemu opowiada inną historię o sobie i pokazuje inną twarz" - tak Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza opisywana jest przez niemieckie media. Weidel deklaruje między innymi, że jest przeciwna udzielaniu pomocy wojskowej Ukrainie, chce w kraju zburzyć wszystkie wiatraki, zapowiada też masowe deportacje migrantów z Niemiec.

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

"Każdemu opowiada inną historię o sobie". Kim jest Alice Weidel, kandydatka AfD na kanclerza

Źródło:
Financial Times, Politico, Reuters, DW, Guardian, PAP, tvn24.pl

W sobotę Andrzej Duda spotka się w USA z Donaldem Trumpem. Zapowiedź spotkania i rozmowy komentowali w sobotę kandydaci na prezydenta. - Wiecie, że nie chwalę prezydenta Dudy zbyt często, ale jedzie tam przekonywać Trumpa do naszych racji. I to ja rozumiem - mówił Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska). Zdaniem Karola Nawrockiego (Prawo i Sprawiedliwość) tylko w Dudzie jest "moc i szansa na to, że interes Polski będzie w tych negocjacjach uwzględniany". Szymon Hołownia (Polska 2050) "czeka na informacje o planowanych działaniach administracji amerykańskiej". Kandydatka Lewicy Magdalena Biejat mówiła, że "powinniśmy walczyć o miejsce przy stole dla Polski i całej Unii Europejskiej".

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

"Tak prezydent powinien się zachować". Kandydaci na prezydenta o spotkaniu Duda - Trump

Źródło:
TVN24, PAP

Niezidentyfikowany obiekt przebił lód i wpadł do wody na terenie zalanej żwirowni we wsi Osieczek (woj. kujawsko-pomorskie). Wcześniej świadkowie słyszeli huk i widzieli łunę.

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Niezidentyfikowany obiekt wpadł do wody. "Dziury wykluczają, że to mógł być człowiek lub zwierzę"

Źródło:
Kontakt 24

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Premier Donald Tusk opublikował w sobotę wpis w mediach społecznościowych, w którym zaapelował "o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski". W sobotę prezydent Andrzej Duda spotka się z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem.

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Premier Tusk z apelem. "Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem"

Źródło:
PAP

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Niebezpieczna sytuacja na Jeziorku Czerniakowskim. Na zamarzniętą taflę weszła osoba dorosła z trójką dzieci. Nie zniechęciło jej to, że lód w wielu miejscach stopniał już na tyle, że obok kąpała się grupa morsów.

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Dorosła i trójka dzieci na topniejącym lodzie. "Skrajna bezmyślność"

Źródło:
Kontakt24

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Papież Franiczek dobrze odpoczął" - głosi sobotni komunikat Watykanu przekazany dziennikarzom. To najkrótsza informacja o stanie zdrowia papieża podana od początku jego hospitalizacji 14 lutego. Papież ma obustronne zapalenie płuc.

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Najkrótszy komunikat o stanie zdrowia papieża

Źródło:
PAP

Wśród znanych osobistości USA, w tym celebrytów, nasila się krytyka rządów administracji Donalda Trumpa, w której pracownikiem został Elon Musk. Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Oprah Winfrey miała w związku z tym ogłosić, że przeprowadza się do Włoch.

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Oprah Winfrey "nie może oddychać tym samym powietrzem co Elon Musk"? Skąd ten "news"

Źródło:
Konkret24

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Koszt remontu mieszkania dwupokojowego o powierzchni 45 metrów kwadratowych wyniesie w 2025 roku około 65 tysięcy złotych - wynika z analizy ekspertów Rankomat.pl. Prognozują jednak wzrost kosztów o 5-10 procent w niedalekim czasie. Przestrzegają również przed długim terminem oczekiwania na ekipę remontową w przypadku uruchomienia programu dopłat do mieszkań "Klucz do mieszkania". Ma on bowiem objąć przede wszystkim mieszkania z drugiej ręki.

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Remont mieszkania w 2025 roku. Ile będzie kosztował?

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

13-latek, który w Krynicy-Zdroju wjechał na nartach w armatkę śnieżną, nie żyje - poinformowała tvn24.pl rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Chłopiec był tam leczony na oddziale intensywnej terapii. Oświadczenie w sprawie wypadku wydały Polskie Koleje Linowe.

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Nie żyje 13-latek, który wjechał na nartach w armatkę śnieżną

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Na osiedlu Wichrowe Wzgórze w Poznaniu otwarto nową halę sportową. Niestety - jak zauważył na sesji rady miasta radny Przemysław Plewiński - z trybun nie widać części boiska. "Z podobnymi rozwiązaniami można spotkać się na wielu innych obiektach" - przekonują Poznańskie Inwestycje Miejskie.

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Powstała nowa hala sportowa. Z trybun nie widać części boiska

Źródło:
tvn24.pl

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

Na placu Konstytucji doszło w piątek w nocy do bójki. Policja podaje, że jedna osoba nie żyje. To 31-letni mężczyzna, raniony w klatkę piersiową. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, został ugodzony nożem.

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Bójka przed restauracją w centrum Warszawy. Jedna osoba nie żyje, trzy zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Atak z użyciem siekiery w Wałbrzychu. Poważnie ranna w twarz została dwudziestolatka, do szpitala trafił również pięćdziesięcioletni mężczyzna. Do sprawy zatrzymano osiemnastolatka. Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia.

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Młoda kobieta trafiona siekierą w twarz, policja zatrzymała 18-latka

Źródło:
tvn24.pl

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Podejrzany o próbę zgwałcenia nastolatki w Rabce-Zdroju mógł zaatakować już wcześniej - dowiedzieli się dziennikarze "Uwagi!" TVN. Prokuratura włączyła do śledztwa sprawę z listopada, kiedy do napaści na inną dziewczynkę doszło w tym samym miejscu, co w lutym. Ofiary podały podobny rysopis sprawcy. Śledztwo monitoruje Prokuratura Krajowa.

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

To samo miejsce, podobny rysopis. Po próbie gwałtu w Rabce prokuratura łączy śledztwa

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvn24.pl

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl

"Szkodliwe", "nieefektywne" - tak internauci komentują nagranie pokazujące rzekomo, jak w trakcie gwałtownej burzy rozpada się turbina wiatrowa, łamie na pół i jej kawałki spadają na ziemię. Film robi wrażenie, lecz nie jest prawdziwy.

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

"Eksplozja" wiatraka robi wrażenie. I tylko to jest prawdziwe

Źródło:
Konkret24

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski spotkał się z sekretarzem stanu USA Marco Rubio. Po nim wystąpił na konferencji prasowej. Jak przekazał, tematami rozmów były "bieżące sprawy wojny i pokoju w Europie, ale także współpraca w tak odległych krajach jak Korea Północna, Wenezuela, Kuba, Iran". Przekazał, że Rubio przyjął jego zaproszenie do Polski. W sobotę do Waszyngtonu ma przylecieć prezydent Andrzej Duda i spotkać się z Donaldem Trumpem.

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Sikorski po spotkaniu z Rubio. "To była mocna rozmowa bliskich sojuszników"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Ciała dwóch młodych mężczyzn w wieku 27 i 29 lat znaleziono w garażu we Włodawie (województwo lubelskie). Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonów.

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Ciała dwóch młodych mężczyzn w garażu

Źródło:
tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump oświadczył w piątek, że zaakceptuje, jeżeli premier Izraela Benjamin Netanjahu zdecyduje się na wznowienie wojny z Hamasem w Strefie Gazy. Obecnie obowiązuje tam czasowy rozejm, jego przedłużenie jest niepewne.

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Trump zaakceptuje każdą decyzję. "Zwłaszcza z powodu tego, co wydarzyło się wczoraj"

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Według przedwyborczych sondaży to blok partii chadeckich CDU/CSU ma największe szanse na zwycięstwo w wyborach do Bundestagu, a lider CDU Friedrich Merz - na stanowisko kanclerza Niemiec. Polityk z wieloletnim doświadczeniem postrzegany jest jako przedstawiciel konserwatywnego społecznie i liberalnego gospodarczo skrzydła CDU. Ma też sprecyzowane poglądy na kwestie migracji, wsparcia dla Ukrainy i współpracy z Polską.

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Friedrich Merz kanclerzem? Oto co mówił o Ukrainie, migracji i relacjach z Polską

Źródło:
PAP, Der Spiegel, Der Tagesspiegel, Deutsche Welle, tvn24.pl
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl