Ratują serca, usuwając twarde złogi. "Wcześniej pacjenci słyszeli, że nic więcej nie da się zrobić"

Litotrypsja wewnątrznaczyniowa - zabieg
Rusza program "Moje zdrowie". Dostępny dla osób po 20. roku życia
Źródło: TVN24
Łódzcy lekarze sięgnęli po innowacyjną metodę leczenia twardych złogów miażdżycowych w tętnicach wieńcowych. - Pacjenci z uśmiechem opuścili nasz oddział już następnego dnia - mówi prof. Radosław Kręcki ze szpitala im. Biegańskiego w Łodzi. Na czym polega ten sposób leczenia i dla których pacjentów jest przeznaczony?

Jak czytamy na stronie Narodowego Instytutu Kardiologii, u ludzi z miażdżycą w ścianie naczyń wieńcowych, podobnie jak w ścianach innych tętnic, tworzą się blaszki miażdżycowe, których obecność powoli prowadzi do zwężenia świata naczyń i upośledzenia dopływu krwi do serca. Z kolei choroba wieńcowa (choroba niedokrwienna serca) jest zespołem chorobowym, charakteryzującym się stałym lub napadowym niedokrwieniem serca spowodowanym znaczącym zwężeniem (niekiedy - zamknięciem) światła tętnic wieńcowych, odżywiających mięsień serca.

Pacjenci byli kierowani po niepowodzeniu leczenia

Lekarze specjaliści ze szpitala im. Biegańskiego w Łodzi przeprowadzili serię nowatorskich zabiegów kardiologicznych z wykorzystaniem litotrypsji wewnątrznaczyniowej. To nowoczesna metoda, która pozwala rozbijać twarde złogi miażdżycowe w tętnicach wieńcowych, czyli w naczyniach doprowadzających krew do serca. Zwapniałe zmiany w tętnicach można porównać do twardej skorupy, która otacza wnętrze naczynia i nie pozwala mu się rozszerzyć. Litotrypsja działa jak delikatne pęknięcie tej skorupy, nie uszkadza naczynia, ale przywraca mu elastyczność i drożność.

- Użyliśmy nowatorskiej metody rozkruszania zmian miażdżycowych, czyli tak zwanej litotrypsji, w tym przypadku litotrypsji mechanicznej - mówi cytowany w przesłanej do naszej redakcji notatce prasowej dr hab. n. med. Radosław Kręcki, kierownik Oddziału Kardiologicznego Szpitala im. dr. Wł. Biegańskiego w Łodzi. - Specjalny balon pokryty metalowymi wypustkami ze stali nierdzewnej umożliwia rozkruszanie skrajnie zwapniałych zmian miażdżycowych - dodaje.

"Szpital opuszczali z uśmiechem"

Jak mówi kardiolog, pacjenci, u których wykonane zostały skuteczne zabiegi, byli kierowani z innych ośrodków po niepowodzeniach w leczeniu.

- Tak skrajne, zwapniałe zmiany w tętnicach wieńcowych są najczęstszą przyczyną braku powodzenia w zabiegach przezskórnych. Dzięki tej metodzie mogliśmy odpowiednio przygotować łożysko wieńcowe pod implantację stentu - wyjaśnia lekarz i dodaje, że pacjenci z uśmiechem opuścili nasz oddział już następnego dnia.

Twarde, zwapniałe zmiany często uniemożliwiają lekarzom skuteczne leczenie. Zdarza się, że balon nie może się rozprężyć albo pęka, a stent, czyli maleńka rurka podtrzymująca naczynie, nie daje się wprowadzić. Dzięki litotrypsji lekarze mogą teraz "przygotować teren" i bezpiecznie wszczepić stent.

"Zyskują realną szansę"

Jak informuje szpital, możliwość wykorzystania takiego podejścia do usuwania zwapniałych złogów miażdżycowych dla pacjentów oznacza przede wszystkim większe bezpieczeństwo, skuteczniejsze leczenie i szybszy powrót do zdrowia. "Wielu chorych, którzy wcześniej słyszeli, że nic więcej nie da się zrobić, zyskuje realną szansę na poprawę stanu zdrowia" – piszą przedstawiciele szpital.

Jak informuje NIKard, choroba wieńcowa jest najczęstszym schorzeniem układu krążenia ludzi żyjących w krajach wysoko rozwiniętych, a zawał serca i nagła śmierć sercowa są najczęstszymi przyczynami zgonów u osób zmagających się z nią.

Czytaj także: