Policjanci z podlaskiego Archiwum X ustalili tożsamość i miejsce pobytu mężczyzny, który miał w 2001 roku zgwałcić i zabić pielęgniarkę. To 42-letni białostoczanin, który został zatrzymany w Wielkiej Brytanii. Śledczy rozpoczęli już procedurę deportacyjną.
Do zbrodni doszło w sierpniowy wieczór 2001 roku na osiedlu Sienkiewicza w Białymstoku. Wracająca do domu 30-letnia kobieta została zaatakowana i zgwałcona. Na skutek poniesionych obrażeń, po kilku miesiącach, zmarła w szpitalu. Policjanci pracujący wtedy nad rozwiązaniem zbrodni odtworzyli ostatnie godziny z życia Agnieszki D.
Kobieta była pielęgniarką i pracowała w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym. Została zaatakowana kilkanaście metrów od swojego bloku tuż po tym, jak odprowadziła kuzynkę na przystanek autobusowy przy ulicy Piłsudskiego.
"Niedaleko przebywali mieszkańcy osiedla"
Sprawca wykazał ogromną determinację. Zaatakował kobietę, mimo że niedaleko miejsca zdarzenia przebywali mieszkańcy osiedla.
Początkowo, praca śledczych nie przyniosła przełomu w sprawie. W sierpniu 2002 roku wobec niewykrycia sprawcy śledztwo zostało umorzone.
W 2020 roku sprawa trafiła do Archiwum X. Najbardziej doświadczeni funkcjonariusze służby śledczej wspólnie z prokuratorami zaczęli ją wnikliwie analizować.
- Śledczy, prowadząc szereg dodatkowych czynności z jednoczesnym wykorzystaniem najnowocześniejszych metod badawczych ustalili podejrzanego o tę zbrodnię. Śledczy ustalili również miejsce jego pobytu. Okazał się nim 42-letni białostoczanin, który ukrywał się w Anglii w jednej z miejscowości na południe od Manchesteru – mówi podinspektor Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji.
Grozi mu dożywocie
Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Białymstoku wydany został nakaz aresztowania w Wielkiej Brytanii. Podejrzany został zatrzymany w piątek, 18 czerwca, w miejscu zamieszkania.
- Śledczy zainicjowali już procedurę deportacyjną do Polski. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności – podkreśla policjant.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock