To nietypowe zgłoszenie policjanci dostali w środku nocy. Białostocki kierowca zauważył biegające po dwupasmowej ulicy szczeniaki. Próbował je złapać, ale rozbiegły się w różnych kierunkach. Zadzwonił więc na policję.
Policjanci zaczęli, wspólnie z mężczyzną, łapać zdezorientowane czworonogi.
Trafiły do schroniska
"Już po chwili cała szóstka znalazła bezpieczne schronienie w samochodzie funkcjonariuszy. Maluchy były wystraszone i wychudzone" – czytamy w komunikacie na stronie Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Trafiły do białostockiego schroniska. Policjanci apelują do wszystkich, którzy są świadkiem porzucania zwierząt lub zauważą zagrożenie na drodze, by zgłaszali takie przypadki.
Autorka/Autor: tm/gp
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KMP Białystok