Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zapowiedział, że na granicę z Białorusią skierowanych zostanie 500 dodatkowych policjantów - z oddziałów prewencji i kontrterrorystów. Funkcjonariusze już się pojawiają. Ma to związek "z napiętą sytuacją na granicy".
- Dodatkowe siły już się pojawiają. To jest kwestia najbliższych dni, że 500 nowych funkcjonariuszy oddziałów prewencji i kontrterrorystów pojawi się na granicy z Białorusią - powiedział w poniedziałek minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński.
Szef MSWiA był pytany, dlaczego Polska wzmacnia ochronę granicy polsko-białoruskiej.
"Drugiej stronie wysyłamy jasny sygnał"
- Sytuacja na granicy z Białorusią jest sytuacją napiętą. Informacje o możliwości pojawienia się dużej ilości żołnierzy, w cudzysłowie grupy Wagnera, są informacjami bardzo wiarygodnymi. Na razie jeszcze do tego nie doszło, ale musimy być przygotowani na ten scenariusz - wyjaśnił.
Podkreślił, że dlatego też siły na granicy z Białorusią ulegają wzmocnieniu. - Sygnujemy 500 funkcjonariuszy polskiej policji do wsparcia funkcjonariuszy straży granicznej. To będą funkcjonariusze oddziałów prewencji i kontrterroryści. Zwiększa się również liczba żołnierzy na granicy. Aczkolwiek będziemy stosownie do sytuacji działali i jeśli będzie taka potrzeba, to te siły będą ulegały dalszemu wzmocnieniu - dodał szef MSWiA.
💬 Minister @Kaminski_M_ w #Warszawa o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej: Skierowaliśmy 500 funkcjonariuszy oddziałów prewencji i kontrterrorystów @PolskaPolicja do wsparcia @Straz_Graniczna. Zwiększa się również liczba żołnierzy na granicy. pic.twitter.com/17WzKXP1wn
— MSWiA 🇵🇱 (@MSWiA_GOV_PL) July 3, 2023
- Drugiej stronie wysyłamy jasny sygnał, że jesteśmy gotowi. Wiemy, że możliwe są różnego typu prowokacje. Ta sytuacja jest bardzo szczegółowo monitorowana przez nasze służby i służby państw sojuszniczych. Wymiana informacji jest natychmiastowa. Także mamy ogląd tego, co się dzieje na Białorusi i chcę przekazać tę informację - podkreślił.
Kamiński zaznaczył, że samego Prigożyna i jego żołnierzy nie ma na granicy Polski z Białorusią. - Na pewno był plan ich dyslokacji tam - dodał.
W niedzielę 159 osób chciało nielegalnie przekroczyć granicę
SG podała, że w niedzielę 159 cudzoziemców, wśród których byli m.in. obywatele Indii, próbowało przedostać się z Białorusi do Polski. Zwróciła uwagę, że migranci próbują przekroczyć granicę w dużych grupach.
Straż Graniczna poinformowała, że wśród blisko 160 osób, które chciały przekroczyć granicę, 19 z nich na widok polskich patroli wycofało się na Białoruś.
Od początku roku odnotowała ponad 12 tys. prób nielegalnego przejścia przez granicę z Białorusią. Jak wynika z przekazywanych wcześniej przez SG danych, w marcu i kwietniu było po ok. 2,5 tys. takich prób, w maju ok. 3 tys. W czerwcu odnotowano ich również niespełna 3 tys., a od początku lipca to już ponad 300 prób.
Operacja "Śluza" - kryzys wywołany przez Łukaszenkę
Kryzys migracyjny na granicach Białorusi z Polską, Litwą i Łotwą został wywołany przez Alaksandra Łukaszenkę, który jest oskarżany o prowadzenie wojny hybrydowej. Polega ona na zorganizowanym przerzucie migrantów na terytorium Polski, Litwy i Łotwy. Łukaszenka w ciągu ponad 28 lat swoich rządów nieraz straszył Europę osłabieniem kontroli granic.
Czytaj też: Operacja "Śluza" - skąd latały samoloty do Mińska? Oto, co wynika z analizy tysięcy rejsów
Akcję ściągania migrantów na Białoruś z Bliskiego Wschodu czy Afryki, by wywołać kryzys migracyjny, opisał na swoim blogu już wcześniej dziennikarz białoruskiego opozycyjnego kanału Nexta Tadeusz Giczan. Wyjaśniał, że białoruskie służby prowadzą w ten sposób wymyśloną przed 10 laty operację "Śluza". Pod płaszczykiem wycieczek do Mińska, obiecując przerzucenie do Europy Zachodniej, reżim Łukaszenki sprowadził tysiące migrantów na Białoruś. Następnie przewozi ich na granice państw UE, gdzie służby białoruskie zmuszają ich, by je nielegalnie przekraczali. Ta operacja trwa.
Czytaj więcej w tvn24.pl: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24